Witam wszystkich, mam problem po nagrzaniu silnika słychac zawory, po zdjecu pokrywy złapałem sie za głowe bo nie mam pojacia jak sie reguluje luzy zaworowe, POMOCY.
Moj to 124 coupe 2,3 na wtrysku
Z góry dziekuje i pozdrawiam
0
[w201/w124] Luz zaworowy.
Rozpoczęty przez Ufok.o3k, sty 10 2008 19:35
18 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 stycznia 2008 - 19:35
#2
Napisano 10 stycznia 2008 - 20:04
Jaki typ silnika? przypuszczam, że to M102 ma już hydrauliczne kompensatory luzu i nic się nie reguluje.
#3
Napisano 10 stycznia 2008 - 20:05
Nie wiem czy sa modele z recznym kasowaniem luzow. W zdecydowanej wiekszosci byly stosowane hydrauliczne popychacze samoczynnie kasujace luz podczas pracy silnika.
Troche dziwne, ze slyszysz je dopiero po rozgrzaniu silnika, zazwyczaj jest odwrotnie.
Jesli jestes przekonany, ze to luz zaworowy - wymien szklanki.
Pzdr.
Troche dziwne, ze slyszysz je dopiero po rozgrzaniu silnika, zazwyczaj jest odwrotnie.
Jesli jestes przekonany, ze to luz zaworowy - wymien szklanki.
Pzdr.
#4 Gość__
Napisano 10 stycznia 2008 - 20:05
Witaj. Raczej tego nie wyregulujesz. W starszej odmianie tego silnika (W123) regulowało się na szczelinomierz - tutaj są regulatory hydrauliczne. Będziesz musiał zakupić komplet szklanek i je wymienić (gdzieś już o tym było). Polecam firmę INA.
#5
Napisano 10 stycznia 2008 - 23:10
darul napisał:
Raczej tego nie wyregulujesz.
A słyszał kto o podkładkach sferycznych i oporowych? Służą one do prawidłowej regulacji luzu zaworów hydraulicznych. Jest ich kilka grubości. Ale oczywiście zanim zaczniemy pruć głowicę, trzeba sprawdzić stan popychaczy oraz wałka.
#6
Napisano 11 stycznia 2008 - 00:00
OO maaan . Nie znam sie a mechanice wiec napisze tak jak umiem i z góry sory za słownictwo. jest u znajomego który kazał mi sie zapytac o regulacje luzu i o parametry układu paliwowego. Po jego krótkiej diagnozie serca mówił ze szklanki moga byc dobre tylko jak złapal za zawory to one latają na lewo i prawo. Jutro zapytam go co i jak zeby przedstawic dokładnie i fachowo cała sytuacje.
Wielkie DZIEKI za odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich.
Wielkie DZIEKI za odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich.
#7
Napisano 11 stycznia 2008 - 00:03
Ufok.o3k napisał:
ze szklanki moga byc dobre tylko jak złapal za zawóry to one latałna lewo i praw
Pewnie prowadniki siadły... Będą koszty
A z tym układem paliwowym to o co chodzi?
#8
Napisano 11 stycznia 2008 - 00:06
Naprawde nie chcę się wygłupic i walnac jakies głupstwo dlatego pisałem ze jutro przedstawie dokładnie sytuacje.
dodano po 8 min.
W ogóle to moze powiem od poczatku jak sie zachowuje samochód. A wiec jak silnik jest zimny to nie ma problemu z odpaleniem, po włożeniu biegu przejechałem 3, moze 4 metry i gasł. Nastepny problem to jak silnik jest rozgrzany to własnie slychac jakis klekot jakby własnie te zawory, po zgaszeniu silnika po odczekaniu kilku minut (oczywiscie jak silnik jest jeszcze ciepły) nie chce palic - odpala ale bardzo ciezko i dlugo trzeba go krecic.
Kolego - masz 30 minut na edycję swojego posta. Korzystaj z tego śmiało zamiast dopisywać kolejne.
Prosiłbym też o bardziej staranne pisanie; ortografia i zjadanie literek.
dodano po 8 min.
W ogóle to moze powiem od poczatku jak sie zachowuje samochód. A wiec jak silnik jest zimny to nie ma problemu z odpaleniem, po włożeniu biegu przejechałem 3, moze 4 metry i gasł. Nastepny problem to jak silnik jest rozgrzany to własnie slychac jakis klekot jakby własnie te zawory, po zgaszeniu silnika po odczekaniu kilku minut (oczywiscie jak silnik jest jeszcze ciepły) nie chce palic - odpala ale bardzo ciezko i dlugo trzeba go krecic.
Kolego - masz 30 minut na edycję swojego posta. Korzystaj z tego śmiało zamiast dopisywać kolejne.
Prosiłbym też o bardziej staranne pisanie; ortografia i zjadanie literek.
#9
Napisano 11 stycznia 2008 - 00:17
Ufok.o3k napisał:
niechce palic' odpala ale bardzo ciezko i dlugo tzreba go krecic
Masz LPG i na 99% to jest przyczyna że silnik nie zapala/pracuje jak należy. Czy jeżeli "klekocze" jak piszesz to równo pracuje czy rzuca go na boli co przenosi się na nadwozie?
#10
Napisano 11 stycznia 2008 - 00:29
Silnik nie pracuje za równo ale nim nie rzuca raczej odczuwalna (to znaczy nie odczuwam tego na samochodzie a da sie to uslyszec jak faluja obroty silnika ).
dodano po 3 min.
Ale to jest własnie LPG nie obrażajac nikogo ale na gaz to jest kuchenka w kuchni tak gdzies słyszałem i coraz bardziej sie do tego przekonuje a kupilem juz z instalacja i tak juz została.
Po raz kolejny EDYCJA postu.
dodano po 3 min.
Ale to jest własnie LPG nie obrażajac nikogo ale na gaz to jest kuchenka w kuchni tak gdzies słyszałem i coraz bardziej sie do tego przekonuje a kupilem juz z instalacja i tak juz została.
Po raz kolejny EDYCJA postu.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] Jak prawidłowo ustawić luz łożysk przednich? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
||
Wymiana uszczelniaczy zaworowych w M102 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | ZaBsI |
|
||
[W124] Luz na pedale gazu, wibracje |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | mattberninger |
|
||
[W124] Luz na skreconej kierownicy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Sasha |
|
|
|
[w124] Układ napędowy - luz / uderzenie / stuk |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | krynas007 |
|