←  Modyfikacje,Tuning

Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

»

[all] Konserwacja podwozia

- zdjęcie student602 09 kwi 2011 - 17:35

Witam panowie, mam teraz trochę wolnego czasu i chciałbym się wziąć za konserwacje podwozia mojej :D .
Mam takie pytanie czy mogę przewrócić samochód na bok na opony żeby było wygodniej wyczyścić ogniska rdzy i nałożyć konserwacje, dodam że samochód stałby tak trzy dni.
Odpowiedz

- zdjęcie mandaryn86 09 kwi 2011 - 18:02

student602, najlepiej na dach od razu :E

nie kombinuj bo sie zdziwisz :D normalnie na kanale rób :)
Odpowiedz

- zdjęcie student602 10 kwi 2011 - 10:50

Ok z kanału zrobię, jak bym na bok wywrócił to wygodniej by się pracowało, a mam zamiar poświęcić trochę czasu na konserwacje, ale jak coś ma się porobić to ja z kanału wolę :)
Jeszcze mam pytanie czym przykryć oryginalną konserwację w miejscach gdzie nie ma korozji? Może być bitgum?
Czy lepiej zedrzeć oryginalną konserwację(w końcu ma ponad 20lat :star: ) , a później : umyć,wyczyścić tam gdzie była rdza, odtłuścić benzyną, brunox 2 warstwy w odpowiednich odstępach, podkład epoksydowy- 2 warstwy, poczekać dwa dni niech podeschnie,podkład akrylowy,masa na spawy i łączenia blach , bitgum?
Odpowiedz

- zdjęcie road 11 kwi 2011 - 11:00

student602 napisał:

Witam panowie, mam teraz trochę wolnego czasu i chciałbym się wziąć za konserwacje podwozia mojej :czujnik: .
Mam takie pytanie czy mogę przewrócić samochód na bok na opony żeby było wygodniej wyczyścić ogniska rdzy i nałożyć konserwacje, dodam że samochód stałby tak trzy dni.
Możesz spokojnie przewracać ale lepiej przy uzyciu kołyski, tylko pamiętaj o wyjeciu akumulatora:

PROSZE WSTAWIAC MINIATURKI A NIE LINKI
Odpowiedz

- zdjęcie robson99 11 kwi 2011 - 22:05

student602 napisał:

Czy lepiej zedrzeć oryginalną konserwację(w końcu ma ponad 20lat :jem: ) , a później : umyć,wyczyścić tam gdzie była rdza, odtłuścić benzyną, brunox 2 warstwy w odpowiednich odstępach, podkład epoksydowy- 2 warstwy, poczekać dwa dni niech podeschnie,podkład akrylowy,masa na spawy i łączenia blach , bitgum?

Bez sensu, jak jest cała nie drzyj bo nie warto, lepiej nie zrobisz.
Odpowiedz

- zdjęcie mandaryn86 12 kwi 2011 - 19:01

robson99 napisał:

Bez sensu, jak jest cała nie drzyj bo nie warto, lepiej nie zrobisz.

i tu bys sie zdziwił co mozna znaleźć pod oryginalna konserwa co dobrze wygląda, a jest np w jednym miejscu peknieta i nie widac tego, jeśli tylko jest samozaparcie to polecam jak najbardziej drzeć do bólu.....
Odpowiedz

- zdjęcie robson99 12 kwi 2011 - 20:24

Zdziwić się nie zdziwię bo wiem co tam siedzi, darłem cały spod w 123, 126, 202, większość miejsc gdzie pod guma siedziała rdza była podniesiona lub zarysowana i można było te miejsca bez problemów poznać, mimo to tych miejsc nie było dużo, wiec po co jechać cala konserwację która się doskonale trzyma? Lepiej niż fabryka tego nie zrobisz, chyba, że rozbierzesz cały spód. Jeśli auto się trzyma, potrzebujemy go do pracy, to nie ma sensu lądować się w koszty i blokowac sobie auta na kilka dni. Lepiej naprawić te miejsca gdzie widać ubytki (oczyścić, zabezpieczyć, położyć baranek), odciąć dostęp wody i powietrza jakimś sensownym środkiem na istniejącą już konserwację. To też znacznie spowolni korozję, której i tak nigdy nie zatrzymasz.
Odpowiedz

- zdjęcie Kubaat3lover 24 kwi 2011 - 23:29

robson99 napisał:

Zdziwić się nie zdziwię bo wiem co tam siedzi, darłem cały spod w 123, 126, 202, większość miejsc gdzie pod guma siedziała rdza była podniesiona lub zarysowana i można było te miejsca bez problemów poznać, mimo to tych miejsc nie było dużo, wiec po co jechać cala konserwację która się doskonale trzyma? Lepiej niż fabryka tego nie zrobisz, chyba, że rozbierzesz cały spód. Jeśli auto się trzyma, potrzebujemy go do pracy, to nie ma sensu lądować się w koszty i blokowac sobie auta na kilka dni. Lepiej naprawić te miejsca gdzie widać ubytki (oczyścić, zabezpieczyć, położyć baranek), odciąć dostęp wody i powietrza jakimś sensownym środkiem na istniejącą już konserwację. To też znacznie spowolni korozję, której i tak nigdy nie zatrzymasz.

Potwierdzam slowa kolegi i popieram jego zabieg. Ja oczyszczałem ew. miejscowe miejsca rudego, na odtluszczone miejsce 2x podklad reaktywny, 2x podklad akrylowy i na to guma/bitex/baranek jak kto woli
Odpowiedz

- zdjęcie w0jta5 08 lis 2015 - 15:55

Pytanie do speców w temacie lakiernictwa.

Przy mocowaniach przednich wahaczy odpadła farba i trzeba to wszystko zabezpieczyć.
Oczyściłem, zaaplikowałem Brunox.
I teraz pytanie co dalej.
Mam:
Podkład antykorozyjny: http://www.chemmot.c...ive_primer.html
Baranek: http://www.csv.pl/Au...eczanie/KS-1050
Lakier zwykły w kolor auta: http://www.chemmot.c...decoration.html

I teraz pytanie, czy potrzebuję jeszcze podkładu, żeby baranem prysnąć? Jeżeli tak to jaki? Akrylowy? Pewnie najlepiej pod spód reaktywny, tylko nie wiem czy dostanę u siebie w mieście reaktywny w sprayu, albo jakąś małą ilość do nałożenia pędzlem.

Na baran chcę prysnąc lakierem w kolor zbliżony do auta. Można tak zrobić?
Odpowiedz

- zdjęcie StempeL 08 lis 2015 - 16:40

Na brunox wystarczy epoksyd, sam brunox dziala jak reaktywny. Zeby lakierem w kolor pomalowac powinien byc specjalny baranek, ktory mozna malowac. Nie wiem tylko dlaczego chcesz malowac te mocowania w kolor nadwozia, przeciez i tak tego nie widac. Jak skonczy ci sie brunox nie kupuj go nastepnym razem, jest jeden lepzzy srodek od niego i lepiek sie aplikuje, nazywa sie APP R-stop.
Odpowiedz