Użytkownik DanielB dnia 26 października 2014 - 13:19 napisał
Po jakimś czasie miałem problem podobny jak soliszewski, czyli licznik czasami działał a czasami nie. Po wyjęciu okazało się, że ośka jest na swoim miejscu i mimo że ośka się kręciła to licznik nie naliczał kilometrów. Powodem było to, że ośka była wyślizgana w miejscu w którym napędza trybik (nie chodzi o ten trybik od ślimaka, ale ten po przeciwnej stronie przez którego środek przechodzi - ostanie "kółko"). Gdy wszystko jest dobrze to ośka powinna ciasno wchodzić w ten trybik i wtedy będzie go dobrze napędzać i nie będzie się wysuwać.
Naprawa jest prosta:
- wysuń ośkę jednocześnie od drugiej strony wsuwając jakiś drucik, żeby potem nie mieć problemu z wsunięciem jej na swoje miejsce,
- trzeba zrobić tak, żeby powierzchnia ośki w miejscu napędzanego trybika była bardziej chropowata (ja użyłem do tego obcęgów, ale trzeba uważać żeby nie przesadzić bo będzie problem z wsunięciem ośki, wystarczy na prawdę delikatna chropowatość). Trzeba to zrobić na końcu ośki, mniej więcej od 5-tego do 10-tego milimetra, czyli ostatnie 5 milimetrów ma zostać gładkie,
- teraz wystarczy wsunąć ośkę na swoje miejsce.
Po takiej naprawie od dłuższego czasu licznik działa idealnie.