"Chopaki" stop ze spamem
3
[w201/w124] Sworzeń wahacza przedniego - wymiana
Rozpoczęty przez dual, paź 11 2007 08:03
134 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 13 października 2007 - 16:58
#12
Napisano 16 października 2007 - 16:13
Ej noooo gdzie ta fotorelacjaa Mam pare dni wolnego wiec warto wykorzystac te chwile w pozyteczny sposob totez w czwartek sam sie zabieram za sworznie, ktore woze ze soba juz ponad rok. Chetnie bym popatrzyl co i jak:))
Przydalby sie jakis sciagacz no ale nie ma jak dbanie o tezyzne pieciokilogramowym mlotkiem Jednak kiedy sie glebiej zastanowic moze nie byc lekko
Charlie9 z gory przepraszam... ;-)
Przydalby sie jakis sciagacz no ale nie ma jak dbanie o tezyzne pieciokilogramowym mlotkiem Jednak kiedy sie glebiej zastanowic moze nie byc lekko
Charlie9 z gory przepraszam... ;-)
#13
Napisano 16 października 2007 - 21:12
Witam,
Przepraszam że się nie odzywałem ale praca niestety.
Wymiana już się odbyła ( fotki będą jutro ). Zacząłem od prawego koła poszło jak z płatka, odkręciłem śrubę wybiłem ją, amortyzator do góry kumpel trzymał go tak aby było wygodnie czujni przykładać. Aha pod wahacz trzeba podstawić podnośni zanim się wypnie sworzeń. Kilka przyłożeń z czujnika i sworzeń był już na podłodze. Pomyślałem że jak drugi pójdzie tak łatwo to w godzinkę wyrobie się z wymianą. Niestety lewy sworzeń "klepałem" impulsatorem około 2 godzin.
Fotki oraz szczegółowy "techniczny" opis jutro.
Pozdrawiam i polecam prasę do wymiany.
Przepraszam że się nie odzywałem ale praca niestety.
Wymiana już się odbyła ( fotki będą jutro ). Zacząłem od prawego koła poszło jak z płatka, odkręciłem śrubę wybiłem ją, amortyzator do góry kumpel trzymał go tak aby było wygodnie czujni przykładać. Aha pod wahacz trzeba podstawić podnośni zanim się wypnie sworzeń. Kilka przyłożeń z czujnika i sworzeń był już na podłodze. Pomyślałem że jak drugi pójdzie tak łatwo to w godzinkę wyrobie się z wymianą. Niestety lewy sworzeń "klepałem" impulsatorem około 2 godzin.
Fotki oraz szczegółowy "techniczny" opis jutro.
Pozdrawiam i polecam prasę do wymiany.
#14
Napisano 16 października 2007 - 23:42
dual napisał:
Niestety lewy sworzeń "klepałem" impulsatorem około 2 godzin.
#15
Napisano 18 października 2007 - 18:53
fotorelacja miała być i coś jej ciągle nie widać... :?
#16
Napisano 18 października 2007 - 19:33
No to musze Ci powiedziec, ze wymieniajac dwa sworznie w 3, 4 godziny uwinales sie dosyc sprawnie. Oto moja historia:
Zabralem sie niezwykle optymistycznie do pracy kwadrans przed 10. Biorac pod uwage stan pobocza naszych polskich drog, postanowilem zabrac sie za wymiane z prawej strony. W chwile potem - sworzen wypiety, wahacz na klockach. Kilka asekuracyjnych uderzen mlotkiem i zdecydowalem dla wiekszej swobody ruchow odkrecic amortyzator z gornego mocowania (polecam). Bije i bije, iskry leca a tu ani drgnie... Po ponad godzinie walenia 5 kilowym mkotkiem, wykonalem kilka telefonow do znajomych, kurs do serwisu Volvo i wrocilem na pole walki z trzema sciagaczami do sworzni. Wowczas pomyslalem: "w godzine uwine sie razem z myciem auta". Dwa sciagacze odpadly w przedbiegach ze wzgledu na nieodpowiednie wymiary. Trzecim gimnastykowalem sie z 40 minut. Na domiar zlego, uchwyt w wahaczu na widelki sciagacza nie lezy w jednej plaszczyznie z trzpieniem sworznia :-| to dodatkowo komplikowalo sprawe, dlatego trzpien sworznia sie "ukosowal" i sciagacz spadal. Wtedy to z pomoca podjechal z odsiecza kolega za palnikiem. Po pieciu minutach intensywnego opalania, znow powrocilem do "czujnika".
