Skocz do zawartości




* * * * * 1 głosy

Friends in Benz - wątek techniczny


72 odpowiedzi w tym temacie

#41 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 29 kwietnia 2013 - 05:28

pierwsze 2000km za nami (szczegóły tutaj http://friendsinbenz.blogspot.com/), w zadadzie autko przemieszcza się dość sprawnie, ceny paliwa w PL są naprawdę niskie ;P
Pierwsze dolegliwości przed nami:
1. w aucie po prawej stronie coś skrzypi jak w starej kanapie, jakby gumy gnieciona przez metal. Wymieniane były poduszki pod amortyzatorem i domniemam, iż to może być to. Dodatkowym objwawem jest skrzypienie podczas skręcania kołem kierownicy (dokładnie ten sam sam dźwięk). Poza tym żadnych negatywnych objawów
2. Centralny zamek od upału zaniemógł w tylnich drzwiach: zamyka się, ale z trudem otwiera, ale czasem trzeba mu pomóc.

pozdrowienia dla forumowiczów z Edirne :D



#42 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 kwietnia 2013 - 05:30

Sworznie wahacza wymieniliście przed podróżą...?

#43 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 kwietnia 2013 - 11:33

Czyli jakieś dwa różne skrzypienia macie? Ale tylko z przodu skrzypi? A czy skrzypi jak np. ręcznie próbujesz intensywnie rozbujać przód poprzez naciskanie błotnika? Zrób to z podniesioną klapą, zobacz czy przy poduszce amortyzatora nic nie lata. Może coś niedokręcone, może ta metalowa "łódeczka" jest w złą stronę, a może poduszkę od czego innego Wam zamontowali?
Ja bym jeszcze zerknął pod samochód na drążek stabilizatora. Nie trzeba wozu podnosić, wystarczy się położyć :) . Może coś nie tak z gumami, obejmami, albo wieszakiem pałąka? Wymacać.
Tuleje wahacza faktycznie też mogą być winne.
Skrzypienie przy skręcaniu, to już gorsza sprawa. Straszyłem wcześniej zgubieniem koła. Żebym nie wykrakał, hehe. Wzięliście zapasowy sworzeń zwrotnicy?

Co do centralnego, to jeśli coś mechanicznego się zaciera, a pompka wyłącza się w porę, to sprawa skończy się na jednych drzwiach. Ale może być tak, że coś się rozszczelnia, pompka nie wyrabia, więc najbardziej oporny siłownik stoi. Dziura się powiększy, to (pod)ciśnienie będzie za małe aby ruszyć kolejne siłowniki. A gdy będzie już bardzo duża, to pompka będzie sobie jęczała na darmo, aż się sama wyłączy na skutek zadziałania bezpiecznika termicznego. Jeśli gdzieś usłyszycie syczenie i winny okaże się "miech" któregoś siłownika, to warto zawczasu go wypiąć i spróbować zaślepić wężyk (np. folia/gumka + mała śrubka) = jeden siłownik mniej, ale reszta zostanie sprawna.
Jeszcze jedno: Żeby na stacji nie było niespodzianki jak centralny padnie, a przyjdzie pora tankować, to zobacz sobie gdzie za wyściółką bagażnika masz jakieś ciągadło do awaryjnego odblokowania klapki wlewu paliwa :) .

Użytkownik XM edytował ten post 29 kwietnia 2013 - 11:52


#44 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 02 maja 2013 - 07:30

Dziś mamy krótki postój w Yummurtalik w Turcji więc coś pogrzebiemy. Z centralnym jest chyba nieco gorzej - obecnie największy problem to zamknięcie bagażniki, bo z drzwiami sobie jakoś na raty radzimy. wygląda to faktycznie jak jakaś nieszczelność, pompka słychać jak chodzi przez chwilę ale nie daje rady zamknąć zamka w bagażniku. Gorzej, że nie mamy klucza od bagażnika, bo kiedyś był tam wymieniony zamek, a klucz do niego zaginął poprzedniemu wlascicielowi.

