Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

Spokojnie chcę zrobić wszystko tak jak ma być, nie jestem mechanikiem z wykształcenia, wszystkiego sie uczę i kiedyś gościu w sklepie motoryzacyjnym zachwalał w/w specyfik, że niby lepszy od uszczelki bo czasami niby uszczelka może nie dolegać odpowiednio i po prostu chciałem znać wasza opinię. Mniejsza o to, już wiem jaka ona jest;) widzę, że z miską dużo roboty, więc ją sobie na razie odpuszczę, do czasu aż zdiagnozuje całkiem uszczelkę pod głowicą. Zastanawiałem się czy nie zamówić przy okazji popychaczy zaworów (najwyżej oddam), bo jak wałek nie będzie powycierany a będą luzy, to widziałem filmik na yt, gdzie pokazane jest, że silnik też głośno chodził i facet wymienił popychacze tam gdzie był luz i było ok. Co o tym myślicie? Ma to sens w ogóle?

"Tam", czyli w zasadzie gdzie dokładnie?

Dokładnie tu https://youtu.be/g1Q13bXIk3I
A wie ktoś może, który to przekaźnik pompy paliwowej, bo chcę zrobić pomiar kompresji i chce odłączyć pompę.
Jeden z przekaźników po prawej stronie nie ma napisów bo sie wytarły

Od pompy jest ten z napisem Klima 002 545 13 05.

Jesteś pewien? Bo sprawdzałem po numerze i niby wychodzi że to ten drugi...

Tfu, ale wtopa- ten drugi, nawet go w pierwszej chwili nie zauważyłem. Dlatego ten numer mi dziwnie wyglądał. Zresztą numer tego drugiego też jest dziwny. Powinien być 003 545 24 05. Ten Twój jest od czterocylindrowego silnika.

No tak mi sie zdawało, dzięki. Na razie działa, chyba nie ma to aż takiego znaczenia?
Użytkownik mof1707 edytował ten post 11 września 2018 - 13:05

A podpowiecie jak poprawnie zmierzyć kompresję, chodzi mi o to co odłączyć, bo mam zamiar wyciągnąć przekaźnik od pompy paliwa, a jak odłączyć zapłon?

Jak działa to nie dotykać, chociaż to całkiem niesamowite. Odepnij tylko przekaźnik żeby nie podawać paliwa. Nic więcej nie musisz odłączać.

Oleje i filtry zmienione, ogólnie widok nie napawa optymizmem. Pomierzona kompresja przed z wynikiem 11 i na jednym 9,8 także szału nie ma, chyba że sie mylę. Tak wyglądał "olej"wlałem płukanke, wymieniłem wodę na płyn i zobaczymy. Sciganąłem pokrywę zaworów, wałek według mnie troche powycierany (aczkolwiek się nie znam;)), jeden z popychaczy miał spory luz, wymieniłem i silnik chodzi ciszej, ale wydaje mi się że do perfekcji mu brakuje? Za jakiś czas zobaczymy jak będzie wyglądał olej, najwyżej zrobię jeszcze raz płukanke. Tak się zastanawiam gdybym chciał kiedyś wyremontować silnik od a do z, to jaki mógłby być mniej więcej koszt, bo jak patrzyłem na sam komplet wałka rozrządu z konikami, popychaczami itp to ok 2 tys., poza tym czy to opłacalne? Czy lepiej kupić cały silnik? https://youtu.be/ebMhAjH1UE4
https://youtu.be/NPPNsYV6Tr4