Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Silnik M111 - falują obroty i oddcina je przy 4000


41 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   mdymczyk


  • Postów: 289
  • Na forum od: 13 paź 2008
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 24 stycznia 2010 - 21:20

Kupiłem używaną - wyjętą z W124 z 1995 r. Swojego czasu umieściłem na forach ogłoszenia w dziale kupię. I ktoś na forum 124coupe dał mi cynk, że w Szczecinie gość rozbiera akurat :/ z 2.0 16V. No i faktycznie podesłał mi wiązkę.

Kosztowała mnie 150 pln + wysyłka. Stan idealny właściwie - ani śladu sypiącej się izolacji. Pochodziła z auta z Niemiec (trzeba uważać na Włochy - upały).

Aha, różnice - otóż gdzieś w okolicach '94-95 zmieniły się dwie rzeczy - czujnik powietrza dolotowego i czujnik temperatury silnika. Stąd wtyczki są inne - ja po prostu zmieniłem czujniki na te nowszego typu. Również - mogę podesłać zdjęcia jeśli jest taka potrzeba.

Dodam, że wymiana nie jest trudna, nie wymaga nawet wchodzenia pod auto. Jeśli ktoś potrzebuje to mogę tak +/- rozrysować schemat gdzie trzeba sięgnąć - dużo tego nie jest.



#22 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 26 stycznia 2010 - 10:01

Eitam Panowie, ja sie podepne bo w sumie silnik podobny a i objawy jakos drastycznie nie odstaja ale sa tez odrobine inne.

Otoz przed swietami moja Mercedes (w124 m111 2.0 kombi) przestala palic, calkowicie. Na poczatku oczywiscie ze wzgledu na mrozy obwinilem akumlator wiec poszedl do ladowania. Jak mozna sie domyslec nic to nie dalo. pozniej gdy zrobilo sie cieplo auto bez problemu zapalilo, a ze sporo jezdzilem i tankowalo sie w roznych miejscach to stwierdzilem, ze pewnie jest woda w paliwie. Kupilem jakis tam uzdatniacz co to wode mial zwiazac i auto zaczelo palic nawet przy wielkich mrozach jakie sa teraz. Problem jest niestety w tym, ze teraz auto raz jedzie bez problemu a raz zapali ruszy ale gdy dodam mu wiecej gazu to sie dusi, moge mu wcisnac gazu do oporu a auto traci obroty tak do 700/1000, dodam jeszcze, ze gdy sie rozgrzeje i stoi na luzie to obroty faluja tak w obrebie 500-1500 i to nie tak ze faluja caly czas tylko najpierw wzrosna do 1500 pozniej spadna do 500, nastepnie na tak powidzmy 10/20sek sie stabilizuja i pozniej znowu taki cykl sie powtarza. w tamtym roku w zimie byly wymieniane kable WN oraz swiece. Dzisiaj chce zamowic filtr paliwa i zobacze czy to cos dalo, ale prosze jeszcze o jakies wskazowki odnosnie przyczyn.

#23 Offline   rekin007


  • Postów: 23
  • Na forum od: 09 lis 2008
  • Miejscowość: Kielce
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 26 stycznia 2010 - 10:44

Skoor u mnie jest to samo, zaczęło się w zimę rok temu a gdy się zrobiło cieplej wszystko wróciło do normy i w teraz znowu się powtarza. Na początku myślałem że zassało jakiegoś syfu z dna baku, wymieniłem wszystkie filtry i dalej nic tj. raz auto chodzi ok a raz wariuje. Czasami obroty falują od 500 - 2500. Muszę zacząć od świec i przewodów, tak jak mdymczyk i zobaczymy co będzie

#24 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 26 stycznia 2010 - 11:07

Nom ja przewody i swiece w tamtym roku zmienialem bo juz kiepskie byly, a w tym roku to juz masakra, przez ta zime to mnie szlag juz trafia, 3 samochody w domu i ani jeden nie chce dzialac normalnie... :sciana:

Co najlepsze godzine temu go przestawialem bo od tygodnia na zakazie stal, a teraz jak chcialem odpalic to kicha... wykrecilem akumlator i do ladowania (jest 2 w kolejce ;))

#25 Offline   mdymczyk


  • Postów: 289
  • Na forum od: 13 paź 2008
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 26 stycznia 2010 - 17:35

Myślę, że wszystkich powyższych przypadkach trzeba skontrolować:
- świece
- przewody WN
// powyższe pozycje wypadałoby wymienić, u mnie z Włoch przyjechały oryginalne przewody Boscha datowane na '93 //
- wiązkę
- błędy w sterowniku silnika

A potem dopiero szukać kolejnych kwestii.