Zastanawia nas jeszcze jaka jest bezpieczna temperatura płynu chłodiczego - za nami pierwsze większe wzniesienia, na których temperatura podnosiła się do ok. 100 stopni. Do poziomu czerwonego na wskazniku jeszcze sporo brakowało, ale największe podjazdy przed nami... przy jakiej temperaturze wskazane jest zatrzymanie się, włączenia ogrzewania czy ewentualne inne metody ochłodzenia??

pozdrowienia

#45 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 02 maja 2013 - 09:00

Wyświetl postUżytkownik kazbeg dnia 02 maja 2013 - 07:30 napisał

Zastanawia nas jeszcze jaka jest bezpieczna temperatura płynu chłodiczego - za nami pierwsze większe wzniesienia, na których temperatura podnosiła się do ok. 100 stopni. Do poziomu czerwonego na wskazniku jeszcze sporo brakowało, ale największe podjazdy przed nami... przy jakiej temperaturze wskazane jest zatrzymanie się, włączenia ogrzewania czy ewentualne inne metody ochłodzenia??

100 stopni dla diesla to nic strasznego ,jak działa wentylator to ok ,ustaw ogrzewanie na max gorące zwiększy się obieg,a i możesz włączyć dmuchawe to szybciej tem.będzie spadać ,tylko nie dolewaj wody do układu chłodzenia ,bo woda w tem.100stopni będzie się gotować ,a dobry płyn chłodniczy zaczyna wrzeć przy około 120stopni ,jak wskazówka będzie podchodziła pod 120stopni to zróbcie sobie przerwę ,pamiętaj też ,że zegar może o kilka stopni pokazywać nie dokładnie bo juz swoje lata ma ,co do zamka to siedzisko tylnej kanapy zdejmij i zobacz co z t pompką ,przy kanapie pod nogami sa takie czerwone języczki wciskasz pare magicznych ruchów i siedzisko wyjęte i jest pompka ,powinna być w takiej gąbce szarej ,i zobaczcie w tylnej klapie,może jakiś bagaż przeszkadza ,słyszałem też ,że po odłączeniu akumulatora ,się resetuje tylko miej kluczyki przy sobie ,bo po odłączeniu aku i na odwrót nie raz się auto samo zamyka ,powodzenia i szerokiej drogi ;)

Użytkownik melfio1 edytował ten post 02 maja 2013 - 09:02


#46 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 maja 2013 - 10:21

Wyświetl postUżytkownik kazbeg dnia 02 maja 2013 - 07:30 napisał

Z centralnym jest chyba nieco gorzej (...) Gorzej, że nie mamy klucza od bagażnika
Rozsądne, to to nie było :) . Ile sekund pompka pracuje zanim przestanie? Dwie? Piętnaście? Radzę w cichym miejscu dobrze się wsłuchać czy skądś nie syczy. Nawet niech ktoś wlezie do bagażnika. Piszę to poważnie. Niech słucha i przy zamku klapy i w okolicach wlewu paliwa. Tylko niech się najpierw nauczy otwierać go od środka żeby tam nie został w razie czego ;) . Oraz tak jak Melfio1 pisał - kanapa w górę, może coś przy pompce przegryzione (szczerze, to nie wiem czy zdarzają się uszkodzenia samej pompki). Jeśli się okaże, że dziurawy jest mieszek siłownika bagażnika, to nie ma żadnej możliwości żeby się dostać do bagażnika bez kluczyka (chyba żeby odkręcić zawiasy i jakoś wyłamać klapę, albo zbić lampę i majstrować przez powstałą dziurę). Już lepiej żeby go odłączyć, zaślepić i zostawiać otwarty. Bo jak się zamknie na zawsze to jak np. koło zmienicie?

Z temperaturą, to jest ok jeśli doszła pod górę do 100*C w 4 osoby, z bagażami i "trumną" na dachu. Rozumiem, że przy jeździe po płaskim trzyma się 85*C (wskazówka na górnym kółku ósemki)? Jeśli tak, to jest ok.
Układ chłodzenia jest ciśnieniowy, więc nawet gdybyś miał wodę, to wrzałaby w temperaturze wyższej niż 100*C, a że jest tam glikol, to i jeszcze więcej.

