Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

Witajcie.Wysiadl mi pilot na irde,mianowicie otwarlem rano przed pracą auto A juz niestety nie dało się zamknąć.Operacje jakie wykonałem to wymiana baterii z ponowną synchronizacja ale bez skutku.Pilot nawet nie emituje światła widzialnego po chwilowym wciśnięciu przycisku. Problem jest na tyle poważny że kluczyki które mam (w pilocie i grot awaryjnego otwierania nie pasują do zamka drzwi i bagażnika ) tak więc jeśli padnie mi jedyny pilot będę musiał otwierać auto młotkiem.Mam prośbę i pytanie czy da się naprawić taki pilot lub ewentualnie zaadaptować nowy,może znajdzie się tu taki spec. Dzieki

Dodam że śmiało można odpalić auto

Jak nie świeci i nie błyska to mógł się oberwać mikroswitch który naciskamy palcem. Nie wiem, którą masz wersję pilota, ale czasami można na mikroswitch zajrzeć bez rozbierania pilota. Kółko z gwiazdą które naciskamy jest zrobione z miękkiego plastiku (innego, niż obudowa kluczyka) i jest na wcisk - wystarczy delikatnie podważyć czymś ostrym i wyjdzie. Będziemy mieć wtedy wgląd na switcha.
Swoją drogą postępujesz dosyć lekkomyślnie jeżdżąc z jednym pilotem i bez możliwości otwarcia auta kluczykiem mechanicznym. Ale to już twoja decyzja...

Dzięki za wskazówke.Wlasnie rozebralem pilot i widać być może zimne luty i lekko ta płytka jest zasniedziala w niektórych miejscach.Poprawie je lutownica i zobaczymy.Nie jeżdżę nim na codzień i po tej awarii tym bardziej,użytkuje do tylko gdy mamy piękna pogoda..

Więc poprawiłem wszystkie luty wraz z switchem.Sprawdzilem też sprawność switcha i niestety pilot nadal nie dziala. Coś poważniejszego mu dolega. Jest opcja adaptacji nowego ? Lub ogarniety elektronik może się znajdzie tu na forum,bo myślę że nie ma takich rzeczy których nie da sie naprawić

Opanowane..Dzieki

Sie pisze jak dałeś radę - to jest FORUM
Wszyscy pomagają wszystkim - a nie wszyscy jednemu.

Niestety nikt nie byl mi w stanie pomoc ja chetnie sie podzielę, tylko skontaktuje sie z moim elektronikiem i opowiem o szczegolach.Wiem tyle że padł jakiś element elektroniki który wymagał zaprogramowania i wymiany