#26 Offline   Smok


  • Postów: 83
  • Na forum od: 13 wrz 2008
  • Miejscowość: Polska
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 26 stycznia 2010 - 19:09

Dziękuję za informację koledze mdymczyk, pytałem o wiązkę ponieważ zauważyłem popękania izolacji w moim aucie, nie są to wielkie ubytki ale będę musiał zrobić z tym porządek, pewnie dopiero latem, u mnie falowanie obrotów nie występuje, auto na tych siarczystych mrozach odpala na dyg, silnik pracuje na oleju syntetycznym Mobil 1 5W50 i przy każdej zmianie ( co 10tyś km ) wymieniam świece na nowe - odpukać jestem bardzo zadowolony :mrgreen:

#27 Offline   bingocool


  • Postów: 3
  • Na forum od: 26 sty 2010
  • Miejscowość: Przemyśl

Napisano 26 stycznia 2010 - 21:03

Witam wszystkich
Właśnie znalazłem wypowiedzi dot. falowania obrotów W 124 M111 .
Jestem również posiadaczem gwiazdy W 124 200E 95 r. silnik M111
Opisze swój przypadek:
Autko jest w moich rękach już 5 lat czasami na początku miałem wrażenie że nie pracuje równo czasami tak go zakołysało ale naprawde minimalnie tak że nie przeszkadzało mi to.
Rok temu natomiast pewnego dnia chcąc uruchomić samochód zapalił ale tylko tak jakby na 3-ech cylindrach i tu się zaczelo nikt niepotrafil powiedzieć o co sie stało wymieniłem cewke zaplonową przemienialem zeby sprawdzić czy nie jest to wina cewki bo nie było iskry na dwóch cylindrach. W ostateczności okazało sie ze padł komputer ten zamontowany na lewym blotniku. Auto stało 3 miesiące w garażu aż udało mi się kupic używany na allegro za 1200 zł. Zamontowałem i autko odpaliło bez problemu. Ale od tego momentu faluja obroty pomiedzy 700 a 1500 czasami tak delikatnie a czasami jak zapale go rano to tak faluja gwałtonie tak go telepie. Aby tego niebyło mało to teraz pojawił sie problem taki że go dławi dodaje mu gazu a on zwalnia i nie wchodzi w obroty tylko zjeżdza z nich dopiero pracując pedałem gazem to wchodzi delikatnie na nie,niejest to efekt każdorazowy to jest w sumie drugi przypadek z tym zamuleniem.
Byłbym wdzięczny za jakieś podpowiedzi.
I przepraszam za taki obszerny opis, ale cieszę ze w końcu znalazłem temat dotyczacy mojego problemu.
Pozdrawiam

#28 Offline   miqolaj


  • Postów: 654
  • Na forum od: 09 sie 2008
  • Miejscowość: Białystok
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 27 stycznia 2010 - 13:44

w pierwszej kolejnosci proponuje pojechac na diagnostyke i zobaczyc ktore podzespoly nie pracuja proawidlowo. pewnie przeplywka lub przepustnica

#29 Offline   bingocool


  • Postów: 3
  • Na forum od: 26 sty 2010
  • Miejscowość: Przemyśl

Napisano 28 stycznia 2010 - 19:35

Witam wszystkich ponownie chcialem prosić was o porade?!

Powyżej opisałem przygodę ze swoim W 124 95r silnik M111 poj. 2.0
Otóż dwa dni temu odpalilem auto i zaczeły skakać obroty i po dodaniu gazu zawiesiły sie na 2 tyś i niechciały spaść otwierając maske silnika i patrząc na linke gazu to była w pozycji w której przeważnie silniki pracuje na wolnych obrotach,a wtym przyoadku obroty i tak były na wysokości 2 tyś.
Postawilem auto do garazu i po 2-ch dniach chcialem odpalić auto i tu żadnego odzewu,gdzie przeważnie nigdy niebyło z tym problemu praktycznie na dotyk zapalal nawet przy tych dużych mrozach, a teraz kreci kreci i nic.
Czy możliwe ze jak kolega"migolaj" podpowiedzial ze falowanie to mozliwa wina przepustnicy, i czy wthym przypadku przypustnica mogła ulec zepsuciu calkowitemu, ze silnik wogóle nie zaskakuje????

Prosze o poradę?????

Z góry dziękuje :old:

#30 Offline   mdymczyk


  • Postów: 289
  • Na forum od: 13 paź 2008
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 stycznia 2010 - 17:39

A próbowałeś odpalać go wciskając gaz? Bo wtedy to niejako ominie problemy z automatycznym sterowaniem klapy przepustnicy.








Podobne tematy Zwiń