Witam,
przymierzam sie do wymiany sprezyn na przedniej osi. Z tylu poszlo szybko - gdzy odkrecilem wahacz i sprezyna mialem juz na zewnatrz. Z przodu jak widze - mocowanie wahacza jest skonstruowane tak ze od razu ustawia sie tym geometrie, stad nie chce tego ruszac. Czy jesli odkrece z gory amortyzator, czy wahacz opadnie mi na tyle, abym mogl wyciagnac sprezyne? Jesli nie, to jak szybko bez sciagacza mozna poradzic sobie z tym problemem?
Dziekuje i pozdrawiam
Marek
0
[W124] wymiana sprezyn - przod
Rozpoczęty przez dzidens, mar 26 2012 12:19
9 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 26 marca 2012 - 12:19
#2
Napisano 26 marca 2012 - 13:45
Witam
Niestety Twój sposób okaże się niewystarczający. Potrzebne będą ściągacze, a i z tym zabawa jest niezła. Najlepszym sposobem jest pojedynczy ściągacz montowany wewnątrz sprężyny, ale droga zabawka. Zwykłymi trzeba się pomocować i da radę.
" jak szybko bez sciagacza mozna poradzic sobie z tym problemem?" - odpowiedź oddać do mechanika.
Niestety Twój sposób okaże się niewystarczający. Potrzebne będą ściągacze, a i z tym zabawa jest niezła. Najlepszym sposobem jest pojedynczy ściągacz montowany wewnątrz sprężyny, ale droga zabawka. Zwykłymi trzeba się pomocować i da radę.
" jak szybko bez sciagacza mozna poradzic sobie z tym problemem?" - odpowiedź oddać do mechanika.
#3
Napisano 26 marca 2012 - 13:55
Żadne ściągacze nie są potrzebne, a jak już koniecznie musisz je mieć to da się zrobić ściągacz w cenie 50 złotych.
#4
Napisano 26 marca 2012 - 14:51
oj Pany Pany, temat wałkowany wielokrotnie, czy tak ciężko użyć szukajki??
ściągacze nie są potrzebne ale przydatne. Sprężyna wyjdzie sama po odkreceniu amorka (dla bezpieczenstwa podstawiamy pod wahacz lewarek i na nim opuszczamy), gorzej z włozeniem bo tu sie wlasnie sciagacze przydadza, bo im sprezyna krotsza tym łatwiej ją się montuje.
ściągacze nie są potrzebne ale przydatne. Sprężyna wyjdzie sama po odkreceniu amorka (dla bezpieczenstwa podstawiamy pod wahacz lewarek i na nim opuszczamy), gorzej z włozeniem bo tu sie wlasnie sciagacze przydadza, bo im sprezyna krotsza tym łatwiej ją się montuje.
#5
Napisano 30 marca 2012 - 20:31
Użytkownik mandaryn86 dnia 26 marca 2012 - 14:51 napisał
Sprężyna wyjdzie sama po odkreceniu amorka
Lepiej sobie zrobić ściągacz, choćby i najprostszy, jak z forum NYSA ŻUK TARPAN http://nysavan.mojef...emat-vt831.html hehe. Tylko warto dać grubszą szpilkę i nie żałować smaru na śrubę, bo tu nie ma żartów.
Nie widziałem żeby ktoś na tym forum prezentował swoje samoróby, ale taki pokaz rozwinął się "pozatematowo" na sąsiednim forum. Aktualnie, pierwszy wynik w polskim google po wpisaniu: [W124]Wspornik stabilizatora.
#6
Napisano 06 lipca 2017 - 17:04
Wymieniłem dziś w swoim sprężyny bo jedna pękła na 2 zwoju od góry. Nowa jakoś dziwnie łukowato siedzi. Między kołem a nadkolem otwór że głowę idzie włożyć. Siądzie to jakoś po czasie? Sprężyny to Sachs 997 236 czyli dobrane pod auto. Kolor na sprężynach też taki sam jak na starych.
#7
Napisano 06 lipca 2017 - 17:23
Tak ma być ugniota się i będzie dobrze.
Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka
#8
Napisano 06 lipca 2017 - 21:54
Nie ugniotą się,jeżeli masz rzeczywiście taki prześwit o jakim piszesz to nie spodziewałbym się,że wróci sam z siebie do normalnej wartości. Piszę to w oparciu o własne przejścia,na których samo wspomnienie robi mi się słabo...co ja się nie nawalczyłem ze sprężynami w tym aucie to szkoda pisać. Generalnie wiele tematów na tym forum było poruszanych w tej kwestii i wniosek jest taki,że zakup zamienników to jedna wielka loteria. Nie rozumiem dlaczego tak jest,bo wiele innych aut na dobranych zamiennikach siedzi max do 2cm inaczej niż oryginały. W naszych mercedesach rozpiętość jest wręcz kosmiczna. U mnie po wymianie na 'odpowiednio dobrane' Lesforjosy było 13cm prześwitu z przodu,po 3 miesiącach osiadł 1cm i to dlatego,że ogólnie robiłem kompletny remont zawieszenia i gumy się ułożyły + regulacja pełnej geometrii pojazdu.
Użytkownik Jacek335 edytował ten post 06 lipca 2017 - 21:56
#9
Napisano 21 czerwca 2018 - 08:35
Przymierzam się do wymiany sprężyn [W201] kupiłem już nowe Lesforjosy oraz odboje Sachs.
w zwiāzku z tym mam pytania ;
Czy så jeszcze jakieś elementy które warto wymienić przy tej czynności ( za jednym zamachem )
No i następne pytanie jaki powinien być oryginalny prześwit w 200 D ? z tego co piszecie to nie wiem co będzie po wymianie.
Czy pomiędzy odbojem a sprężynå ma być jeszcze gumowa podkładka?
w zwiāzku z tym mam pytania ;
Czy så jeszcze jakieś elementy które warto wymienić przy tej czynności ( za jednym zamachem )
No i następne pytanie jaki powinien być oryginalny prześwit w 200 D ? z tego co piszecie to nie wiem co będzie po wymianie.
Czy pomiędzy odbojem a sprężynå ma być jeszcze gumowa podkładka?
#10
Napisano 22 czerwca 2018 - 08:38
To zależy, jak będziesz wymieniał, tj. czy będziesz rozpinał całe zawieszenie. Wymieniać nic dodatkowo nie musisz, jeśli wszystko wygląda ok. Ale możesz wymienić i wszystko (amortyzatory, końcówki drążków, inne gumy). Zależy od Ciebie
Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 22 czerwca 2018 - 08:39
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] Wymiana simmerringu przekładni głównej |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
|
|
[W124] wymiana uszczelki kolektora wydechowego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
W124 OM603 Wyciek płynu, wymiana broka. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | WMTOXIC |
|
||
Wymiana wiskozy na elektromagnes |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|
||
Wymiana wiskozy na elektromagnes |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|