Skocz do zawartości




- - - - -

[W201] Pordzewiałe dziury na lewarek


50 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 lutego 2017 - 17:23

A wytrzyma to dwa lata?



#22 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 11 lutego 2017 - 17:33

jaszek7777, ja podobne dziury połatałem nitownicą, dobra opcja i dość tania ,kawałek blachy znajdziesz w domu resztę kupisz 50zł max .

#23 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 lutego 2017 - 17:52

No właśnie przeszło mi przez myśl, żeby ukształtować kawałek blachy, tak żeby pasował i przymocować, wyrównując resztę np. szpachlą i zabezpieczając przed rdzą od zewnątrz. Blacha jest dana po przeciwnej stronie, zrobił to jeszcze poprzedni właściciel. Tylko czy może nie zrobić by czegoś z tą rdzą wewnątrz?

Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 11 lutego 2017 - 17:52


#24 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 lutego 2017 - 23:11

Leczenie syfa pudrem.

A dlaczego "dwa lata"?
Co po dwóch latach?
Jeśli złom - nie rób nic.
Jeśli za dwa lata chcesz naprawiać - to będzie do naprawy 6x więcej.
Nie opłaca się odkładać tej naprawy.
Chyba, że jesteś jednym z tych Januszy, co chcą zalepić plasteliną i sprzedać dalej, za dwa lata, w stanie agonalnym.

#25 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 lutego 2017 - 07:54

Nie handluję samochodami, za 2-3 lata auto będzie miało ponad 30 lat i blisko 900kkm, wiec pójdzie na złom pewnie. Czy blacharz da rade to zrobić?

#26 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 lutego 2017 - 09:13

Tak w ogóle to nie jest tak ze to tak zaniedbane. Z zewnątrz nie wyglądało to źle. Gniło od środka. Aż podnośnik zrobił swoje. Nie chcę robić tego pianką budowlaną, skarpetami itp. Chcę to starannie powycinać i w miarę zabezpieczyć. Na koniec dać blachę. Rozumiem że to tylko blacha zgniła? Są tam jakieś ważne elementy konstrukcji? Jest to niebezpieczne?


#27 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 lutego 2017 - 17:55

Dzisiaj obejrzałem wszystko z góry demontując tylną kanapę i osłony w bagażniku (zaglądając bardziej z tyłu) i wszystko wygląda ok. Możecie mi podpowiedzieć którędy w tym miejscu (na tej wysokości) przebiega podłużnica?

Aha, załatwiłem spawarkę :)

Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 12 lutego 2017 - 18:10


#28 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 lutego 2017 - 12:24

Wyświetl postUżytkownik jaszek7777 dnia 12 lutego 2017 - 17:55 napisał

Możecie mi podpowiedzieć którędy w tym miejscu (na tej wysokości) przebiega podłużnica?
Gdzie dokładnie?
Jeśli tam, gdzie pokazałeś nam swoją dziurę, to widać ją na zdjęciu na drugim planie.

Wyświetl postUżytkownik jaszek7777 dnia 12 lutego 2017 - 09:13 napisał

Rozumiem że to tylko blacha zgniła? Są tam jakieś ważne elementy konstrukcji? Jest to niebezpieczne?
Spokojnie.
Próg to jedynie element nośny, który przeciwdziała spiralnym skrętom bryły.
Dobrze by było, aby był. Chociaż szyby nie są drogie, w sumie.

#29 Offline   ako1987


  • Postów: 33
  • Na forum od: 08 lis 2015
  • Miejscowość: Kątna
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W202 2.5

Napisano 13 lutego 2017 - 13:42

Wczoraj w swoim W201 przerabiałem to samo,na szczęście zareagowałem odpowiednio szybko, wyczyściłem wszystko szczotką do żywego metalu, obstukałem dla pewności młotkiem. Potem posmarowałem odrdzewiaczem (Cortanian F), na to podkład epoksydowy i baranek :). Jak już wszystko wyschło elegancko, to zabezpieczyłem to sprayem do profili zamkniętych.

Dołączona grafika Dołączona grafika

#30 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 lutego 2017 - 13:50

Niestety muszę czekać, aż puszczą te cholerne mrozy, bo nic nie da się zrobić w taką pogodę. Skutecznie odwiedliście mnie od robienia rzeźby. Pamiętajcie jednak, że chyba należę do osób, które mają największy przebieg na liczniku swojej gwiazdy. Ten samochód służy do ciągnięcia przyczep i wiezienia tyłka. To już nie czas na robienie generalnego remontu blacharki. Nie chcę jednak mieć tam takiej dziury. No stało się i trudno. Nie mogłem zareagować wcześniej, bo fuszerkę widać tu teraz gołym okiem i z zewnątrz nie było widać prawie żadnej rdzy.

Raczej nie ma tam wbrew temu, co widać na zdjęciach, aż takiej tragedii, skoro na tej rurce poziomej normalnie podnoszę samochód, choć teraz dla pewności tego nie robię :) Obstukałem całą podłogę i jest ok. Z góry też, zwaliłem tylną kanapę, osłony i dywaniki w bagażniku, wszystko w porządku. Podejrzewam, że coś w tym miejscu kiedyś się stało (może ktoś krawężnik zaliczył konkretnie, lub coś podobnego) i oto efekt.

Szkoda mi się go jednak pozbywać, bo pali mi w największe mrozy, pracuje ładnie, zawieszenie jak dzwon, nowe sprzęgło, etc. Jednak to już raczej już okres napraw doraźnych, niż kapitalnych. To nie jest już auto na sprzedaż. Ma pojeździć bezpiecznie 2-3 lata i tyle.

Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 13 lutego 2017 - 13:56









Podobne tematy Zwiń