Witam panowie, mam teraz trochę wolnego czasu i chciałbym się wziąć za konserwacje podwozia mojej .
Mam takie pytanie czy mogę przewrócić samochód na bok na opony żeby było wygodniej wyczyścić ogniska rdzy i nałożyć konserwacje, dodam że samochód stałby tak trzy dni.
2
[all] Konserwacja podwozia
Rozpoczęty przez ozeasz, lis 03 2010 14:35
45 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 09 kwietnia 2011 - 17:35
#22
Napisano 09 kwietnia 2011 - 18:02
student602, najlepiej na dach od razu
nie kombinuj bo sie zdziwisz normalnie na kanale rób
nie kombinuj bo sie zdziwisz normalnie na kanale rób
#23
Napisano 10 kwietnia 2011 - 10:50
Ok z kanału zrobię, jak bym na bok wywrócił to wygodniej by się pracowało, a mam zamiar poświęcić trochę czasu na konserwacje, ale jak coś ma się porobić to ja z kanału wolę
Jeszcze mam pytanie czym przykryć oryginalną konserwację w miejscach gdzie nie ma korozji? Może być bitgum?
Czy lepiej zedrzeć oryginalną konserwację(w końcu ma ponad 20lat ) , a później : umyć,wyczyścić tam gdzie była rdza, odtłuścić benzyną, brunox 2 warstwy w odpowiednich odstępach, podkład epoksydowy- 2 warstwy, poczekać dwa dni niech podeschnie,podkład akrylowy,masa na spawy i łączenia blach , bitgum?
Jeszcze mam pytanie czym przykryć oryginalną konserwację w miejscach gdzie nie ma korozji? Może być bitgum?
Czy lepiej zedrzeć oryginalną konserwację(w końcu ma ponad 20lat ) , a później : umyć,wyczyścić tam gdzie była rdza, odtłuścić benzyną, brunox 2 warstwy w odpowiednich odstępach, podkład epoksydowy- 2 warstwy, poczekać dwa dni niech podeschnie,podkład akrylowy,masa na spawy i łączenia blach , bitgum?
#24
Napisano 11 kwietnia 2011 - 11:00
student602 napisał:
Witam panowie, mam teraz trochę wolnego czasu i chciałbym się wziąć za konserwacje podwozia mojej .
Mam takie pytanie czy mogę przewrócić samochód na bok na opony żeby było wygodniej wyczyścić ogniska rdzy i nałożyć konserwacje, dodam że samochód stałby tak trzy dni.
Mam takie pytanie czy mogę przewrócić samochód na bok na opony żeby było wygodniej wyczyścić ogniska rdzy i nałożyć konserwacje, dodam że samochód stałby tak trzy dni.
PROSZE WSTAWIAC MINIATURKI A NIE LINKI
#25
Napisano 11 kwietnia 2011 - 22:05
student602 napisał:
Czy lepiej zedrzeć oryginalną konserwację(w końcu ma ponad 20lat ) , a później : umyć,wyczyścić tam gdzie była rdza, odtłuścić benzyną, brunox 2 warstwy w odpowiednich odstępach, podkład epoksydowy- 2 warstwy, poczekać dwa dni niech podeschnie,podkład akrylowy,masa na spawy i łączenia blach , bitgum?
Bez sensu, jak jest cała nie drzyj bo nie warto, lepiej nie zrobisz.
#26
Napisano 12 kwietnia 2011 - 19:01
robson99 napisał:
Bez sensu, jak jest cała nie drzyj bo nie warto, lepiej nie zrobisz.
i tu bys sie zdziwił co mozna znaleźć pod oryginalna konserwa co dobrze wygląda, a jest np w jednym miejscu peknieta i nie widac tego, jeśli tylko jest samozaparcie to polecam jak najbardziej drzeć do bólu.....
#27
Napisano 12 kwietnia 2011 - 20:24
Zdziwić się nie zdziwię bo wiem co tam siedzi, darłem cały spod w 123, 126, 202, większość miejsc gdzie pod guma siedziała rdza była podniesiona lub zarysowana i można było te miejsca bez problemów poznać, mimo to tych miejsc nie było dużo, wiec po co jechać cala konserwację która się doskonale trzyma? Lepiej niż fabryka tego nie zrobisz, chyba, że rozbierzesz cały spód. Jeśli auto się trzyma, potrzebujemy go do pracy, to nie ma sensu lądować się w koszty i blokowac sobie auta na kilka dni. Lepiej naprawić te miejsca gdzie widać ubytki (oczyścić, zabezpieczyć, położyć baranek), odciąć dostęp wody i powietrza jakimś sensownym środkiem na istniejącą już konserwację. To też znacznie spowolni korozję, której i tak nigdy nie zatrzymasz.