W koncu wypadl...ale sam trzpien z czescia kulowa a obudowa kuli nadal hardo "siedziala" w gniezdzie Tuzin kolejnych konkretnych przylozen i w koncu sie poddal. Z cala pewnoscia moge stwierdzic, ze w moim przypadku 5 godzin pracy i nerwow przy jednym sworzniu nie byly tego warte.
Feralny sworzen:
Zabralem sie niezwykle optymistycznie do pracy kwadrans przed 10. Biorac pod uwage stan pobocza naszych polskich drog, postanowilem zabrac sie za wymiane z prawej strony. W chwile potem - sworzen wypiety, wahacz na klockach. Kilka asekuracyjnych uderzen mlotkiem i zdecydowalem dla wiekszej swobody ruchow odkrecic amortyzator z gornego mocowania (polecam). Bije i bije, iskry leca a tu ani drgnie... Po ponad godzinie walenia 5 kilowym mkotkiem, wykonalem kilka telefonow do znajomych, kurs do serwisu Volvo i wrocilem na pole walki z trzema sciagaczami do sworzni. Wowczas pomyslalem: "w godzine uwine sie razem z myciem auta". Dwa sciagacze odpadly w przedbiegach ze wzgledu na nieodpowiednie wymiary. Trzecim gimnastykowalem sie z 40 minut. Na domiar zlego, uchwyt w wahaczu na widelki sciagacza nie lezy w jednej plaszczyznie z trzpieniem sworznia :-| to dodatkowo komplikowalo sprawe, dlatego trzpien sworznia sie "ukosowal" i sciagacz spadal. Wtedy to z pomoca podjechal z odsiecza kolega za palnikiem. Po pieciu minutach intensywnego opalania, znow powrocilem do "czujnika".
W koncu wypadl...ale sam trzpien z czescia kulowa a obudowa kuli nadal hardo "siedziala" w gniezdzie Tuzin kolejnych konkretnych przylozen i w koncu sie poddal. Z cala pewnoscia moge stwierdzic, ze w moim przypadku 5 godzin pracy i nerwow przy jednym sworzniu nie byly tego warte.
Feralny sworzen:
#17
Napisano 18 października 2007 - 23:01
Ja własnie walcze ze sworzniami... Niestety podczas wbijania przez przypadek przyszczypnąłem gumke ochronną. Ale nie takie rzeczy sie robiło i już nówke załatwiłem. Może wkleje jakieś zdjęcia z akcji jak bede miał siły:D pozdrawiam
#18
Napisano 24 października 2007 - 17:14
seriou napisał:
Po ponad godzinie walenia 5 kilowym mkotkiem
#19
Napisano 24 października 2007 - 19:41
jjanicki napisał:
Podziwiam, że nie utłukłeś końcówki wahacza http://mb201-124.eu/...tyle_emoticons/default/kwasny.GIF
Watpisz w niemieckie procesy technologiczne? :roll:
Jak masz ochote mozesz powiedziec co stracilem ;-)
#20
Napisano 24 października 2007 - 21:01
Cytat
wymieniajac dwa sworznie w 3, 4 godziny uwinales sie dosyc sprawnie
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Problem z dobraniem tylnego wahacza (zawieszenie koła) |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Faithfool |
|
||
[W201] Wymiana simmerringu przekładni głównej |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
|
|
[W124] wymiana uszczelki kolektora wydechowego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
W124 OM603 Wyciek płynu, wymiana broka. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | WMTOXIC |
|
||
Wymiana wiskozy na elektromagnes |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|