Witam
Opiszę wam teraz jaki był problem mojego rozładowywania sie aku. okazało sie ze pasek był luźny i ślizgał się na alternatorze i nie było ładowania odpowiedniego,wymienili pasek i napinacz.teraz jest wszystko miodzio:D
0
[w201] Problemy z alternatorem
Rozpoczęty przez Max, lis 10 2007 15:39
39 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 06 lutego 2008 - 07:53
#22
Napisano 08 lutego 2008 - 01:23
No to może ja dokończe swoją historię...alternator 3 razy wymieniany na nowy. Byłem u kilku innych elektryków i wszyscy mówili, że alternator. Za trzecim razem magicy u których robiłem, wymieniając mi alternator powiedzieli muszą rozkręcić całą deskę rozdzielczą bo na pewno robi się jakieś zwarcie. Oczywiście polecili najpierw wymienić aku. No więc pierwsze co to pojechałem na sprawdzenie aku - wszystko w porządku. Od trzeciej wymiany alternatora, która odbyła się jakoś w listopadzie, do dziś nic się nie dzieje, ładowanie jest zawsze powyżej 14. Po prostu za trzecim razem UDAŁO im się włożyć mi sprawny alternator.
Podsumowując, ODRADZAM zakład naprawiający elektrykę, który mieści się w Warszawie przy geologicznej. Oni NIE MAJˇ pojęcia o mercedesie...sugerowali mi, że przy instalacji ktoś grzebał bo jak jest zbyt małe ładowanie, to świecą się prawie wszystkie kontrolki, a ich zdaniem powinna się świecić tylko kontrolka od ładowania. Druga sprawa to stwiedzili, że nie działają kontrolki od poziomu oleju i płynu chłodniczego...pytali też czy używam ABSu bo pompa nie działa. Oczywiście kontrolki wszystkie świecą bo osobiście sprawdzałem, a w styczniu, jak troche popadało śniegu miałem okazję posprawdzać działanie ABSu i działa bez zarzutu. Tyle nerów i kasy (wydałem dodatkowo 250 zeta na holowanie i naprawę u najbliższego elektryka bo raz padł mi alternator w trasie) tylko dlatego, że te sk.....syny zabrali się za robotę, o której pojecia nie mieli. A zakład generalnie był polecany na forum Mercmanii. [/b]
Podsumowując, ODRADZAM zakład naprawiający elektrykę, który mieści się w Warszawie przy geologicznej. Oni NIE MAJˇ pojęcia o mercedesie...sugerowali mi, że przy instalacji ktoś grzebał bo jak jest zbyt małe ładowanie, to świecą się prawie wszystkie kontrolki, a ich zdaniem powinna się świecić tylko kontrolka od ładowania. Druga sprawa to stwiedzili, że nie działają kontrolki od poziomu oleju i płynu chłodniczego...pytali też czy używam ABSu bo pompa nie działa. Oczywiście kontrolki wszystkie świecą bo osobiście sprawdzałem, a w styczniu, jak troche popadało śniegu miałem okazję posprawdzać działanie ABSu i działa bez zarzutu. Tyle nerów i kasy (wydałem dodatkowo 250 zeta na holowanie i naprawę u najbliższego elektryka bo raz padł mi alternator w trasie) tylko dlatego, że te sk.....syny zabrali się za robotę, o której pojecia nie mieli. A zakład generalnie był polecany na forum Mercmanii. [/b]
#23
Napisano 07 listopada 2016 - 18:01
Cześć Panowie!
Odświeżam temat po tak długim czasie, bo dopadł mnie podobny problem.
Mianowicie tydzień temu w poniedziałek, jadąc do pracy, zapaliły mi się niemal wszystkie kontrolki na desce.
Z tego co wyczytałem, wywnioskowałem, że to problem z alternatorem - no tak, ładowania brak.
Jednak nie znalazłem w Waszych wypowiedziach, prócz braku ładowania, problemów, które równocześnie pojawiły się w mojej gwieździe.
Z brakiem ładowania padło wspomaganie kierownicy oraz czujnik poziomu oleju... Strach jechać gdziekolwiek, bo nie wiem, czy rzeczywiście olej nie idzie do silnika, a nie chciałbym go zatrzeć. Możecie powiedzieć jak to jest połączone? Czy to tylko wskaźnik poszedł, czy też całkowicie pompa? Auto mam na firmie, nie wiem. czy mogę dojechać do mechanika o własnych siłach i za co się zabrać.
Po odłączeniu alternatora kontrolki gasną, regulator napięcia niedawno wymieniany jak poprzedni spalił mi aku.
Odświeżam temat po tak długim czasie, bo dopadł mnie podobny problem.
Mianowicie tydzień temu w poniedziałek, jadąc do pracy, zapaliły mi się niemal wszystkie kontrolki na desce.
Z tego co wyczytałem, wywnioskowałem, że to problem z alternatorem - no tak, ładowania brak.
Jednak nie znalazłem w Waszych wypowiedziach, prócz braku ładowania, problemów, które równocześnie pojawiły się w mojej gwieździe.
Z brakiem ładowania padło wspomaganie kierownicy oraz czujnik poziomu oleju... Strach jechać gdziekolwiek, bo nie wiem, czy rzeczywiście olej nie idzie do silnika, a nie chciałbym go zatrzeć. Możecie powiedzieć jak to jest połączone? Czy to tylko wskaźnik poszedł, czy też całkowicie pompa? Auto mam na firmie, nie wiem. czy mogę dojechać do mechanika o własnych siłach i za co się zabrać.
