23 odpowiedzi w tym temacie

[Pentagramix]

Zawsze zmieniałem olej ile książka pisała i było ok, 10 000km wg mnie trochę często W maluchach i polonezach na minerale co tyle gdzieś się wymieniało. W naszych wozach uważam iż 15 000km wystarczy zwłaszcza że oleje lepsze niż te z lat 80tych.

Co do ceny olejów to każdy markowy będzie ok. Mam zniżki i tym się nie przejmuję.

Historia przeciwna do tych straszaków co "godajo rze sie zepsóje" - kupiłem kiedyś auto (inne niż Benz), sprawdziłem sprężanie, na jednym cylindrze ok 2 bary mniej. Jeździł na 15w40 minerał. Kupiłem olej Krafta 10W40 z hurtowni 60zł 5l (chyba Repsol go rozlewa,tańszy tylko GM i jakieś nieznane oleje), zrobiłem 15 000km jeżdząc dynamicznie. Przy okazji wymiany oleju nowe świece, filtry. Sprawdziłem sprężanie - wzrosło o ponad 1,5 bara na tym najgorszym cylindrze i było prawie jednakowe na każdym z nich. Silnik bez rozbiórki itd, lepszy olej zapewne poluzował pierścienie i stąd wzrost

PS robię 1500 miesięcznie i olej nawet nie zdąży się zestarzeć niecały rok i wymiana.

Użytkownik Pentagramix edytował ten post 26 marca 2017 - 12:52

[PanzerIV]

Przeczytałem, w sumie trochę racji z tą lepkością jest.
Z tym rozrzedzaniem oleju przez benzynę przy odpalaniu to ciężko mi się zgodzić, bez LPG też odpalasz na zimnym na benzynie więc olej w tym wypadku też się rozrzedza zarówno przy odpalaniu jak i pracy, nie jest to przypadłość tylko LPG. Wręcz przeciwnie, za jedną z zalet LPG podaje się niezmywanie filmu olejowego z gładzi cylindrów.

[melfio1]

za jedną z zalet LPG podaje się niezmywanie filmu olejowego z gładzi cylindrów.

Jak byś silnik zalał 15w40 to też byś filmu olejowego nie zerwał .

[Pentagramix]

Gdzieś wyczytałem że oleje do LPG mają mniejszą zdolność do absorpcji sadzy gdyż gaz jej mniej wydziela.

Przechodzę na 5W40.