←  HydePark

Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

»

Jaki Przebieg ?

- zdjęcie pepe1111 26 paź 2009 - 11:11

a ja nadal nie wiem skad biora sie opinie, ze samochod musi miec cofany licznik i musi miec duzy przebieg jesli ma np 5+ lat...?

wokol siebie znam mnostwo samochodow sluzbowych, klasy Mondeo (tez np 2.2 diesel - a diesel sa szczegolnie posądzane o duze przebiegi), Vectra, Passat, Accord gdzie codzienne uzytkowanie w miescie (praca-dom-raz w roku wakacje) prowadzi do przebiegow ok 13-15 tys rocznie. sam tez tak mam.

czy wtedy taki samochod majacy np. 3-4 lata (koniec leasingu) i 50 tys km to ma na pewno cofany licznik?
moi rodzice maja samochod (od nowosci - 1998 rok) i on ma ok 75 tys.
tez mam uznac, ze cofany?

wiadomo, ze cofania sa popularne. ale nie kazdy pojazd z malym przebiegiem to fałsz.
a i tak koniec końców - jak juz ktos kupuje pojazd uzywany, to liczy sie stan, a nie przebieg. nie czuje sie ekspertem - ale tak myslę...
Odpowiedz

- zdjęcie Rob 26 paź 2009 - 21:46

melfio1 napisał:

za szybko to nie jechałeś :mrgreen:

Jechałem po człowieka na lotnisko, miałem spory zapas czasu więc lak sobie lajtowo leciałem :hahaha: Max do 120km/h stad i takie spalanie

[ Dodano: Pon Paź 26, 2009 21:46 ]

melfio1 napisał:

za szybko to nie jechałeś :jem:

Czasem jadę szybciej :ok:

Dołączona grafika
Odpowiedz

- zdjęcie Biały 27 paź 2009 - 09:05

też na 1.2 tyś obr? :-P
Odpowiedz

- zdjęcie Rob 27 paź 2009 - 14:15

Bialy napisał:

też na 1.2 tyś obr? :-P

Jeżeli sugerujesz jakieś zabawy z przestawianiem wskazówki prędkościomierza w programie graficznym to jesteś w błędzie. Auto potrafi jeszcze sporo więcej tylko robienie foty stasje się niebezpieczne.
Odpowiedz

- zdjęcie Biały 27 paź 2009 - 15:07

Rob, żartuje ;-) na tamtej focie z malym spalaniem miales takie obroty :-P
Odpowiedz

- zdjęcie Rob 27 paź 2009 - 15:21

Bialy napisał:

na tamtej focie z malym spalaniem miales takie obroty :-P

Spalanie na poziomie 5,5 litra ciężko uzyskać w inny sposób ;-) Ale tak się jeździć nie da, przyjmijmy że w trasie w granicach 6-7 na 100km to standard. Przy ostrym butowaniu pewnie pod 9 podejdzie, ale nigdy tak nie robiłem :) nawet w Niemczech jak dawaliśmy prawie non stop 170-200km/h nie przekroczył 8,5 w trzy osoby.

A co do przebiegu to być może rozczaruje krytyków plastikowych Mercedes, ale jak dotąd nic się nie urwało jeszcze, nie zatarł się, nie zwariował komp po prostu nie dzieje się nic aż nudno :)
Odpowiedz

- zdjęcie seba19/77 15 lis 2009 - 13:31

Mojej ;) właśnie stuknęło 320 tyś... który raz :) ;) trudno powiedzieć...ale z racji naprawianego boczku w fotelu kierowcy zapewne nie pierwszy....
Kiedyś wyczytałem, że przetarcie fotela oznacza 300 tys, a dziura dużo większy...
średnie spalanie w granicach 8 litrów ;-)
Odpowiedz

Gość__ 15 lis 2009 - 13:54

seba19/77 napisał:

Kiedyś wyczytałem, że przetarcie fotela oznacza 300 tys, a dziura dużo większy...
To u mnie by się zgadzało, bo dopiero zaczyna się mechacenie i spełzła mi "grafika" z brzegu fotela nieco. Tak czy siak kupiłem już cały fotel pasażera i nawet bym to zrobił w końcu, gdyby nie odmienne obszycie fotela kierowcy przez "ortopedykę" :) . Mniejsza o to -chciałem tylko przypomnieć, że inaczej wytrze fotel kulturysta, inaczej fast food lover, inaczej filigranowe ciałko na długich nogach i o trzepoczących rzęsach....no np. tancerka go-go, czy z teatru Balszoj ;-) .
Kolega mój, również miłośnik i posiadacz w124 tak się kręci podczas jazdy w fotelu tył-przód i na boki, że aż na niego ryknąłem jak moim jechał "....mi fotel wytrzesz cały za jedno popołudnie.." ;) .
Szukając w124 widziałem coś zabawnego na Allegro w stylu udokumentowanego przebiegu 300 000, książeczki i poręczenia władz NRD9żartuję), cała tapicerka itp. itd., a pod maską zonk: karteczka zakurzona i wypłowiała "następna wymiana oleju przy 370 000"(czy podobnie) ;) . Nie dopatrzył filutek ;-)
Odpowiedz

- zdjęcie Soller 15 lis 2009 - 14:53

464 tys, i niestety muse naprawic licznik bo nie kreci km ow ;)
Odpowiedz

- zdjęcie mr_simon 16 lis 2009 - 08:02

seba19/77 napisał:

Kiedyś wyczytałem, że przetarcie fotela oznacza 300 tys, a dziura dużo większy...

Nic bardziej mylnego. Przetarcie fotela nie zależy w dużej mierze od przejechanych kilometrów, tylko od wzrostu kierowcy, częstości wsiadania i wysiadania. Kolega kupił W124 230E z 1990r. z oryginalnym udokumentowanym przebiegiem 135.000km i boczek przetarty masakrycznie, wyglądem przypominał jakby pogryziony był przez psa, Mercedes używany był głównie do jazdy po mieście. Niedawno będąc na jednym z berlińskich lotnisk natknąłem się na W124 E 300D z roku 1993-1995 E-klasa i z ciekawości zaglądnąłem przez szybę na przebieg, bo z zewnątrz był naprawdę piękny, miał najechane ponad 400.000 i tapicerka w idealnym stanie, bez przetartego boczku. Z kolei mam znajomego niemca, który ma przejechane swoim W124 300D z 1987r., już 800.000km i boczek jest lekko przetarty, jeździ nim po autostradach z Niemiec do Szwajcarii, a na swoją Mercedes mówi, że to jego narzeczona.
Odpowiedz