Czytałem korzystałem z ale wygląda na to że moja qp jest wyjątkowa ;-)
Opis problemu (temp. otoczenia -5C)
- gdy ustawie lewy kręciołek od temp. w pozycji wyłączony, a prawy kręciołek od temp. na temp. > min. --> grzeje z dwóch kratek (pasażer+kierowca)
- gdy prawy jest w pozycji wył. a lewym włączę grzanie (nawet na max) --> zimne powietrze leci zarówno z kratki kierowcy jak i pasażera
Myślałem, że to kółko od temp. od strony kierowcy nie działa, jednak działa gdyż wyłącza tą pompę od małego obiegu (ta, co wymusza obieg jeszcze ciepłej wody gdy kluczyk jest przekręcony w pozycję na zapłon) Wiem, że wyłącza bo rzeczona pompa mi się już kończy, bo buczy jak odkurzacz. A mimo to kręciołek od kierowcy ją wyłącza..
Nic nie kapuje, co tam jest namiąchane
Proszę o jakąś rade, pomoc..
0
brak oddzielnego (dwu strefoewgo) ogrzewania
Rozpoczęty przez stefan batory, lut 14 2010 16:34
10 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 14 lutego 2010 - 16:34
#2
Napisano 14 lutego 2010 - 16:40
faktycznie wyglada to dość dziwnie, rozumiem, mówiąć WYŁĄCZONY, masz na mysli zimne powietrze. Wyglada, jakby coś było źle podłączone, i wariowało, po ustawieniu pokręteł. Jednak pierwszą rzeczą, którą ja bym sprawdził, są zaworki od ogrzewania obok akumulatora. To jest podstawa, gdyż u mnie, też były roznego typu wariacje z temperaura, kiedy były juz wysłużone. Także zacząłbym od tego. Jezeli jestes pewien, ze zaworki są ok, i sa prawidłowo podlaczone, szukałbym wtedy gdzie indziej.
#3
Napisano 14 lutego 2010 - 16:49
U mnie było prawie tak samo, z dnia na dzień. Ogrzewanie działało jak chciało, jak ustawiłem na obu minimum, to grzało mimo to z jednego. jak ustawiłem na jednym max a na drugim minimum, grzało na max z obu kratek. Wyciągałem nawet płytkę sterowania i poprawiłem na niej luty, szukałem jakiegoś uszkodzonego elementu, ale nic nie znalazłem. Wymieniłem płytkę na drugą i problem zniknął.
#4
Napisano 14 lutego 2010 - 17:13
@ spokoemil wydaje mi się, że te zaworki, o których wspominasz są mimo wszystko OK, gdyż one dają ciepłe powietrze (gdy włączony jest kręciołek od pasażera Tak się "migam" bo mi się troche nie chce w mróz tych zaworków sprawdzać Ale tak z drugiej strony, to moje rozumowanie powinno być OK, nie?
@ Devcrk u mnie to chyba tak było "od początku" czyli od kilku lat, ale wcześniejsze zimy nie dawały możliwości do sprawdzenia tego ogrzewania. A taką płytkę to gdzie dostałeś? W innych wątkach forum widziałem, że jest trochę zachodu z wymianą tej płytki, co...? :shock:
@ Devcrk u mnie to chyba tak było "od początku" czyli od kilku lat, ale wcześniejsze zimy nie dawały możliwości do sprawdzenia tego ogrzewania. A taką płytkę to gdzie dostałeś? W innych wątkach forum widziałem, że jest trochę zachodu z wymianą tej płytki, co...? :shock:
#5
Napisano 14 lutego 2010 - 20:11
stefan batory napisał:
Opis problemu
Taki "małoinwestycyjny" sposób naprawy stosuje się często w sytuacji, gdy jedna strona sterowania fiksuje, a zawory są dobre. Otóż przepina się wtedy oba zawory na tą stronę sterownika, która jest sprawna, i temperaturę reguluje się tylko jednym "kręciołkiem". Nie zawsze zdaje to egzamin, bo nowsze wersje sterownika mają zabezpieczenie przeciążeniowe.
#6
Napisano 14 lutego 2010 - 23:29
Gerri
właśnie takie odnoszę wrażenie :? Zawory sprawdze sobie swoją drogą, tak jak roxa mi radzi, ale szczerze mówiąc wydaje mi się, że jest właśnie tak jak Ty mówisz. Ktoś mi zastosował niezłą fuszerkę :mad: Co zatem myślisz, że jest trafione? Ten sterownik? Czy to aby nie ta zadrukowana płytka, do której tak trudno się dostać..?
właśnie takie odnoszę wrażenie :? Zawory sprawdze sobie swoją drogą, tak jak roxa mi radzi, ale szczerze mówiąc wydaje mi się, że jest właśnie tak jak Ty mówisz. Ktoś mi zastosował niezłą fuszerkę :mad: Co zatem myślisz, że jest trafione? Ten sterownik? Czy to aby nie ta zadrukowana płytka, do której tak trudno się dostać..?
#7
Napisano 15 lutego 2010 - 08:48
Obejrzyj wtyczkę przy zaworach - czy tam ktoś łap nie pchał.
