Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

tak jak w temacie.. stalo sie to nagle, kiedys juz tak mialem ale samo sie naprawilo i teraz znow.. gdy mam zamkniete drzwi i gdy jade el. szyby nie dzialaja... uchyle drzwi i jest ok.. mial ktos cos takiego?

no to musisz zwalniać żeby opór powietrza pozwolił ci otworzyć drzwi i opuścić szyby

na poważne to nie wiem
nie pomogę

U mnie szyby działają normalnie, ale zauwarzyłem, że przy wyłączonym silniku i wyjętym kluczyku ze stacyjki mozna sterować szybami jak i szyberdachem po otwarciu drzwi przednich. Wychodzi więc na to, że zarówno u mnie jak i u Ciebie obwód odpowiedzialny za to jest też podpięty pod krańcówki w słupkach. Pewnie masz gdzieś przerwę na obwodzie ( przetarty kabel lub zaśniedziałe styki ) który odpowiada za sterowanie szyb przy zamkniętych drzwiach. Możesz zdjąć boczki i sprawdzic kostki przymocowane do drzwi, czy tam jest wszystko ok.

Bob napisał:

I tak powinno być.
Odpowiedzialny jest za to m.in. moduł komfortu, który nawiasem lubi się zepsuć i często jest odłączany bo żre prąd.

u mnie w w201 jest tak, ze jak zapomne zamknac szyby, to na zgaszonym przy otwartych drzwiach dzialaja ale szyberdach dziala tylko na zaplonie. z tego co mi sie wydaje, to zadnego modulu nie mam w 190... czy tak ma byc?

Irek mam taki sam problem jak Ty od paru dni zaczeło sie tak dziać, a dziś padło całkiem i nie działa przy zamknietych dzwiach. Zaczyna mnie to denerwować. Jutro zaczne grzebać.[/code]

Hmm w 190tce jest dioda ktora jak padnie to sa wlasnie takie problemy z szybami. Dioda znajduje sie w skrzynce bezpiecznikow od spodu tam gdzie podlacza sie wiazki elektryczne. Nie wiem jak to jest rozwiazane w MB124.

Na dzis zmostkowałem sobie bezpieczniki i działa jutro pozaglądam, mam 4 el.szyby i el.siedzenia i denerwuje to troszke jak nie działa.

PICEK daj znać koniecznie jak coś znajdziesz co było przyczyną. Jakbyś mógł to napisz też, które bezpieczniki zmostkowałeś i co w ogóle takie zmostkowanie daje?

Irek, zmostkowanie to w tym wypadku prawdopodobnie to samo co "watowanie" bezpieczników topikowych w domowych instalacjach - czyli rozwiązanie mocno nieodpowiednie, ponieważ bezpiecznik zabezpiecza instalację elektryczną przed poważniejszymi uszkodzeniami....
Jeżeli bezpiecznik siada, oznacza to nieprawidłowości w działaniu obwodu który zabezpiecza (trochę masło maślane, ale sens chyba widać ;-) ) np. przebicie izolacji lub usterkę silnika (elektrycznego :-P ).
Obchodząc bezpiecznik narażamy przewody w instalacji na przeciążenie prądami o natężeniach przekraczających wartości nominalne - czyli najpierw nastąpi ich przegrzanie, potem stopienie izolacji PCV, a w końcu przepalenie wiązki miedzianej :roll:
Więc widać że to nie może być rozwiązanie problemu, a nawet do celów diagnostycznych nie powinno się tego robić - już lepiej wykonać pomiary miernikiem uniwersalnym