[w124CE] M103 problemy po garażowaniu
SebastianW124CE 09 lut 2019 - 14:32
Cześć, pierwsza przejażdżka po zimowym garażowaniu (auto tylko kilka razy było odpalane aby pochodziło), dziś wyjechałem na stację benzynową i myjnie, zatankowałem i pojechałem na myjnie przy wyjeździe z myjni zgasł i nie chciał odpalić... kręcił po chwili odpalał ale jak próbowałem ruszyć gasł... w końcu udało mu się ruszyć jakoś doczłapałem się do swojego garażu po drodze zgasł jeszcze 2 razy.
Pacjent w124 coupe 89' m103 3.0 układ zapłonowy beru roczny (oprócz palca i kopułki te mają 3 lata i może tu leży wina). auto przed zimą chodziło fajnie nie miałem z nim problemów.
Trochę pochodził pod domem i jakby lepiej, może musi przepalić ten syf co po zimie się zebrał...nie mam pomysłu.
Pacjent w124 coupe 89' m103 3.0 układ zapłonowy beru roczny (oprócz palca i kopułki te mają 3 lata i może tu leży wina). auto przed zimą chodziło fajnie nie miałem z nim problemów.
Trochę pochodził pod domem i jakby lepiej, może musi przepalić ten syf co po zimie się zebrał...nie mam pomysłu.
hadrianus 10 lut 2019 - 05:16
Mnie tak robił jak umyłem silnik i naleciało wody na świece, było tyle ze całe świece były zalane, i mimo ze kable tez mam nowiutkie to iskra skakała. nie odpalał a jak odpalił to kulał, po przejechaniu kilkunastu km zgasiłem, rano odkręcam pokrywę świec a tam do połowy świecy jeszcze wody. Może wiązka zamokła?
Fah 10 lut 2019 - 11:37
No to sprawdzanie po kolei - iskra, paliwo, powietrze... kopułka mogła zawilgotnieć i nie daje iskry, kiedy trzeba. Filtr paliwa mógł się zatkać osadem i nie puszcza wachy. Przepływka mogła stracić drucik i nie daje sygnałów.
Sawyer 11 lut 2019 - 09:59
To kopuła + nieużywanie samochodu. I prawdopodobnie oring pod kopułą.