Skocz do zawartości




- - - - -

S-class w126 potrzebne opinie!


41 odpowiedzi w tym temacie

#21 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 września 2011 - 08:25

krass napisał:

Widzę, że u Was dalej panuje "dymiony korzeń". :mrgreen:

Wiele rzeczy się powiela. Ale to w tym akurat przypadku walka z wiatrakami. Ja nie zamierzam z tym walczyć i sam dalej będę używał ogólnie przyjętego nazewnictwa.
Ale miło że dzielisz się z nami wiedzą zaczerpniętą z innych for :)



#22 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 września 2011 - 08:35

darul napisał:

Ale miło że dzielisz się z nami wiedzą zaczerpniętą z innych for :ok:

Nie wbijaj szpilek. :) Cytowalem sam siebie. :pub: I na /8 i na niebieskim.

darul napisał:

Ja nie zamierzam z tym walczyć

Trzeba walczyć! :ok:

#23 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 września 2011 - 09:42

krass napisał:

Nie wbijaj szpilek. :)

:ok: :pub:

#24 Offline   Hoczkis


  • Postów: 10
  • Na forum od: 05 wrz 2011

Napisano 11 września 2011 - 19:21

Nie błaznować mi tu!
Sprawa jest poważna bo jestem świeżo po drugich oględzinach

Ślinik:
Silnik odpalił na pierwszego kopa i bardzo lekko faluje na wolnych obrotach. To chyba naturalne?
Harmonijnie wkręca się na obroty itd

Skrzynia:
Na wskroś prześwietliłem tez skrzynie i nie znalazłem oznak zmęczenia
- z D na P poniżej 2s
- na P na wzniesieniu stoi jak wryty
- biegi zmienia płynnie zarówno na zimno jak i po rozgrzaniu no i przy pełnej mocy.
- nie szarpie nie stuka
- olej różowiutki, nieprzepalony

Zawieszenie :
Puddingowane a układ kierowniczy wyluzowany ale tak to ma być raczej
Amortyzatory ładnie odbijają
Przeguby tez ok ale w tylnionapędówkach to chyba są nie do zdarcia
Wspaniałe wrażenia z jazdy. wielka kierownica, ogromna maska no i :hmm:

Ale dość słodzenia bo wynikły tez minusy
Z drobiazgów to:
Poci się troszkę pod kapą zaworową
Szyba od kierowcy troszkę strzela przy podnoszeniu. (prowadnice?)

No i największe obawy wzbudziła jakość wykonania remontu blacharsko lakierniczego. Poczciwa właścicielka nieświadomie wygadała się ze kosztował 3 000zł wiec to nasuwa wątpliwości co do profesjonalnego wykonania. Co gorsza już widać ze gdzieniegdzie się łuszczy czy pęka (nadkole. brzegi maski przy szybie)
Widać tez drobne syfki i tzw chmury
Obawiam się czy się po prostu zima nie posypie się na dobra tym bardziej ze nie przewiduje stałego garażowania. Jedynie w krytycznych zimowych miesiącach wynajmę garaż.
Wszystkie mankamenty lakieru widoczne dopiero po przyjrzeniu się!

Szczerze mówiąc gdyby nie to to już bym dziś nim wrócił.

Czekam na komentarze

#25 Offline   Biały


  • Postów: 4 966
  • Na forum od: 09 mar 2007
  • Miejscowość: Chełm
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 515 CDI
  • Trzeci Mercedes:200D...

Napisano 11 września 2011 - 19:42

za 3 tyś. to oni go pomalowali na sztukę

#26 Offline   Hoczkis


  • Postów: 10
  • Na forum od: 05 wrz 2011

Napisano 11 września 2011 - 21:03

no, chyba Ci się pochwała należy :hmm:

#27 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 12 września 2011 - 08:46

Hoczkis napisał:

bardzo lekko faluje na wolnych obrotach. To chyba naturalne?
To jest częste, ale to nie znaczy, że naturalne.

Hoczkis napisał:

Puddingowane
czyli, że się telepie przy poruszeniu? :mrgreen:

Hoczkis napisał:

Szyba od kierowcy troszkę strzela przy podnoszeniu. (prowadnice?)
Zęby wyjeżdżone. Bezproblemowa naprawa.

Daj sobie z nim spokój. Już samo to ochlapanie (kapitalny remont lakierniczy :mrgreen: ) go dyskwalifikuje za tę cenę.

Na pewno nie jest w rodzaju "siadać i jechać".

#28 Offline   Hoczkis


  • Postów: 10
  • Na forum od: 05 wrz 2011

Napisano 12 września 2011 - 23:06

Puddingowate czyli miękkie i leniwe :ok:
a jakbym stargował na 7,500 lub 7,000??
ile możne wynieść mnie generalny remont blacharki z lakierowaniem biorąc pod uwagę ze narazie rdzy nie ma ani grama? Prewnie drugie 7?

#29 Offline   golas9


  • Postów: 181
  • Na forum od: 13 cze 2008
  • Miejscowość: ...
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 września 2011 - 05:23

tego dowiesz się dopiero, jak ten remont zaczniesz :mrgreen:

#30 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 13 września 2011 - 07:22

Hoczkis napisał:

ile możne wynieść mnie generalny remont blacharki z lakierowaniem biorąc pod uwagę ze narazie rdzy nie ma ani grama? Prewnie drugie 7?

Pewnie tak. Jeżeli był malowany na sztukę, to rdza zacznie Ci machać na powitanie za miesiąc. Jak tylko się zrobi mokro i chłodno. Jak rozbierzesz blachę, to zobaczysz progi, nadkola, pewnie coś na podwoziu wyjdzie. Okaże się, że podloga pewnie też nie jakaś genialna. Potem stwierdzisz, że jak już rozgrzebaleś, to zawias sprawdzisz. Potem wyjmiesz silnik...

Generalny remont to się robi, jak się naprawdę musi. Jak chcesz robić remont, to olej ten egzemplarz a znajdź coś z grubszym wypasem i silnikiem konkretnym. Jak już pompować pieniądze to w coś fajnego. A jak chcesz pojeździć chwilę, to starguj zdrowo i jeździj aż padnie.

Napaliłeś się, jak pierwszak na nowe kredki. :ok:








Podobne tematy Zwiń