[w124] Naprawa szyberdachu
tokot 09 mar 2008 - 07:23
Kupiłem niedawno swojego pierwszego MB 124. Jest wyposażony w szyberdach, ale nie działajacy, podświetlenie włącznika działa, znalazłem silnik szyberdachu w bagażniku ale wydaje mi się, że coś było grzebane bo plastikowa sześciokątna "śruba" jest ułamana, silnik rusza się nie pracuje. Czy ktoś może pomóc i powiedzieć od czego zacząc, czy brac się za to samemu czy bezpieczniej będzie udać się do jakiegoś mechanika?
skmh 09 mar 2008 - 20:43
O naprawach poczytaj w faq ale jesli nie jestes pewien swoich umiejetności a nie jest to najłatwiejsza naprawa to pojedz do fachowca , ale najlepiej takiego którego ktoś ci poleci bo wielu to naciągacze niestety takie polskie realia
tokot 09 mar 2008 - 20:56
właśnie na allegro zamówiłem silniczek do szybra i chyba poszukam jakiegoś mechaniora, bo jak zacząlem czytać co może byc przyczyną to mi wyszło że w najgorszym przypadku może trzeba będzie zdejmować podsufitkę
skmh 09 mar 2008 - 21:14
a na 100 % jesteś pewien że to silniczek może tylko linka sie zablokowała szkoda plny wydawać .No niestety naprawa nie jest łatwa ani przyjemna ale dasz rade
tokot 09 mar 2008 - 21:33
Gdy kupowałem laleczkę to oczy mi zaszły Mercedesem, więc wszystkiego nie zuważyłem dopiero w domu okazalo się że auto miało lekkiego dzwona z tyłu, silniczek nie działa coś tam jest polamane podejrzewam że i tak go będę musiał wymienić, i ma kosztować okole 80 pln
Maad 09 mar 2008 - 22:26
Podepnę się pod temat :grin: i zapytam.Co mogło się stać.Jak zamykam szyber to nie zamyka się jak powinien ,tzn. tylna jego część pozostaje "zapadnięta"?Wcześniej było wszystko ok. i nie wiem co może być tego przyczyną To samo jest w drugą stronę (tzn. jak podnoszę do góry) i przy zamykaniu z tego położenia też jest zapadnięty ,tak jakby to było to położenie końcowe...
pozdr
pozdr
MICHAL200 09 mar 2008 - 22:33
Maad, moze, ze trzeba wyregulowac urzadzeniem, ktore znajduje sie przy antenie pod plastikami w blotniku ;-)
SzmicioW124 09 mar 2008 - 23:07
Moj szyber tez nie dziła kiedys działał a teraz słychac jak tylko chodza szyny a dach ani rusz.Koles powiedział że to prowadnice i za naprawe zaspiewał 400zł i to po znajomosci za samą robocizne a znalazłem prowadnice za 100 zł za sztuke.I chyba bede probowac sam to naprawic może że ktos z kolegów mieszkających w p-ń czy w okolicach już to robił i pomoże koledzę
Boss 10 mar 2008 - 00:41
SzmicioW124, lewą prowadnicę mam na stanie. Jak coś to wal na PW.
SzmicioW124 10 mar 2008 - 00:44
Boss, OK jak cos to dopiero latem sie zabiore za ten szyberek