#28
Napisano 24 kwietnia 2011 - 23:29
robson99 napisał:
Zdziwić się nie zdziwię bo wiem co tam siedzi, darłem cały spod w 123, 126, 202, większość miejsc gdzie pod guma siedziała rdza była podniesiona lub zarysowana i można było te miejsca bez problemów poznać, mimo to tych miejsc nie było dużo, wiec po co jechać cala konserwację która się doskonale trzyma? Lepiej niż fabryka tego nie zrobisz, chyba, że rozbierzesz cały spód. Jeśli auto się trzyma, potrzebujemy go do pracy, to nie ma sensu lądować się w koszty i blokowac sobie auta na kilka dni. Lepiej naprawić te miejsca gdzie widać ubytki (oczyścić, zabezpieczyć, położyć baranek), odciąć dostęp wody i powietrza jakimś sensownym środkiem na istniejącą już konserwację. To też znacznie spowolni korozję, której i tak nigdy nie zatrzymasz.
Potwierdzam slowa kolegi i popieram jego zabieg. Ja oczyszczałem ew. miejscowe miejsca rudego, na odtluszczone miejsce 2x podklad reaktywny, 2x podklad akrylowy i na to guma/bitex/baranek jak kto woli
#29
Napisano 08 listopada 2015 - 15:55
Pytanie do speców w temacie lakiernictwa.
Przy mocowaniach przednich wahaczy odpadła farba i trzeba to wszystko zabezpieczyć.
Oczyściłem, zaaplikowałem Brunox.
I teraz pytanie co dalej.
Mam:
Podkład antykorozyjny: http://www.chemmot.c...ive_primer.html
Baranek: http://www.csv.pl/Au...eczanie/KS-1050
Lakier zwykły w kolor auta: http://www.chemmot.c...decoration.html
I teraz pytanie, czy potrzebuję jeszcze podkładu, żeby baranem prysnąć? Jeżeli tak to jaki? Akrylowy? Pewnie najlepiej pod spód reaktywny, tylko nie wiem czy dostanę u siebie w mieście reaktywny w sprayu, albo jakąś małą ilość do nałożenia pędzlem.
Na baran chcę prysnąc lakierem w kolor zbliżony do auta. Można tak zrobić?
Przy mocowaniach przednich wahaczy odpadła farba i trzeba to wszystko zabezpieczyć.
Oczyściłem, zaaplikowałem Brunox.
I teraz pytanie co dalej.
Mam:
Podkład antykorozyjny: http://www.chemmot.c...ive_primer.html
Baranek: http://www.csv.pl/Au...eczanie/KS-1050
Lakier zwykły w kolor auta: http://www.chemmot.c...decoration.html
I teraz pytanie, czy potrzebuję jeszcze podkładu, żeby baranem prysnąć? Jeżeli tak to jaki? Akrylowy? Pewnie najlepiej pod spód reaktywny, tylko nie wiem czy dostanę u siebie w mieście reaktywny w sprayu, albo jakąś małą ilość do nałożenia pędzlem.
Na baran chcę prysnąc lakierem w kolor zbliżony do auta. Można tak zrobić?
#30
Napisano 08 listopada 2015 - 16:40
Na brunox wystarczy epoksyd, sam brunox dziala jak reaktywny. Zeby lakierem w kolor pomalowac powinien byc specjalny baranek, ktory mozna malowac. Nie wiem tylko dlaczego chcesz malowac te mocowania w kolor nadwozia, przeciez i tak tego nie widac. Jak skonczy ci sie brunox nie kupuj go nastepnym razem, jest jeden lepzzy srodek od niego i lepiek sie aplikuje, nazywa sie APP R-stop.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Konserwacja szyberdachu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kamil124 |
|
||
Mercedes R129 SL 500 integrated phone installation |
Car Audio, Multimedia, Nawigacje | Pieczara71 |
|
||
Konserwacja podwozia w Lodzi |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kopan |
|
||
[ALL] Ciekawe auta z ogłoszeń |
HydePark | inutile |
|
|
|
Mercedes Benz Unfallmappe |
Modyfikacje,Tuning | piotrasta |
|