Skocz do zawartości




- - - - -

[W126 260se 160km] Problem z odpalaniem wszelakim


4 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   iluminati


  • Postów: 4
  • Na forum od: 03 paź 2018
  • Miejscowość: Chełmno
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 października 2018 - 19:27

Tak jak napisałem w powitalni, sprowadza mnie problem. Postaram się najdokładniej jak się da opisać sytuację ... i uwierzcie mi na słowo - przeszedłem wszystkie strony z tematami, czytając wszystkie zbliżone do mojego.
Auto kupiłem pomimo problemów z odpalaniem, bo przy oględzinach zaobserwowałem skaczące iskry na kablach WN ... niestety to nie to.

Sprawa ma się tak, że auto ma problem z odpaleniem i nie ważne jest to czy zimne, czy ciepłe.

Auto zimne - ewidentnie brak ssania (?), auto zapali od strzała na dosłowne "brym" i gaśnie... rozrusznik -> chce odpalić, ale nie może i się męczy i rozrusznik się męczy... ale w końcu łapię ewentualnie wspomóc go mogę lekko gazem (ale tylko jak już chodzi, wcześniej go dławi). Jak już chodzi to na początku +/-500/600 obrotów. Jak się rozgrzeje to dochodzi do +/-900 i tak trzyma... 5zł na sztorc położę na bloku i się nie przewróci ;-)

Auto zimne - pomoc "plaka". Wygląda to troche komicznie, ale - psikam Plakiem w dolot -> biegnę do środka, zapłon -> auto odpala b.dobrze -> biegnę przed maskę i psikam Plakiem bo auto za raz zgaśnie. I tak z 20/30 s. dopsikuje w dolot jak słyszę, że auto zaczyna się dusić. W końcu sam się trzyma po tych 20/30s. I znowu jak by brakło mu ssania 500/600, rozgrzewa się 900 ... +/-

Auto ciepłe - zapłon -> auto odpala na "brym/brym" gaśnie. Potem z 5s rozrusznik i zapala. I już chodzi.

Irytuje mnie to, bo nie pasuje mi to do niczego... czujnik tem. wody, ssanie, wtrysk.

Co zrobiłem dotychczas -
- 6x nowe świece (okazało się, że jedna świeca - pierwsza od przodu - miała odłamaną końcówkę kontaktową. Końcówka była w WN, a WN wciśnięty w świece i jakoś działało).
- Nowe kable WN.
- Wyczyściłem kopułkę i paluch.
- Czujnik tem. wody działa ... chyba (nie mogłem znaleźć jaką powinien mieć oporowość, ale kupiłem zamiennik i pokazuję zbliżone wartości) Bym był bardzo wdzięczny za tabelkę, wykres dla czujnika.
- Przelutowałem przekaźnik przepięciowy, ale ma i tak wątpliwości co do jego działania.


Z ciekawostek - świeci się kontrolka ABS.
Włączając wsteczny, świeci się kontrolka świateł, ta obok ABS (tak ma być?)
Nie działa podświetlenie deski.
Może ma to jakiś związek.

Ja auto pracuje, wyjęcie kabli z czujnika tem. wody, czy wyjęcie przekaźnika nic nie zmienia w pracy silnika.

Żaden ze mnie elektro mechanik. Mam miernik i coś tam mniej więcej się orientuję, ale to na bak za mało.

Chyba to wszystko. Wiem, że sporo szukania i postanowiłem na spokojnie od nowa poszukać. Być może dla Was to błahostka której ja nie widzę ;-) A przyda się nowe, świeże spojrzenie na sprawę i pokierowanie od czego zacząć i gdzie szukać.



#2 Offline   iluminati


  • Postów: 4
  • Na forum od: 03 paź 2018
  • Miejscowość: Chełmno
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 04 października 2018 - 06:38

Edit: Nie wiem dlaczego jasne mi wyszło... może coś kliknąłem ... poprawione, nie zauważyłem wcześniej ;)


Tak jak napisałem w powitalni, sprowadza mnie problem. Postaram się najdokładniej jak się da opisać sytuację ... i uwierzcie mi na słowo - przeszedłem wszystkie strony z tematami, czytając wszystkie zbliżone do mojego.
Auto kupiłem pomimo problemów z odpalaniem, bo przy oględzinach zaobserwowałem skaczące iskry na kablach WN ... niestety to nie to.

Sprawa ma się tak, że auto ma problem z odpaleniem i nie ważne jest to czy zimne, czy ciepłe.

