Autem jeżdze codziennie i to nie tylko na krotkich odcinkach. Wczoraj wsiadam do auta, chce odpalic i rozrusznik zamiast krecic tylko "cyka". Podladowalem akumulator przez noc i rano zapalil bez zająkniecia. Nigdy z tym akumulatorem nie mialem najmniejszych problemów, kiedys zostawilem wlaczone radio na ponad 12 godzin i zapalil bez problemu, wiec nie wiem co u sie wczoraj stalo. Chcialbym wykluczyc takie problemy na przyszlosc, w dodatku idzie zima, tylko nie wiem jak. Czy wymiana regulatora napiecia cos da? Czy lepiej nie wydawac na marne 100zl? Na co jeszcze zwrócic uwage?
0
[w124] Problem z akumulatorem.
Rozpoczęty przez Rybaczenkow, paź 29 2007 14:59
16 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 29 października 2007 - 14:59
#2
Napisano 29 października 2007 - 15:20
Rybaczenkow, wszystko zależy od tego ile lat ma akumulator. Po naładowaniu akumulatora, sprawdziłeś poziom elektrolitu?
#3
Napisano 29 października 2007 - 15:27
jak stary akumulator to lepiej nowy kup bo zawiedzie CIe jak mnie w niemczech w sprinterze :mad: moze za malo wody ma ale raczej padaczka z niego juz bedzie jak stary w 190 tez niedawno padl mi ze starosci
#4
Napisano 29 października 2007 - 17:50
Poprzedni wlasciciel (z innego forum MB) mowil ze akumulator jest żelowy i ze ma ponad rok czyli teraz bedzie mial jakies 2 lata. Korków nawet nie odkrecalem bo byly w nich takie dziwne wyciecia, nie standardowe krzyze jak w normalnych akumulatorach.
#5
Napisano 29 października 2007 - 19:04
żelowe akumulatory sa chyba bezobsługowe
#6
Napisano 29 października 2007 - 20:14
akumulatory żelowe nawet jak pęknie obudowa, to nie wyleje się nic z nich, więc na pewno są bezobsługowe. Spróbuj poładować ten akumulator całą dobę małym prądem i popatrz na efekty. Rzadko się zdarza, że akumulatory żelowe "padają", więc albo ci coś pobiera cały czas prąd, albo ten akumulator jest rozładowany, albo... nie jest żelowy
#7
Napisano 29 października 2007 - 22:11
Zmierzyłem dzisiaj napięcia na akumulatorze:
-na zgaszonym silniku: 12,6V
-na zapalonym silniku: 13,5V
Czy nie sa one za małe?
-na zgaszonym silniku: 12,6V
-na zapalonym silniku: 13,5V
Czy nie sa one za małe?
#8
Napisano 29 października 2007 - 22:48
Rob, spróbuj trochę mniej tajemniczo na przyszłość ;-)
Poruszaliśmy zdaje się ten temat na GG z kolegą który ma problem, ale widzę że drąży go dalej, choć według mnie sprawa jest oczywista.
Poruszaliśmy zdaje się ten temat na GG z kolegą który ma problem, ale widzę że drąży go dalej, choć według mnie sprawa jest oczywista.
#9
Napisano 29 października 2007 - 23:28
Rybaczenkow, chcąc sprawdzić czy coś pobiera prąd na postoju nie mierzymy napięcia tylko natęzenie prądu [A].
Jeżeli wartość ta jest duża to trzeba szukać co zżera. Można metodą odpinania po kolei bezpieczników i obesrwowania wskazań na mierniku. Jak spadnie to już mniej więcej wiemy co pobiera prąd; wystarczy sprawdzić w rozpisce bezpieczników za co który jest odpowiedzialny..
Jeżeli wartość ta jest duża to trzeba szukać co zżera. Można metodą odpinania po kolei bezpieczników i obesrwowania wskazań na mierniku. Jak spadnie to już mniej więcej wiemy co pobiera prąd; wystarczy sprawdzić w rozpisce bezpieczników za co który jest odpowiedzialny..
#10
Napisano 30 października 2007 - 00:15
Borat napisał:
natęzenie prądu [Ohm].
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Luźna wtyczka za akumulatorem 250D |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|
||
[w124/w201] Problemy z elektryką, ładowaniem, akumulatorem. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SiaraK |
|
|
|
[w124] woda pod akumulatorem i serwo |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | bokser99 |
|
||
[W124] Podszybie - Odpływy wody pod akumulatorem |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | czlowieklasu |
|
||
S 124 przewody za akumulatorem |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kobuszeski |
|