[w124] Zapala, wchodzi na obroty i gaśnie
bas 17 mar 2009 - 21:16
Jestem jeszcze zielony, więc ryje po forum by znaleźć odpowiedź. Nie ma.
Rozrusznik, gaz w podłogę, zapala, wkręca się na obroty ile tam się chce, i gaśnie.....trzy sekundy przyjemności z pracy silnika. Wot i zagwostka. Proszę o wyrozumiałość dla zieleniaka. Jak znacie Magika co jest wstanie podjechać i zaradzić we wrocławiu, to będę wdzięczny.
pozdr i dzięx.
Rozrusznik, gaz w podłogę, zapala, wkręca się na obroty ile tam się chce, i gaśnie.....trzy sekundy przyjemności z pracy silnika. Wot i zagwostka. Proszę o wyrozumiałość dla zieleniaka. Jak znacie Magika co jest wstanie podjechać i zaradzić we wrocławiu, to będę wdzięczny.
pozdr i dzięx.
Radhezz 18 mar 2009 - 01:02
bas, na gazie czy benzynie, czy na obu paliwach tak samo? A może masz instalację LPG która po przekroczeniu iluś tam obrotów automatycznie się przełącza na LPG i wtedy si zaczynają problemy? Czy trzymasz pedał wciśnięty do końca aż zgaśnie?
Czy auto strzelało ostatnio? Jeśli tak to czy rurki powietrzne przy przepływomierzu/rozdzielaczu są ok? I jak wygląda klapa przepływomierza?
To są ważne kwestie, których nie można pominąć...
Jest taki dział na forum, z opisami zakładów - nie chce mi się znowu linkować, ale w dolnośląskim trochę tego jest - i większość we Wrocku
Czy auto strzelało ostatnio? Jeśli tak to czy rurki powietrzne przy przepływomierzu/rozdzielaczu są ok? I jak wygląda klapa przepływomierza?
To są ważne kwestie, których nie można pominąć...
bas napisał:
Jak znacie Magika co jest wstanie podjechać i zaradzić we wrocławiu, to będę wdzięczny.
marcinmmm100 20 mar 2009 - 17:10
Ja też miałem taki problem tylko że w 3 litrowej benzynce. Okazało się że wąż od silnika krokowego się odłączył.