Auto zimne - ewidentnie brak ssania (?), auto zapali od strzała na dosłowne "brym" i gaśnie... rozrusznik -> chce odpalić, ale nie może i się męczy i rozrusznik się męczy... ale w końcu łapię ewentualnie wspomóc go mogę lekko gazem (ale tylko jak już chodzi, wcześniej go dławi). Jak już chodzi to na początku +/-500/600 obrotów. Jak się rozgrzeje to dochodzi do +/-900 i tak trzyma... 5zł na sztorc położę na bloku i się nie przewróci ;-)

Auto zimne - pomoc "plaka". Wygląda to troche komicznie, ale - psikam Plakiem w dolot -> biegnę do środka, zapłon -> auto odpala b.dobrze -> biegnę przed maskę i psikam Plakiem bo auto za raz zgaśnie. I tak z 20/30 s. dopsikuje w dolot jak słyszę, że auto zaczyna się dusić. W końcu sam się trzyma po tych 20/30s. I znowu jak by brakło mu ssania 500/600, rozgrzewa się 900 ... +/-

Auto ciepłe - zapłon -> auto odpala na "brym/brym" gaśnie. Potem z 5s rozrusznik i zapala. I już chodzi.

Irytuje mnie to, bo nie pasuje mi to do niczego... czujnik tem. wody, ssanie, wtrysk.

Co zrobiłem dotychczas -
- 6x nowe świece (okazało się, że jedna świeca - pierwsza od przodu - miała odłamaną końcówkę kontaktową. Końcówka była w WN, a WN wciśnięty w świece i jakoś działało).
- Nowe kable WN.
- Wyczyściłem kopułkę i paluch.
- Czujnik tem. wody działa ... chyba (nie mogłem znaleźć jaką powinien mieć oporowość, ale kupiłem zamiennik i pokazuję zbliżone wartości) Bym był bardzo wdzięczny za tabelkę, wykres dla czujnika.
- Przelutowałem przekaźnik przepięciowy, ale ma i tak wątpliwości co do jego działania.


Z ciekawostek - świeci się kontrolka ABS.
Włączając wsteczny, świeci się kontrolka świateł, ta obok ABS (tak ma być?)
Nie działa podświetlenie deski.
Może ma to jakiś związek.

Ja auto pracuje, wyjęcie kabli z czujnika tem. wody, czy wyjęcie przekaźnika nic nie zmienia w pracy silnika.

Żaden ze mnie elektro mechanik. Mam miernik i coś tam mniej więcej się orientuję, ale to na bak za mało.

Chyba to wszystko. Wiem, że sporo szukania i postanowiłem na spokojnie od nowa poszukać. Być może dla Was to błahostka której ja nie widzę ;-) A przyda się nowe, świeże spojrzenie na sprawę i pokierowanie od czego zacząć i gdzie szukać.

#3 Offline   Mroziak


  • Postów: 140
  • Na forum od: 28 maj 2013
  • Miejscowość: Zofinin
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Lanos 1.5 16v

Napisano 04 października 2018 - 17:54

Kolego paliwa brakuje, coś przytkanie lub albo coś przy pompce nie styka. Miałem podobnie jak mi nie łączył kabelek od pompki paliwa aż w końcu kabelek całkowicie się urwał i autko przestało całkowicie odpalać :E Posprawdzaj całą drogę zasilania pompki paliwa.

#4 Offline   iluminati


  • Postów: 4
  • Na forum od: 03 paź 2018
  • Miejscowość: Chełmno
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 04 października 2018 - 18:44

No ok, sprawdzę, ale powiedz mi czy się mylę ... czy jak by coś z kabelkiem nie stykało czy coś, to nawet podczas pracy auta nie powinno go dławić?
Bo jak napisałem, problem tylko z odpalaniem, jak już auto pracuje to pracuje dobrze. Ale mogę się mylić i czegoś nie wiem ;)

Tak czy srak sprawdzę ;)

#5 Offline   gonia


  • Postów: 5
  • Na forum od: 19 sie 2020
  • Miejscowość: Proszowice
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W126 260 SE,
  • Trzeci Mercedes:W140 400 SE V8
  • Inne auto:W210

Napisano 29 sierpnia 2020 - 10:39

Nawiązują do tego tematu mimo że stary.. miałam to samo w swoim W126 i zarówno z odpalaniem jak i kontrolka od ABS. Okazało się że padł mi bezpiecznik ABS. To był jeden problem a z odpalaniem to zaśniedziały styki w kostce od czujnika dodatkowego powietrza. Objeździłam chyba z 6 warsztatów łacznie z tymi od mercedesów i w końcu sama wyszperałam na kilku forach różne możliwości i idąc po kolei okazał się czujnik dodatkowego powietrza. Teraz Mercedes szaleje :D








Podobne tematy Zwiń