[w201/w124] Hamulce - modyfikacje

Witam, na wstepie chcialbym zaznaczyc iz wiem ze temat byl walkowany juz wiele razy jednak nie znalazlem informacji w kontekscie mnie interesujacym Mianowicie moja perelka to 2 litrowa benzyna, 118 koni z 1992 roku a wiec posiada fabrycznie przecietne hamulce (tarcze 284 mm nie wentylowane). Nie mam zamiaru montowac mocniejszego silnika, sila rzeczy nie jezdze wyczynowo, wiec wszystkie tematy odpadly bo az takich zmian nie potrzebuje Chcialbym poprostu w miare mozliwosci i bez duzych przerobek ulepszyc posiadane hamulce. Jestem rowniez swiadomy, ze musze wyminiac zaciski. I teraz konkretne pytanie, czy jedyna mozliwosc to zmienienie hamulcow na tej samej wielkosci ale wentylowane? Czy jakie maksymalnie podejda plug&play bez zmiany zwrotnic czy jakiejkolwiek rzezby? Dodatkowo jezeli to cos zmienia ,ale watpie, chce je zmiescic w fabryczne felgi 15 cali.
P.S.
Do tych ktorzy uczepia sie nie uzywania polskich znakow, nie mieszkam w polsce i z racji uzywania na codzien innych znakow niz polskie mam ustawiona nie polska klawiature bez polskich znakow

Przepis na tarczę 295 x 22 i 4 tłoczkowy zacisk:

Zacisk 000-420-72/73-83
Tarcza 124-421-15-12
Klocek 002-420-15-20
Osłona 124-420-25/26-44

Lepiej załatwić zestaw na tarcze 294x25 i odpowiednie zaciski do nich, te tarcze są mniej podatne na skrzywienie. Zaciski bywają do kupienia nawet za niecałe 200zł.

Najtaniej będzie zmienić na wentylowane 284x22 - i w 100zł powinieneś się zmieścić za zaciski, później tylko nowe tarcze i klocki.

nowe wezyki nowy płyn i ori hamulce sa bardzo dobre. Jak nie to jedynie zacisk zmienic i tarcze wentylowane dac od 2.6 lub 2.3 i po sprawie wtedy blach zmieniac nie trzeba

Osłon nie trzeba zmieniać, wystarczy odgiąć

nie lepiej wsadziec zestaw z w202/w210?

tuningowiec, oczywiście można, ale to chyba w kontekście zacisków "pływających", bo takowe występowały w w210/w202. osskit, Jeśli masz nietypowe felgi, typu schodzące się do środka i duże ranty, albo jeździsz na stalówkach, polecam wspomniane 284x22 na wentylowanych tarczach. Jeśli chcesz więcej, to czterotłoczkowy zacisk i tarcza 294x25. Musisz tylko do tych tarcz znaleźć zaciski z nabitą liczbą 57,58,59 lub 60. Z liczbami 37,38,39,40 są pod tarcze 295 x 22. Te zaciski nie są zamienne. Pamiętaj, że wraz ze znacznym zwiększeniem siły hamowania z przodu, wypadałoby też pomyśleć i tylnych hamulcach. Inaczej doprowadzisz do sytuacji, gdy np przód będzie hamował ze 100% skutecznością (na granicy zablokowania koła - zadziała ABS) a tył będzie ledwo trzymał, albo wcale. Oczywiście wiadome jest, że tył nie może hamować za mocno (balans hamulców), gdyż może to doprowadzić do zablokowania tylnych kół w czasie hamowania. Jak to się kończy - chyba wiadomo.

Dziekuje za doglebne i rzeczowe rozjasnienie sprawy, teraz wiem juz wszystko ale zaczalem sie zastanawiac, dzieki m104 zreszta , zeby zamonotwac takie z przodu aby tylu nie zmieniac, tzn zeby byl dobry balans hamowania. Ale przypuszczam ze przy ori troche wiekszych tarczach az takiej roznicy nie zrobi zeby mialo to istotny wplyw. mirasmerc, obawiam sie ze ori moga mimo wszystko okazc sie minimalnie nie wytarczajace. Mieszkam w skandynawii, jezdze baardzo duzo w nocy. Tutaj same lasy i bardzo duzo latajacych po drodze zwierzyn roznego typu. Wprawdzimie mimo jezdzenia przepisowo a czasem nawet sporo wolniej w takich warunkach nawet pol metra moze zawazyc o blizszym spotkaniu badz nie, mialem juz sporo takich sytuacji ze uniknalem o metr moze o poltora zwierzyne i kiedys moze zabraknac te pol metra nawet i nieciekawie. A tutaz zadne ubezpieczenie, nawet cos w rodzaju naszego autocasco, nie zwraca za naprawe samochodu po spotkaniu ze zwierzetami.

Jak chcesz bez kombinowania, to zakładaj zwykłe wentylowane 284x22. Kupisz za grosze.

Ale jeśli chcesz skrócić drogę hamowania, zainwestuj w naprawdę dobre opony, bo to od nich zależy droga hamowania. Jeśli jesteś w stanie zablokować przednie koła albo hamować z załączonym abs'em na suchym i rozgrzanym asfalcie, to znaczy, że seryjne hamulce wystarczają. Większe tarcze hamulcowe i zaciski zmniejszą tylko siłę, potrzebną do maksymalnego hamowania (nacisk na pedał), oraz zapewniają lepsze rozproszenie ciepła. Może się okazać, że nawet po założeniu 320 mm tarcz na przód i 278 mm na tył droga hamowania nie zmniejszy się, bo lekkie naciśnięcie pedału spowoduje hamowanie na granicy przyczepności kiepskich opon.