Witam,
Ostatnio zaczał dobiegać mnie dziwne abnormalne odgłosy przy dodawaniu gazu. Najprawdopodobniej mam nieszczelnosci i przedmuchy na kolektorze wydechowym a dokładniej na uszczelkach albo przy bloku albo dalej na łączeniach z rurami biegnącymi dalej do tlumika gdyż gdy ogladałem wydech od spodu nie stwierdziłem by przyczyna była "pod samochodem" . Zdecydowanie ten dźwięk wydobywa sie gdzieś z przodu.
A teraz do rzeczy.
Poszukuję sprawdzonych porad jak dobrać sie do śrub kolektora by ich nie ukręcić przy próbie odkręcenia? Moze są jakieś sprawdzone metody, specyfiki, etc?
Z braku czasu jeszcze nie oglądałem układu wydechowego pod osłonami przy silniku przy kolektorze, ale podejrzewam, ze śruby będa zapieczone bo części wygladaja na fabryczne, nie ruszane od xxx lat.
Proszę o poradę w tej dziedzinie.
Mam nadzieje, że temat okaże sie przydatny takze dla innych uzytkowników.
Z góry wielkie dzięki!
pozdrawiam
typhoon
MOD: Poprawiono tytul i bledy ortograficzne.
0
[w124] Kolektor wydechowy - odkręcenie zapieczonych śrub
Rozpoczęty przez typhoon, sty 30 2008 00:01
50 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 30 stycznia 2008 - 00:01
#2
Napisano 30 stycznia 2008 - 07:32
Witam niestety nie ma złotego środka ;-) Oczyścić z luznej rdzy gwinty pózniej WD40 co 1 godz i odkrecać ;-) Choć bardziej jest prawdopodobne że masz dziurke w samym kolektorze ;-)
Pzdr
Pzdr
#3
Napisano 30 stycznia 2008 - 07:44
Witam :-) Ja u siebie też wymieniałem uszczelkę pod kolektorem co potem okazało się bezsensu bo wystarczyło dobrze poskręcać rurę od wydechu z kolektorem (śruby się porozkręcały) no ale do rzeczy.... Śruby od kolektora mocno spsikałem WD40 odczekałem chwile znów spsikałem i bez większych problemów śruby puściły a nigdy wcześniej nikt ich nie odkręcał. Ale proponował bym najpierw sprawdzić wszystkie połączenia... :-)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
#4
Napisano 30 stycznia 2008 - 08:08
Nakrętki na szpilkach mocujących kolektor do silnika są wykonane ze specjalnego materiału.
#5
Napisano 30 stycznia 2008 - 10:07
romek napisał:
Nakrętki na szpilkach mocujących kolektor do silnika są wykonane ze specjalnego materiału.
Niby tak, tylko że po tylu latach i kilku właścicielach nigdy nie wiadomo co jest zakręcone. Choćby nawet były oryginały i i tak maja dość jeżeli nie były odkręcane...
Jak ktoś napisał nie ma złotego środka i najlepiej operację rozłożyć na kilka dni zapsikując śruby/gwinty/nakrętki specjalnymi środkami penetrującymi i próbować je pouszyć lewo/prawo i znów psikanie. Polecam założenie dobrego klucza by nie obrobić łba i później bawić się w spawanie
#6
Napisano 30 stycznia 2008 - 10:36
Moja uwaga była w kontekście tego, że przy ponownym montażu kolektora warto założyć nowe nakrętki przeznaczone do montażu kolektora.
#7
Napisano 30 stycznia 2008 - 10:55
romek napisał:
Moja uwaga była w kontekście tego, że przy ponownym montażu kolektora warto założyć nowe
A przynajmniej stare dobrze wysmarować pastą odporną na działanie temperatury i zapobiegającą zapiekaniu. Np SMAR MIEDZIANY który osobiście również stosuję przy naprawach np. układu hamulcowego (wymianach klocków) i wszędzie tam gdzie są gwinty i duża temperatura.
#8
Napisano 30 stycznia 2008 - 12:23
Jak byłem w firmie od tłumików w sprawie wymiany kolektora na sportowy to facet mówił ,ze trzeba podgrzać śruby aby to odkręcić i nie pourywać dlatego myślę ,ze jet to jakiś sposób . W hondzie jak wymieniali kolektor to też nic się nie urwało a autko 92r.
#9
Napisano 30 stycznia 2008 - 20:03
skmh napisał:
ze trzeba podgrzać śruby aby to odkręcić i nie pourywać dlatego myślę ,ze jet to jakiś sposób .
Przy tłumiku oczywiście. Ale weź pod uwagę z czego jest zrobiona głowica a z czego szpilka i śruba.
#10
Napisano 30 stycznia 2008 - 20:13
Ja bym nie robił paniki. Po pierwsze nakrętki ną miedziowane i rozkręcają się w miarę bez większych atrakcji pod warunkiem, że są oryginalne. Wykręcałem w sec'u 3 lata temu pierwszy raz od 1986 roku i poszło bez problemów. W E320 zmieniałem uszczelkę pod głowicą w grudniu i też nie było kłopotów. W 190-tce również. W paru innych MB, które miałem okazję rozkręcać szło z zasady bez przygód, najwyżej wyszła cała szpilka z głowicy i tyle. Najgorzej było, kiedy ktoś założył tam jakiś badziew, ewentualnie w kolektorach które wymagają podkładek i nakrętek wywalił podkładki. Wtedy rzeczywiście były akcje.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Moment dokręcania śrub na , klawiaturze wałka rozrządu M103 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Blackdive |
|
|
|
[W124] wymiana uszczelki kolektora wydechowego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
W124 układ wydechowy_Tłumiki dobrej jakości |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Marcin78Lubuskie |
|
||
Felgi z nowszych Mercedesów do W201, śruby 12 a 14 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | bartecki190 |
|
||
[w201]Kolektor wydechowy w oryginale. Odnowienie. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|