Skocz do zawartości




- - - - -

[w201] Dziwne zachowanie przy zatrzymywaniu z dużej prędkośc


25 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 06 grudnia 2007 - 20:09

Jezeli kierownica "telepie" to raczej tyl nie ma tutaj znaczenia.

Jesli faktycznie piasta jest krzywa to chyba nie ma co sprawdzac tlumika drgan ukladu kierowniczego :star:. Zapytam tylko, czy poza badaniem srubokretem sprawdziles to dokladniej?

Bo jezeli sama piasta nie jest w osi to tarcza obracalaby sie w innej plaszczyznie - tarlaby caly czas o jeden z klocow. Jesli masz "bicie" to moim zdaniem raczej piasta odpada jako przyczyna. Moze najlatwiej sprobowac dociagnac nakrete glowna - skasowac luz na lozyskach - tak na probe. Przejedz sie i zobacz czy cos sie zmienilo.

No i jeszcze jedno mi przychodzi do glowy - jesli dzieje sie to tylko przy hamowaniu to sprawdzilbym czy ktorys z cylinderkow nie jest zapieczony.



#22 Offline   Rob


  • Postów: 5 137
  • Na forum od: 24 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój i okolice
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E124 300D 24V
  • Trzeci Mercedes:E211 2.7 CDI
  • Inne auto:Partner 1.6 HDI

Napisano 06 grudnia 2007 - 23:03

[b]Charlie9[/b] napisał:

Moze najlatwiej sprobowac dociagnac nakrete glowna - skasowac luz na lozyskach - tak na probe. .

Charlie9 dociągnięcie może nic nie dać jeżeli bieżnia łożysk jest wytarta. Spowoduje to rozpierniczenie łożyska w szybkim czasie. Nie ma rady trzeba rozebrać umyć, sprawdzić stan łożysk itd

#23 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 06 grudnia 2007 - 23:16

Rob - Oczywiscie, zgadzam sie z Toba. Dlatego napisalem, zeby "sie przejechal" w znaczeniu sprawdzenia tylko (w ramach TESTU). AAA no i nie tak, zeby dociagnac lozysko "na amen" :star:.

Nawet jak bieznia jest wytarta, (a ona jest przyczyna "bicia") to po skasowaniu luzu powinno sie "bicie" zmniejszyc. A to wtedy wskaze, ze to ona byla winna :ok:.

#24 Offline   jjanicki


  • Postów: 491
  • Na forum od: 06 lut 2007
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 grudnia 2007 - 03:21

heidenauer napisał:

Zdjąłem koło z przodu i przystawiłem śróbokręt do tarczy. Trzymając go w minimalnej odległości i kręcąc tarczą zauważyłem, że w jednym miejscu tarcza ociera o srubokręt.
Jak nie wkręciłeś przy tym śrub kół, to nawet zawsze stwierdzisz nierówność, bo tarcza jest nierówno dociskana do piasty (jedna mała śrubka na imbus). :star:

Nie wychwyciłem z tematu czy przylgnie piast dobrze wyczyściłeś, zarówno z przodu jaki z tyłu.... Zapewniam, że tak samo nierówność tarczy z tyłu może być odczuwalna na kierownicy i całym samochodzie - sam doświadczyłem, szukałem z przodu, a wyszło tyłem ;)

p.s.
Sam nie czuję jak rymuję :ok:

#25 Offline   heidenauer


  • Postów: 190
  • Na forum od: 05 paź 2007
  • Miejscowość: tymczasowo Winnipeg Canada

Napisano 07 grudnia 2007 - 07:47

Przylgnie piast są czyste. Było tam trochę rdzy i syfu,ale już jest czysto i gładko.
Oczywiście,że sprawdzałem tarczę na dokręconych śrubach od kół...
Po zdemontowaniu klocków i zakręceniu piastą patrząc na szczelinę między zaciskiem, a tarczą, w jednym momencie odległość się zmniejsza. Jak wszystko jest zmontowane, a koło jest przykręcone i nadam mu ruch, to w jednym momencie słychac lekkie krótkie tarcie klocek-tarcza. Z tyłu sprawdzałem jeszcze pierwszego dnia ,wszystko jest w porządku, jedynie zardzewiała lekko osłona tarczy. :star: Temat tyłu porzuciłem. Jak jedziesz tym autem i to sie dzieje, to ewidentnie jesteś w stanie stwierdzić, że to przód. Takie odczucie.
A tak w ogóle, to odziwo nie ma luzu ani w pionie ani w poziomie...
Ogólnie to sprawa nie jest taka, że jak hamujesz to od wozu odpadają części, bo tak nim rzuca, ale jest to denerwujące i daje sie znielubić po czasie. Nie mam swojego dyliżansu to latam tym kolegi (diesel :ok: ;) ) i mnie ta sprawa mierzi! Wczoraj zabrakło czasu i nie wrzuciłem tych zwrotnic. Dzisiaj sie za to wezme i napisze o efektach.

EDIT:

Założyłem te zwrotnice o których wspominałem i problem zniknął. Rozłożyłem stare piasty i co sie okazało... Wszystko wyglądała na sprawne. Żadna z części nie ma śladów nadmiernego zużycia.. Łożyska po wyczyszczeniu wyglądają prawie jak nowe, nie mają oporów, kręcą się płynnie, nic nie było wygięte... Co było przyczyną to nie wiem...
Teraz mogę spokojnie latać po mieście wściekłym dieslem ...(co za udręka )

scalono posty

#26 Offline   jjanicki


  • Postów: 491
  • Na forum od: 06 lut 2007
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 grudnia 2007 - 22:59

Wydaje mi się w takim razie, że jednak piasta/y mogły być lekko skrzywione... gołym okiem tego nie widać, bo za mała średnica, dopiero po założeniu tarczy widać bicie...








Podobne tematy Zwiń