Każde W210 z zasady jest biodegradowalne, możne jedynie dużym nakładem pesos, sił , cierpliwości spowolnić ten proces...
Dlatego taki wysyp i w takich cenach O dobre 124 czy 201 warto walczyć, a 210 i 202 prędzej niż później zgnije-doprowadzi właściciela na skraj wyczerpania nerwowego i niechęci do marki
Jeśli już jesteś tak napalony,to przyjaźniejszy w obyciu jest 3.0 turbo diesel, jak chcesz kombi to szukaj wypasionego avangarde.Nie ma znaczenia jeśli chodzi o rudą czy przed czy poliftowy.Ważne tylko kto co działał i jak "oczatego" traktował.
Kumpel kupił pół roku temu za 8 tysi w dobrym jak na 210 stanie, ale już pierwsza euforia mu minęła...zaczęły się tematy,które poprzedni właściciel tylko opóźnił...
Użytkownik aarmir edytował ten post 07 marca 2014 - 17:55