Ewentualnie możesz sprawdzić czy wentylator chłodnicy działa. W OM602 nie ma żadnych czujników, elektromagnesów ani silników, tylko sprzęgło wiskotyczne - jak temperatura rośnie, to wewnątrz zaworek bimetaliczny przepuszcza dość lepki olej z jednej komory, do komory roboczej - i dzięki temu dwie części sprzęgła łączą się.
Teoria mówi tak, że jeśli silnik stoi i jest zimny po nocy, to olej powinien spłynąć niżej. Wtedy jeśli ręką będziesz próbował obrócić wiatrak, to będzie stawiał wyczuwalny opór, malejący po kilku obrotach. Wtedy jest ok. Jeśli byś wtedy odpalił silnik, to też na początku słychać zasprzęglony wentylator (dasz gazu, to szumi bardziej), ale zaraz powinien ucichnąć (choć zawsze będzie się kręcił, tyle że wolniej jak silnik i będzie się go dało zatrzymać np. zwiniętą gazetą). Natomiast jeśli wiatrak nawet po kilku dniach stania kręci się ręką bez oporu, to zapewne oleju wyciekł i sprzęgło nie spełnia swojej roli. Ponoć bywa, że sprzęgło "zespawa" się na stałe - jedyna wada jest taka, że szumi i podkrada moc silnikowi, ale silnik nie powinien być niedogrzany jeśli jest sprawny termostat. Całe sprzęgło ("wiskoza") jest dość drogie, ale można je regenerować.
Szczerze, to nie wiem w jakiej temperaturze sprzęgło zaczyna łączyć. Na pewno działa to trochę bardziej stopniowo niż w przypadku wentylatora na elektromagnesie, który ma tylko dwa stany: włączony i wyłączony.
Sprawdź jak zachowuje się po nocy. Ewentualnie jak będziesz miał 100*C, to się zatrzymaj, klapa w górę i zobacz czy szum wiatraka się zmienia przy dodawaniu gazu - jeśli tak, to wszystko ok.

A jak tam kwestia piszczenia? Wzmogło się, przestało czy coś odpadło? ;)

No niee... taki ładny balon mogliście wybrać: http://www.facebook....&size=800%2C533
...a polecieliście zwykłym :D .

Użytkownik XM edytował ten post 02 maja 2013 - 10:28


#47 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 02 maja 2013 - 13:07

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 02 maja 2013 - 10:21 napisał

Rozsądne, to to nie było :) . Ile sekund pompka pracuje zanim przestanie? Dwie? Piętnaście? Radzę w cichym miejscu dobrze się wsłuchać czy skądś nie syczy. Nawet niech ktoś wlezie do bagażnika. Piszę to poważnie. Niech słucha i przy zamku klapy i w okolicach wlewu paliwa. Tylko niech się najpierw nauczy otwierać go od środka żeby tam nie został w razie czego ;) . Oraz tak jak Melfio1 pisał - kanapa w górę, może coś przy pompce przegryzione (szczerze, to nie wiem czy zdarzają się uszkodzenia samej pompki). Jeśli się okaże, że dziurawy jest mieszek siłownika bagażnika, to nie ma żadnej możliwości żeby się dostać do bagażnika bez kluczyka (chyba żeby odkręcić zawiasy i jakoś wyłamać klapę, albo zbić lampę i majstrować przez powstałą dziurę). Już lepiej żeby go odłączyć, zaślepić i zostawiać otwarty. Bo jak się zamknie na zawsze to jak np. koło zmienicie?

Z temperaturą, to jest ok jeśli doszła pod górę do 100*C w 4 osoby, z bagażami i "trumną" na dachu. Rozumiem, że przy jeździe po płaskim trzyma się 85*C (wskazówka na górnym kółku ósemki)? Jeśli tak, to jest ok.
Układ chłodzenia jest ciśnieniowy, więc nawet gdybyś miał wodę, to wrzałaby w temperaturze wyższej niż 100*C, a że jest tam glikol, to i jeszcze więcej.

Ewentualnie możesz sprawdzić czy wentylator chłodnicy działa. W OM602 nie ma żadnych czujników, elektromagnesów ani silników, tylko sprzęgło wiskotyczne - jak temperatura rośnie, to wewnątrz zaworek bimetaliczny przepuszcza dość lepki olej z jednej komory, do komory roboczej - i dzięki temu dwie części sprzęgła łączą się.
Teoria mówi tak, że jeśli silnik stoi i jest zimny po nocy, to olej powinien spłynąć niżej. Wtedy jeśli ręką będziesz próbował obrócić wiatrak, to będzie stawiał wyczuwalny opór, malejący po kilku obrotach. Wtedy jest ok. Jeśli byś wtedy odpalił silnik, to też na początku słychać zasprzęglony wentylator (dasz gazu, to szumi bardziej), ale zaraz powinien ucichnąć (choć zawsze będzie się kręcił, tyle że wolniej jak silnik i będzie się go dało zatrzymać np. zwiniętą gazetą). Natomiast jeśli wiatrak nawet po kilku dniach stania kręci się ręką bez oporu, to zapewne oleju wyciekł i sprzęgło nie spełnia swojej roli. Ponoć bywa, że sprzęgło "zespawa" się na stałe - jedyna wada jest taka, że szumi i podkrada moc silnikowi, ale silnik nie powinien być niedogrzany jeśli jest sprawny termostat. Całe sprzęgło ("wiskoza") jest dość drogie, ale można je regenerować.
Szczerze, to nie wiem w jakiej temperaturze sprzęgło zaczyna łączyć. Na pewno działa to trochę bardziej stopniowo niż w przypadku wentylatora na elektromagnesie, który ma tylko dwa stany: włączony i wyłączony.
Sprawdź jak zachowuje się po nocy. Ewentualnie jak będziesz miał 100*C, to się zatrzymaj, klapa w górę i zobacz czy szum wiatraka się zmienia przy dodawaniu gazu - jeśli tak, to wszystko ok.