Po odłączeniu alternatora kontrolki gasną, regulator napięcia niedawno wymieniany jak poprzedni spalił mi aku.
#25
Napisano 08 listopada 2016 - 18:33
Użytkownik markslew dnia 08 listopada 2016 - 16:19 napisał
Jak nie masz wspomagania kier. to pasek pewnie spadł.
Pasek jest na swoim miejscu i się kręci przy odpalonym silniku.
A pompka oleju też jest napędzana paskiem? Miska olejowa też ma koło, na którym jest pasek...
Najbardziej właśnie martwi mnie prawie brak ciśnienia oleju, po odpaleniu unosi się zaledwie kilka mm nad 0
#26
Napisano 08 listopada 2016 - 18:39
Nie, pompa oleju nie jest na pasku. To koło przy misie olejowej jest od wału korbowego. Ono napędza cały osprzęt.
A napinacz paska działa, pasek się nie ślizga?
Najlepiej będzie sprawdzić ciśnienie oleju, bo czujnik może oszukiwać.
A napinacz paska działa, pasek się nie ślizga?
Najlepiej będzie sprawdzić ciśnienie oleju, bo czujnik może oszukiwać.
#27
Napisano 08 listopada 2016 - 19:02
Użytkownik Szarik dnia 08 listopada 2016 - 18:39 napisał
A napinacz paska działa, pasek się nie ślizga?
Uznaję, że działa po nie słychać pisków, które wskazywały by na pasek...
Ciśnienie oleju spadło równocześnie z tymi wszystkimi problemami, wcześniej wszystko było idealnie jeśli chodzi o ciśnienie oleju.
#28
Napisano 08 listopada 2016 - 19:11
Stawiam na elektrykę, jeżeli stało się to równocześnie...dziwne ale wydaje się że pasek, na to by wskazywały wszystkie objawy
-zerwany
-ślizga się przez np. uszkodzony napinacz
-uszkodzona bieżnia, altek się nie zatarł?
Bardzo dziwny przypadek...
-zerwany
-ślizga się przez np. uszkodzony napinacz
-uszkodzona bieżnia, altek się nie zatarł?
Bardzo dziwny przypadek...
#29
Napisano 09 listopada 2016 - 11:29
Gdzieś ktoś kiedyś pisałem:
Kiedyś miałem podobnie, wymieniłem regulator, kontrolki wszystkie zgasły, ale ładowania brak. wyjąłem jeszcze raz regulator, przeczyściłem taką blaszkę, która się styka z regulatorem, założyłem i ładowanie się pojawiło.
Sprawdź też, czy złącza we wtyczce nie są zaśniedziałe
Kiedyś miałem podobnie, wymieniłem regulator, kontrolki wszystkie zgasły, ale ładowania brak. wyjąłem jeszcze raz regulator, przeczyściłem taką blaszkę, która się styka z regulatorem, założyłem i ładowanie się pojawiło.
Sprawdź też, czy złącza we wtyczce nie są zaśniedziałe
#30
Napisano 03 grudnia 2016 - 22:55
Dzięki Panowie za podpowiedzi, jednocześnie przepraszam, że dopiero teraz odpisuje po takim czasie ale nie miałem wcześniej czasu wziąć się za auto.
Na początku tygodnia udało mi się przetransportować auto na warsztat o własnych siłach (Gwiazda padła pod samą bramą od garażu).
Objawy: brak wspomagania, brak ładowania, wskazówka od ciśnienia oleju na minimum, a w końcu nawet pompa paliwa przestała podawać.
Zwróciliśmy tak samo uwagę, że dziwne, że nagle wszystko padło. Zaczęliśmy od sprawdzania paska i okazało, się że można go swobodnie przesuwać ręką na rolkach.
Problemem okazało się koło pasowe połączone z wałem korbowym. Klin roztrzaskał cały środek koła - musiało być zbyt słabo przykręcone i ot cały problem z autem.
Koło wymienione, śruba wkręcona na klej i dociągnięta powietrzem. Nie miałem jeszcze okazji pojeździć ale póki co nawet obroty się uspokoiły...
Na początku tygodnia udało mi się przetransportować auto na warsztat o własnych siłach (Gwiazda padła pod samą bramą od garażu).
Objawy: brak wspomagania, brak ładowania, wskazówka od ciśnienia oleju na minimum, a w końcu nawet pompa paliwa przestała podawać.
Zwróciliśmy tak samo uwagę, że dziwne, że nagle wszystko padło. Zaczęliśmy od sprawdzania paska i okazało, się że można go swobodnie przesuwać ręką na rolkach.
Problemem okazało się koło pasowe połączone z wałem korbowym. Klin roztrzaskał cały środek koła - musiało być zbyt słabo przykręcone i ot cały problem z autem.
Koło wymienione, śruba wkręcona na klej i dociągnięta powietrzem. Nie miałem jeszcze okazji pojeździć ale póki co nawet obroty się uspokoiły...
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Podpięty [W201/W124] M102, M103, problemy z silnikiem- temat zbiorczy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Jakub95 |
|
||
Problemy z odpalaniem w124 300e na zimnym silniku |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lukasz1986 |
|
||
Problemy z odpaleniem, zamkiem centralnym i pilotem |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SzymKox2115pl |
|
||
[W124 2.5d] Problemy z odpaleniem na ciepłym (stacyjka albo podciśnienie) |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | RAF1 |
|
|
|
[w124/w201] Problemy z elektryką, ładowaniem, akumulatorem. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SiaraK |
|
|