#8
Napisano 15 lutego 2010 - 18:22
Ciąg dalszy kręciołkowania.. Dzisiaj (wciąż mamy mrozik) jechałem z Gdyni do Gdańska, w korkach, więc czasu na experymentowanie z potencjometrami od ogrzewania miałem sporo ;-)
Wcześniej pisałem, że tylko prawy kręciołek "włącza" temperaturę. Ale dziś zrobiłem tak: lewy na maxa grzanie (z klik), prawy na chwilę na białe pole(żeby ogrzewanie "zaskoczyło"). Jak z dwóch kratek (L i P) poszło ciepełko - prawy wyłączyłem z kliknięciem. I.. ku mojemu zdziwieniu - ciepełko wciąż leciało :smile: Wcześniej myślałem, że ten prawy steruje 2 kratkami na raz. Ale tak nie jest. Coś się chyba odwiesiło.
Za radą Gerri'ego przyjrzałem się elektrozaworom. Oba gorące jak cholera, na śrubach mocujących syfu pełno - raczej nikt tu nie grzebał. "Wtyczka" też wygląda nietknięta. Zdjąłem ją, przejechałem się kawałek - z obu dysz zaczął walić gorąc (czyli OK).
Zrobiłem jeszcze coś takiego: włożyłem krokodylka od próbnika do środkowej (2) dziurki w "gnieździe" do elektrozaworów, a drugą końcówką próbnika przykładałem raz do 1 dziurki raz do 3. Efekt:
- oba kręciołki na on = próbnik nie świeci w żadnej dziurce
- oba kręciołki na off = próbnik świeci w każdej dziurce
- prawy kręciołek on, lewy off - jedna dziurka świeci, druga nie
- lewy on, prawy off - dziurki świecą na odwrót
.... ergo sterowanie działa Chodziło mi żeby sprawdzić, czy chociaż "zero-jedynkowo" to sterowanie działa, pal sześć te okresy otwierania i zamykania.
Tylko skoro jeden elektrozawór dostaje prąd, a drugi nie (czyli jeden jest włączony a drugi wyłączony) to dlaczego z dwóch kratek wali gorąc?? A zawory są szczelne, bo jak skręce na min. to z kratki leci zimne powietrze.
A u Was jak jest? Jak jeden potencjometr macie z klikiem wyłączony, a drugi na maxa włączony, to czy z jednej kratki wieje gorąc, a z drugiej zimne powietrze?? :?
help.. :-|
Wcześniej pisałem, że tylko prawy kręciołek "włącza" temperaturę. Ale dziś zrobiłem tak: lewy na maxa grzanie (z klik), prawy na chwilę na białe pole(żeby ogrzewanie "zaskoczyło"). Jak z dwóch kratek (L i P) poszło ciepełko - prawy wyłączyłem z kliknięciem. I.. ku mojemu zdziwieniu - ciepełko wciąż leciało :smile: Wcześniej myślałem, że ten prawy steruje 2 kratkami na raz. Ale tak nie jest. Coś się chyba odwiesiło.
Za radą Gerri'ego przyjrzałem się elektrozaworom. Oba gorące jak cholera, na śrubach mocujących syfu pełno - raczej nikt tu nie grzebał. "Wtyczka" też wygląda nietknięta. Zdjąłem ją, przejechałem się kawałek - z obu dysz zaczął walić gorąc (czyli OK).
Zrobiłem jeszcze coś takiego: włożyłem krokodylka od próbnika do środkowej (2) dziurki w "gnieździe" do elektrozaworów, a drugą końcówką próbnika przykładałem raz do 1 dziurki raz do 3. Efekt:
- oba kręciołki na on = próbnik nie świeci w żadnej dziurce
- oba kręciołki na off = próbnik świeci w każdej dziurce
- prawy kręciołek on, lewy off - jedna dziurka świeci, druga nie
- lewy on, prawy off - dziurki świecą na odwrót
.... ergo sterowanie działa Chodziło mi żeby sprawdzić, czy chociaż "zero-jedynkowo" to sterowanie działa, pal sześć te okresy otwierania i zamykania.
Tylko skoro jeden elektrozawór dostaje prąd, a drugi nie (czyli jeden jest włączony a drugi wyłączony) to dlaczego z dwóch kratek wali gorąc?? A zawory są szczelne, bo jak skręce na min. to z kratki leci zimne powietrze.
A u Was jak jest? Jak jeden potencjometr macie z klikiem wyłączony, a drugi na maxa włączony, to czy z jednej kratki wieje gorąc, a z drugiej zimne powietrze?? :?
help.. :-|
#9
Napisano 15 lutego 2010 - 18:27
U mnie jak dam jeden na max a drugi na minimum, z jednego wali żarem, a z drugiego chłodnym, ale wyraźnie cieplejszym, niż w przypadku kiedy ustawie oba na minimum.
#10
Napisano 15 lutego 2010 - 19:55
roxa
Ołłgaszszsz.. Jak się do tego zabrać..?? :shock:
Cytat
stefan batory, pisałem o czujce temp. w obudowie nagrzewnicy. Jak są mocno zabrudzone ( a na pewno są) lub wypięte/a, uszkodzone/a , to będzie fiksować. Żeby je sprawdzić trzeba mieć omomierz (rezystancja).
Ołłgaszszsz.. Jak się do tego zabrać..?? :shock:
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] brak wskazań obrotomierza, sygnał jest |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
[W124] 2.3 m102 koło dwumasowe |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Szpytma91 |
|
|
|
[W201] Brak podświetlenia tablicy zegarów i wskaźników |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lelebial |
|
||
[W124] brak ogrzewania |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
W124 m102 brak kompresji po wymianie zaworów i planowaniu glowicy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Shizzle188 |
|
|