175 replies to this topic

[czaroslaw]

witam kolegow,jesli mozna podpiac sie pod ten czesty temat:) jestem od niedawna szczesliwym posiadaczem w 124 wlasnie z silnikiem 2.2 i tez mam problem z falujacymi obrotami,z tym ze,wymienilem juz przeplywke i sonde(nie na nowe ale jest duzo lepiej) ale po jakims czasie jadac autostrada ok 120km/h silnik zaczal przerywac coraz czesciej i zgasl... niby wszystko ok na kompie ,bez bledow,co dziwnego ze to pojawia sie czasami kiedy jade,sa dni ze jest ok,przyspiesza dobrze,a sa dni ze gasnie podczas jazdy,przerywa i nie rwie do przodu jak powinien....wrzycajac na jalowy bieg z wyzszych obrotow spada do ok500obr/min i albo zgasnie albo po chwili sie ocknie i wskoczy na prawidlowe .....po zgaszeniu postoi i dalej jest ok,po jakims czasie znow przerywa i nierowno pracuje......od czego to zalezy??czy moze byc gdzies przebicie,zwarcie ze problem ujawnia sie kiedy ma kaprys? gdzies cos nie laczy? kable i przewody sprawdzalem sa bez przebicia,czy cos sie gdzies przytyka??podcisnieniowe tez w porzadku....

[czaroslaw]

dodam ze na postoju tez raz pracuje dobrze elegancko i wkreca sie na obroty,a raz faluje i nie reaguje jak powinien na pedal gazu,w poczadkowwwej fazie zatelepie silnikiem,pozdrawiam

[hadrianus]

Potrzebny plik Ecu i wersja hfmscan współpracująca z tym plikiem. Pomoże ktoś. Silnik m111.960 94r.

[Czarownica]

Witam zacne grono. Dołączam swój problem tutaj choć jest trochę bardziej złożony. Od nie dawna jestem szczęśliwa posiadaczka balerona silnik m111.960 2.2 pb z LPG i ASB. No i pacjent objawy ma następujące: przy odpalaniu teraz jak się zrobiło dość zimno (wcześniej jak temperatury były na + tego nie było) silnik bardzo nie równo pracuje, aż buda telepie i okulary mi na nosie się trzęsą, ale na obrotomierzu wskazówka nie pokazuje wahań. Po około 30-60 sekundach jest już ok. Dalej jak już złapie temperaturę (80) i wrzuce N obroty potrafią dojść do 1500 ogólnie na N i P obroty ma około 1100-1200 rzadko dochodzą do 1500. I teraz jeszcze zdarzyło mu się zafalowac (600-1500). Powyższe objawy mam na benzie, instalacja LPG najprawdopodobniej zostanie wymontowana w diabły w każdym razie na LPG przy niskich obrotach potrafił zgasnąć (skręcanie, do hamowanie przed czerwonym światłem).
Od czego zacząć diagnostyke? Wiązka niby byla robiona, ale patrząc na to co się dzieje w kablach jakoś słabo to widzę. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że boli go kilka rzeczy na raz. Czy możliwe jest, że gdzieś ciągnie lewe powietrze?

I pytanie za 100 punktów jaki jest rozrusznik w silniku M111? Łożyskowy, czy na tulejach ślizgowych?

[Adaml4]

Mr_simon - prosze daj wskazowki jak zaadoptowales przepustnice poniewaz mam ten sam problem po pewnym czasie wszystko sie psuje i silnik wraca do zlej pracy. Mysle ze mam ten sam problem z kątem. Czy wystarczy do tego interfejs z multiplexerem i hfmscan czy potrzebuje SD?

Edited by Adaml4, 24 December 2018 - 11:57.

[Czarownica]

No to jeszcze ja dopiszę rozwój wypadków z moim motorem otóż:wiązka wymieniona w polecanym i na 100% dobrym warsztacie komoletna wiązka z przeplywomierzem i przepustnicą, zamieniona przepustnica, przelutowany srebrny przekaźnik, odlłączana sonda lambda i silnik nadal nie trzyma obrotów. Jakieś pomysły? Piszemy oczywiście cały czas o pracy na pb. Sprawdzam jeszcze komputer od tempomatu, bo tempomat nie działa, ale co jeszcze może być nie tak? Blyskalam błędy i nic się nie ma żadnych tak żeby było jeszcze ciekawiej ������

[Sid]

Użytkownik Czarownica dnia 28 December 2018 - 13:56 napisał

No to jeszcze ja dopiszę rozwój wypadków z moim motorem otóż:wiązka wymieniona w polecanym i na 100% dobrym warsztacie komoletna wiązka z przeplywomierzem i przepustnicą, zamieniona przepustnica, przelutowany srebrny przekaźnik, odlłączana sonda lambda i silnik nadal nie trzyma obrotów. Jakieś pomysły? Piszemy oczywiście cały czas o pracy na pb. Sprawdzam jeszcze komputer od tempomatu, bo tempomat nie działa, ale co jeszcze może być nie tak? Blyskalam błędy i nic się nie ma żadnych tak żeby było jeszcze ciekawiej ������

A jaki czas po tych opisanych wyżej reanimacjach - operacjach samochód pojeździł, był użytkowany ?? Musi się na pewno "zaadoptowac" no i oczywiście pod warunkiem, że jest wszystko popodłączane jak pierwotnie było. Tak jakoś z wielu takich przypadków zaobserwowałem - wymiana wiązki, przepływka "pogrzebana" i wtedy zaczynają się dalsze atrakcje. Na pewno trzeba posprawdzać wszystkie połączenia, wtyczki czy jest pełny kontakt. Z doświadczeń zdobytych własnych - często bywa przyczyną to o czym zapominamy, nie przemyślimy wszystkiego. Dlatego po woli spokojnie z kartka i długopisem robić przegląd wszystkiego. Po takich zbiegach na pewno pojeździć samochodem, aby pozbierał sobie nowe mapy ECU

[elspasoo]

Moim zdaniem to nie jest kwestia adaptacji, co najwyżej reset przepustnicy. Czasem jak usmaży się wiązka, mogą uszkodzić się przewody poza wiązka silnika, np od podstawki srebrnego przekaźnika. Ja bym jeszcze sprawdził szczelność dolotu i podcisnień.

[Sid]

Użytkownik elspasoo dnia 29 December 2018 - 15:07 napisał

Moim zdaniem to nie jest kwestia adaptacji, co najwyżej reset przepustnicy. Czasem jak usmaży się wiązka, mogą uszkodzić się przewody poza wiązka silnika, np od podstawki srebrnego przekaźnika. Ja bym jeszcze sprawdził szczelność dolotu i podcisnień.

Oczywiście, nie musi być to. Jak najbardziej - zapomniałem o podstawie- jak mówisz. podciśnienia i dolot powietrza. Szczelność dolotu na kolektorze ssącym no i samych połączeń. gumowych dolotu, wszelkie opaski. Ale jak zauważyłem, po tych super specach od wiązek i po ich założeniu cosik nie działa jak powinno. Tak więc zaczyna się robić dużo do sprawdzenia. Srebrny przekaźnik można otworzyć i sprawdzić.

[Adaml4]

czy wymieniał ktoś silniczek w przepustnicy ?? może to pomoże zamiast wymiany całej przepustnicy

https://www.drive2.r...30376152680737/