6 odpowiedzi w tym temacie

[Jędrek]

Witam.Noszę się z zamiarem powiększenia mojej stajenki o nową no i mam dylemata Co wybrać w140 3.0 td rok 97 czy w220 3.2 cdi 2000rok?O w220 wiem bardzo mało może ktoś pomoże?

[CEZARY]

3.5TD

[EssiRS]

Jędrek, lepiej wybrać ten który bardziej ci się podoba ;-)

Nie da się tak jednoznacznie odpowiedzieć który lepiej wybrać, bo będzie tyle opinii ile osób aktywnych na forum.

[Jędrek]

EssiRS napisał:

lepiej wybrać ten który bardziej ci się podoba

Chodzi mi generalnie o dwie sprawy:
1.W140 93r 350TD już mam i wiem co i jak ale jak bym kupował to z motorem 300TD i nie wiem jak on się spisuje.
2.O W220 nie wiem nic.Czy nie będzie tak że wywalę 50 koła i będę wiecznie się bujał po serwisach.
Osobiście bardziej jestem za W140 ale małżonka woli 220tke no i problem
W 140 coś jeszcze sam grzebniesz nie ma takiej opcji że ci stanie w szczerym polu(chyba że kucykom sianka braknie ) a tamten jedna elektronika mam wątpliwości i próbuje je rozwiać.
Niech ludziska piszą co myślą i tak sam muszę wyciągnąć wnioski

[davmix]

CDI nie gryzie jeśli się o nie dba, jednak 50 tysięcy trochę mało jak na zadbaną sztukę, chyba, że rocznik 1998.

[Tommasso]

Witam kolegę nie dawno miałem podobny dylemat , i w sumie przypadkiem stałem się posiadaczem W220 3.2 Cdi co do silnika jego osiągów i kultury jazdy jest ok . Kupiłem auto b.okazyjnie z kilkoma bolączkami elektronicznymi jeżdżące w trybie awaryjnym ( max 2 tys obrotów ) ze "sztywnym" zawieszeniem airmatic i wariującymi systemami ABS , ESP , BAS . Z pomocą kolegi z komputerem diagnostycznym + radami Kolegów z forów MB znikomym kosztem doprowadziłem auto do stanu nadającego się do normalnego użytkowania . W moim aucie główną bolączką była przepływka (ASO 280 PLN ) , czujnik pod pedałem hamulca ( ASO 73 PLN ) i ... zabrudzona wtyczka w przednim nadkolu idąca do amortyzatora ( trochę Yielda załatwiło sprawę - czyli preparatu penetrującego ) . Teraz auto jest ok , co prawda w trakcie mrozów odezwał się błąd potencjometru pedału gazu ( koszt w ASO 550 PLN ) ale na razie tak jeżdzę - oprócz tego że przy ruszaniu reaguje z sekundowym opóźnieniem jest ok. Podobnie jak Ty pytałem na forach o W220 przedliftowe i raczej mi je odradzano , ale jako że trafiła mi się okazja, a ja dość przekorny jestem to tak oto się stałem właścicielem . Jeśli się nie boisz auta z zaawansowana elektroniką i masz dostęp do znajomego diagnosty który w razie "w" pomoże zlokalizować usterki to nie musisz sie W220 obawiać , auto duże , wygodne , bardzo dobrze wyposażone , można się w nim czuć naprawdę bezpiecznie i luksusowo . Co do W140 to jeździłem kiedyś benzynowymi i też jest to super auto . 3.0td z 140 ma b.dobre opinie , choć osobiście nie jeździłem tym silnikiem w W140 , ale szczerze mówiąc ceny są trochę wygórowane jak za ten model auta ( moim zdaniem ) Jako że ludzie boją się zaawansowanej elektroniki można taniej kupić W220 3.2 Cdi od W140 3.0 Td . Wszystko zależy od konkretnego egzemplarza jeśli trafisz dobre W140 ( co nie będzie łatwym zadaniem ) to brałbym W140 , podobnie z W220 choć myślę że łatwiej będzie znaleźć przyzwoite W220 ich wybór na rynku jest dość spory . Przed zakupem koniecznie sprawdź auto pod jakimś komputerem diagnostycznym , historie błędów itp. żeby mieć mniej więcej pojęcie z jakimi usterkami borykał się poprzedni właściciel . Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz .

Pozdrawiam

[Jędrek]

Po dłuższym namyśle zostanę przy w140.Dzięki za zainteresowanie.Chociaż kupno zadbanej 140stki graniczy z cudem to podobno cuda się zdarzają jak mawiają najstarsi górale