Skocz do zawartości




- - - - -

Poszukuję serwisanta ( nie serwisu :) ) do naprawy dachu z okolic Katowic


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 Offline   Tomek159


  • Postów: 85
  • Na forum od: 03 lut 2010
  • Miejscowość: Katowice

Napisano 10 września 2016 - 20:39

Cześć. Dawno mnie tu nie było więc pozdrowienia dla wszystkich :)
Na wstępie powiem Wam, że mam już dosyć mojego SL-a. Co to za samochód gdzie każdy spadek napięcia skutkuje "świrującym"dachem...
Ostatnio Mercedes przeszedł samego siebie. Dotychczas zdarzało się, że świrował, ale po ręcznym złożeniu lub rozłożeniu dachu zaczynał on działać. Z reguły proces ten miał jakieś wady np. trzeba było naciskać przycisk na dwa razy( z przerwą ) żeby się domknął, albo nie domykał szyb i trzeba było je domykać jednocześnie przytrzymując przycisk dachu i podnoszenia szyb. Zawsze podjeżdżałem do nieautoryzowanego warsztatu Mercedesa obok mnie, podłączałem pod Star Diag. błędy się kasowały i z małymi problemami dach funkcjonował. Do czasu...
W zeszłym tygodniu znowu dach odmówił współpracy , podjechałem skasować błędy, błędy skasowałem a dach nie działa. Pisze, że wszystkie czujniki są zamknięte z wyjątkiem dwóch - otwarte są czujniki S84 3 i A25s2. Zabrałem się za szukanie ich w necie i salonie MB ( 390 + 360 PLN ) ale sprawdziłem miernikiem czy działają ... i działają. Przy schowanym dachu proces jego zakładania zaczyna się prawidłowo od opuszczenia szyb... a potem cisza , choć nie do końca . Jest takie cykanie jakby z komory w której chowany jest dach albo zza tylnych oparć( jest 4 osobowy )
Chyba szlak mnie trafi !!! Macie jakieś pomysły albo namiar na jakiegoś magika od dachów z moich okolic ( płyn w hydraulice mam )
Tomek










Podobne tematy Zwiń