175 odpowiedzi w tym temacie

[Czarownica]

Sid, widzę, że masz wiedzę na temat LPG nie jeździłam na LPG bo auto niz z gruchy ni z pietruchy gasło na niskich obrotach. Bez telepania budy, automat tak po prostu hamuje przed światłami i trach. Zwalniam w zakręcie to samo. Masz pomysł czemu? Przy czym spalanie gazu nie wskazuje na wyzylowana regulacje (13/100)w cyklu mieszanym, przy dokładnie tej samej jeździe benzyny 11/100.

[Sid]

Użytkownik Czarownica dnia 07 stycznia 2019 - 19:12 napisał

Sid, widzę, że masz wiedzę na temat LPG nie jeździłam na LPG bo auto niz z gruchy ni z pietruchy gasło na niskich obrotach. Bez telepania budy, automat tak po prostu hamuje przed światłami i trach. Zwalniam w zakręcie to samo. Masz pomysł czemu? Przy czym spalanie gazu nie wskazuje na wyzylowana regulacje (13/100)w cyklu mieszanym, przy dokładnie tej samej jeździe benzyny 11/100.

Na pewno do sprawdzenia "po całośći" to znaczy podstawa - wymiana filtrów - chyba że masz wiedze i wiesz kiedy były wymienione, ale to i tak koszt zakupu to rząd 30-100 zł w zależności co =jakie filtry zastosuje się. Droższe=dokładniejsze :). No i dalej, diagnostyka instalacji = podpięcie sie pod sterownik i sprawdzenie parametrów. To na sam początek, żeby ruszyć z czymkolwiek.

[Czarownica]

Użytkownik Sid dnia 07 stycznia 2019 - 21:59 napisał

Na pewno do sprawdzenia "po całośći" to znaczy podstawa - wymiana filtrów - chyba że masz wiedze i wiesz kiedy były wymienione, ale to i tak koszt zakupu to rząd 30-100 zł w zależności co =jakie filtry zastosuje się. Droższe=dokładniejsze :). No i dalej, diagnostyka instalacji = podpięcie sie pod sterownik i sprawdzenie parametrów. To na sam początek, żeby ruszyć z czymkolwiek.

Na pewno do wymiany jest filtr fazy lotnej na razie nic z tym nie robiłam i nie zrobię dopuki nie ogarnę tych skoków obrotów, a instalacja jest dość młoda 2014 rok i raczej lepszej firmy stag 4.

[Sid]

Użytkownik Czarownica dnia 08 stycznia 2019 - 07:59 napisał

Na pewno do wymiany jest filtr fazy lotnej na razie nic z tym nie robiłam i nie zrobię dopuki nie ogarnę tych skoków obrotów, a instalacja jest dość młoda 2014 rok i raczej lepszej firmy stag 4.

No to jak i u mnie, ty masz młodszą :), ale ja zdoktoryzowałem się w LPG i nie mam zamiaru oddawać do żadnego magika co to niby coś "naprawi". Z kolegą zresztą zaczęliśmy się doktoryzować mocno no i są efekty - mniej ubytku z kieszeni :) więcej na przyjemności ewentualnie inna potrzebę do samochodu. Na pewno masz do zmiany filtr lotny i ciekły - jak nie znasz historii poprzednika ale to żaden koszt tych filtrów, a pewnie masz typowy reduktor, tak więc filtr lotny to jakieś 5-15 złociszy. Ale warto doprowadzić do używalności bo organ nieużywany obumiera :). Ale najpierw PB musi chodzić poprawnie, wtedy dopiero diagnostyka i autokalibracja LPG. To akurat sam w pełnym zakresie sobie na STAGA instalce działam ale i inne też się ogarnia.

Użytkownik Sid edytował ten post 08 stycznia 2019 - 17:57

[Czarownica]

No właśnie dobija mnie powoli to, że nie wiem dlaczego mi te auto tak cuduje, z drugiej strony cieszę się bo wszystkie do tej pory sprawdzone podzespoły pracują prawidłowo takie to moeszane uczucia :-)

[Sid]

Użytkownik Czarownica dnia 09 stycznia 2019 - 12:27 napisał

No właśnie dobija mnie powoli to, że nie wiem dlaczego mi te auto tak cuduje, z drugiej strony cieszę się bo wszystkie do tej pory sprawdzone podzespoły pracują prawidłowo takie to moeszane uczucia :-)

No zdoktoryzowałem się i lżej w kieszeni, jaka satysfakcja z pozytywnych wyników :) a wiem wtedy na pewno co mam włożone i hak zrobione

A co do twoich przypadłości, to po kolei co teraz jest na rzeczy - trochę sie zgubiłem, więc po kolei co było sprawdzone=wykluczone z usterki a co jest teraz, co twoją Mercedes boli

[Sid]

Co wiem to dopowiem i zaradzim cosik zapewne, najdziemy bakcyla :)

[Czarownica]

No to teraz tak. Wiązka wymieniona na nową z przeplywomierzem i kablem przepustnicy. Sprawdzona przepustnica i rozbierana czyszczona moja i podmieniana na drugą. Przelutowany srebrny przekaznik sprawdzona sonda lambda i szczelność w układzie dolotowym i podciśnieniach. Czujniki wszystkie (temperatury, położenia wału,, biegu jałowego) Zrobiony sterownik silnika (był spalony). Po tych wszystkich operacjach pacjent nadal ma za wysokie obroty na P i N 1100-1200 rpm i skacze 600-1500. Co do tego jak zaczyna skakać gubi się wspomaganie i przygasają światła (ładowanie jest jak najbardziej ok). Obroty na D i R są ok. W czasie jazdy jest wszystko super nie brakuje mu mocy (na benzynie, bo na gazie ledwo się odpycha normalnie jak 2.0D),nie przerywa, nie dusi się, nie krztusi, nie strzela w rure, a jechałam nim 160 i robiłam jakieś tam zrywy ze świateł i cuda wianki i wszystko super. Tylko ten postój. Tutaj jeszcze zimny chodzi świetnie. Cuduje dopiero jak się zagrzeje. Słuchając tego co się dzieje pod maską jak faluje jest tak obroty spadają do normalnej wartości 800-900 słychać klik z przepustnicy i idzie do 1500 spada do 500-600 na chwilę wraca 800-900 i znów klik i 1500. Im cieplejszy tym gorzej. Jak jest temp około 40 st to tylko dekikatnie co jakiś czas się podnosi. Zaczęłam się zastanawiać, czy to ma pewno ma związek z temperaturą, a nie na przykład z czasem pracy. Może regulator napięcia niedomaga? (przygasające światła) no kończą mi się pomysły :-(
Ach no i zapomniałam to nie jest tak, że zawsze i za każdym razem jak jest ciepły to skacze. To jest bardziej randomowe, raz skacze raz nie skacze. Próbowałam znaleźć jakiś wspólny mianownik typu deszczowa pogoda, duży mróz brak mrozu, krótka trasa, dłuższa wycieczka i nie ma znaczenia.

Użytkownik Czarownica edytował ten post 10 stycznia 2019 - 07:46

[elspasoo]

Jakie są błędy w HFM i parametry "live data" najlepiej na zimnym i ciepłym ?

Użytkownik elspasoo edytował ten post 10 stycznia 2019 - 08:05

[Czarownica]

elspasoo, błędów nie ma żadnych i to mnie w tym wszystkim ciekawi najbardziej. Jak sprawdzić te parametry?
Był podłączany pod komputer i blyskany diodą i nie ma nic.

Użytkownik Czarownica edytował ten post 10 stycznia 2019 - 08:15