Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

Witam miłośników gwiazdy, mam mały problem ze swoim wozem. Auto i tak wyląduje u mechanika, ale z racji, że jest niedziela to może jakiś zaznajomiony z mechaniką kolega mi tu podpowie diagnozę i cenówkę naprawy ewentualnej. Problem jest taki, że ucieka płyn chłodniczy, to pewne ponieważ ostatnio paliła się kontrolka, że ma mało płynu (jakieś 5 dni temu), wybrałem się więc do sklepu, kupiłem, zalałem, wszystko spoko, działa. Jednak wczoraj znowu wywaliło kontrolkę i faktycznie płynu w zbiorniczku ani widu ani słychu ... Zalałem więc znowu do pełna i zostawiłem go na noc tak, dzisiaj wybrałem się do niego i zostawia pod sobą mokry ślad a płynu ze zbiorniczka faktycznie ubyło. Jednak ślad nie jest pod chłodnicą wody, a pod silnikiem. Tuż na linii końca przednich opon pod silnikiem gromadzi się mała kałuża czegoś co jest tłuste i ma charakterystyczny zapach. Zatem co to według was może być ? Jakiś wężyk, pierdoła, czy może coś poważniejszego ?

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi !

Nie dodałem, zapomniałem - Silnik 2,5D OM602 o przebiegu teoretycznie 170413 km, ale raczej podejrzewam dodatkową jedynkę z przodu Oleju nie bierze, nie przedostaje się do płynu chłodniczego bo w zbiorniczku nie ma żadnych śladów. Ogólnie stan wozu jest poprawny.

Ciekawe czy nie poszła uszczelka pod głowicą? Zobacz czy nie leci po bloku na piątym cylindrze po stronie pasażera.

Użytkownik Rafał 1972 dnia 14 kwietnia 2019 - 17:42 napisał

Zaraz skoczę, oblukam, zrobię fotę i ją tu wrzucę. Z tego co pamiętam to coś się z silnika lało taką bardzo cienką stróżką ... Mam nadzieję jednak, że to nie to, bo finansowo będzie kosmos jeśli to to.

Okej, tak wygląda sytuacja :

Lokalizacja plamy pod autem -

Ślad po wspomnianej stróżce + zbliżenie -

Całość silnika z boku od strony pasażera i od góry -

Silnik od przodu, spore zapocenie -

Praca silnia - https://www.youtube....h?v=2Yr76a4t7Bw

Takie zapocenia raczej nie będą powodem plam pod autem. Obstawiam pęknięty wąż, zakamieniały króciec lub strzeloną opaskę na wężu.
A swoją drogą, jeździsz bez tunelu na wiatraku? I ktoś tu zaślepiał otwór po pompie do nivo?

Użytkownik Szarik dnia 14 kwietnia 2019 - 19:50 napisał

Jeżdżę tak jak jest, kierowcą jestem od prawie roku, to mój pierwszy wóz i na nim nabieram wszelakiego doświadczenia. I dlatego nie wiem do końca o czym mówisz tutaj "I ktoś tu zaślepiał otwór po pompie do nivo". Osłony na wiatraku nie ma, łapacza powietrza również, tak samo jak osłony silnika i maty wygłuszającej. Pewny braki są, aczkolwiek wszystko działa i staram się o to jakoś dbać i kiedy tylko mogę to inwestuję w brakujące części.

Przy dużych upałach silnik może się przegrzewać bez tego tunelu. A co do nivo. To jest hydrauliczne zawieszenie i jego elementem jest pompa, napędzana wałkiem rozrządu. Powinna być w miejscu, gdzie masz przykręconą blachę z przodu silnika na 4 śruby. Pewnie komuś sie zepsuło i wsadził zwykłe amortyzatory, pompe wywalił i zaślepił.

Użytkownik Szarik dnia 14 kwietnia 2019 - 20:02 napisał

Mówiąc o tunelu, masz na myśli łapacz powietrza do dolotu ? A o tym nivo, nie będę chyba potrafił dobrać do tego części żeby to przygotować.

Nie nie, łapacz, to swoją drogą. Ale wiatrak powinien być osłonięty takim "tunelem". Zobacz sobie zdjęcia spod maski, jak to u innych wygląda.
A nivo jak już nie ma, to chyba bez sensu dokładać, bo koszta raczej nie będą niskie.