Forum Mercedes 201-124 (w201, w124, c124, s124, a124)

Plusy:
- bezterminowy przegląd,
- czasowe OC - ja wczoraj zapłaciłem składkę roczną za SL-a w PZU 290pln tak więc chyba też OC w ogóle jest tańsze,
- ładne żółte blachy.
Minusy:
- koszty rejestracji 700netto za opinie rzeczoznawcy i wypełnienie białej karty, 160pln pierwszy przegląd, 248pln zapłaciłem w wydziale komunikacji,
- czas rejestracji - miejski konserwator zabytków ma 30dni na rozpatrzenie wniosku czy auto się nadaje na zabytkowe czy nie + czas jaki rzeczoznawca musi poświęcić na opinię,
- no i późniejsze naprawy "zaleca" się wykonywać tak, żeby auto nie straciło 75% oryginalności - ale czy to ktoś kiedyś sprawdzi to już wątpliwa sprawa.

A autko miałeś sprowadzone czy już zarejestrowane w Polsce? Chodzi mi głównie o temat akcyzy

Sprowadzone.
Jeżeli masz auto młodsze niż 30lat to musisz zapłacić akcyzę.

Pisałem o tym w innym wątku:

Panowie z akcyzą sprawa wygląda tak:
Urząd Celny nie zna pojęcia samochód zabytkowy, tylko KOLEKCJONERSKI. Czyli taki, który ma co najmniej 30lat. Pojazdy KOLEKCJONERSKIE są zwolnione z akcyzy. Tak więc, jeżeli Twój samochód spełnia znamiona auta zabytkowego to nie koniecznie musi być kolekcjonerskim.
Tak było w moim przypadku i musiałem zabulić.
Użytkownik Greg edytował ten post 14 lipca 2016 - 11:41

Ile?

Plusy:
- posiadasz auto zabytkowe
- mozesz uczestniczyć w zlotach na ktore wjazd maja tylko auta zabytkowe
- nie ma obowiazku ciaglosci z OC
- przeglad bezterminowy (jak dla mnie wątpliwa zaleta)

Minusy
- koszt rejestracji grubo ponad 1000zł (ok 800 rzeczoznawca, ok 300zl wydzial komunikacji, po drodze zawsze jakies pierdolki oplaty po kilkadziesiąt zl)
- nie jasna sytuacja co do OC w przypadku (Boże uchowaj) szkód komunikacyjnych
poza tym w trakcie użytkowania auta zabytkowego zadnych minusow nie dostrzegam.

Co do OC to na zapytanie w PZU o możliwość zawieszenia ubezpieczenia dostałem taką odpowiedź:

20. CZASOWE WYCOFANIE POJAZDU Z RUCHU
Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu nie powoduje rozwiązania
umowy ubezpieczenia, a tym samym brak jest podstaw prawnych do
zwrotu składki za okres wycofania pojazdu z ruchu.
Zgodnie z Ustawą Prawo o ruchu drogowym czasowemu wycofaniu
z ruchu podlegają:
a. samochody ciężarowe i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej
do 3,5 tony,
b. ciągniki samochodowe,
c. pojazdy specjalne,
d. autobusy.
Wyżej wymienione pojazdy mogą być wycofane z ruchu na okres od 2 do 6
miesięcy z możliwością jednorazowego przedłużenia. Łączny okres wyco-
fania pojazdu z ruchu nie może przekraczać 9 miesięcy w roku, licząc od
dnia jego wycofania z ruchu

Ubezpieczenia nie zawieszasz tylko możesz wykupić krótkoterminowe np. na 1 miesiąc kiedy jeździsz pojazdem. NIe możesz zawrzeć polisy zwykłej na rok i sobie ją zawieszać itp itd.
Generalnie nie musisz mieć przez cały rok OC - ważne z punktu widzenia UFG i wlepienia Ci kary. Z PZU Ci pewnie jakiś kropek bez pojęcia odpisał...

Użytkownik Greg dnia 14 lipca 2016 - 13:57 napisał

Tak wlasnie zniecheca się ludzi do rejestracji auta na zabytek- kazdy urzędas i reszta bałwankow nie majacych zielonego pojęcia tak potrafią zagmatwać prostą sprawe ze wiekszosc osob rezygnuje z rejestracji auta na zabytek

Polisę OC kupujesz na cały rok. Po roku po prostu nie wykupujesz kolejnej. Agent ubezpieczeniowy bedzie Cię straszył że tak nie można. A można.
Mozesz wykupic polise na 30dni- koszt 50zł. Ale nie kazde TU ma takie polisy.

Koszt oc jest taki sam na biale i na zolte tablice.
Mozesz dolaczyc do jakiegos klubu ktory ma umowe z pzu- np capriclub.pl, wtedy dostajesz w pzu zniżkę kilkadziesiat procent. Ale za czlonkostwo w klubie tez soe placi skladke co roku.

To w sumie dużo zamieszania ,a żadnych korzyści.

Korzyść wynika dopiero wtedy, kiedy zdarzy się- o ironio- kolizja. Wtedy nie ma że boli, że nieopłacalna naprawa, że wartość czy inne zamienniki, bandyci ubezpieczeniowi nie wykręcą się od płacenia. Ja jestem z nimi w sądzie i wygram, ale weź z własnej kiesy najpierw opłać biegłych i prawników... A z żółtymi blachami? Poproszę 54 tysiące na naprawę, dziękuję.
OC to mała korzyść, przegląd też. I tak trzeba wozu doglądać i tak, tyle że nie bulisz 100- często za nic.