A jak tam kwestia piszczenia? Wzmogło się, przestało czy coś odpadło? ;)

No niee... taki ładny balon mogliście wybrać: http://www.facebook....&size=800%2C533
...a polecieliście zwykłym :D .

Po kolei:
1. zamek dziś będziemy przeglądać. Na razie losowo bagażnik otwiera się (szczególnie przy otwieraniu centralnego od strony pasażera). po otwarciu lub zamknięciu słychać szum z okolic drzwi tylnich a ryglom trzeba nieco pomóc zatrzasnąć się.
2. Piszczenie częściowo ustało:
a. świszczały pałąki bagażnika dachowego (zakleiliśmy szczeliny taśmą)
b. zawieszenie po nocy jest ciche, a później czasem skrzypi. Po zajrzeniu do lewego koła okazało się, że guma na końcu drążka stabilizatora jest zawinięta pod klemę. Trzeba będzie to wcisnąć na miejsce.
3. Wentylator sprawdzimy, czy i jak działa sprzęgło. Po płaskim temperatura ok, jedynie kiedy wjeżdżamy na 2 lub 3 biegu pod sporą górkę czasami wskazówka podnosi się, ale sprawdzone 2-krotnie, iż włączenie ogrzewania szybko ją obniża do około 85'C.
4. Balonu niestety nie widzieliśmy przed odlotem, ale ten z gwiazdą rzucił się nam szybko w oko ;)

Przy okazji, mieliśmy mini-awarię z nieszczelnością układu wydechowego. Pomogła prosta i szybka wymiana uszczelki łączącej środkowy i końcowy tłumik, cena dla turysty 20TRY (40PLN).

#48 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 05 maja 2013 - 10:09

Obejrzałem nowe fotki na blogu. Ciekawe kanały mają Tureckie serwisy. Jak by u nas deszcze nie padały i też były takie skaliste ziemie, to też bym sobie taki wygrzebał :) .
Przy okazji, to skrzynia trochę mokrawa. Być może sączy się z dźwigienek którymi ruszają cięgna. Po zdjęciu każdej dźwigienki jest o-ring. Niby prosta robota, ale strasznie upierdliwa i czasochłonna (ciasno). Jak by pojawiły się problemy z biegami podczas jazdy (podczas jazdy - bo na postoju przeważnie zawsze dobrze wchodzą, chyba że cięgna źle ustawione), to będzie trzeba dolać oliwy. Zwykle Castrol TQ albo Mobil ATF 220.
Fajne fotki, ciekawe krajobrazy tam macie :) .

#49 Offline   kazbeg


  • Postów: 56
  • Na forum od: 08 gru 2012
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:poszukiwany W124 (2,0 lub 2,5D)
  • Inne auto:Volvo S60 T5

Napisano 09 maja 2013 - 21:38

Wyświetl postUżytkownik XM dnia 05 maja 2013 - 10:09 napisał

Obejrzałem nowe fotki na blogu. Ciekawe kanały mają Tureckie serwisy. Jak by u nas deszcze nie padały i też były takie skaliste ziemie, to też bym sobie taki wygrzebał :) .
Przy okazji, to skrzynia trochę mokrawa. Być może sączy się z dźwigienek którymi ruszają cięgna. Po zdjęciu każdej dźwigienki jest o-ring. Niby prosta robota, ale strasznie upierdliwa i czasochłonna (ciasno). Jak by pojawiły się problemy z biegami podczas jazdy (podczas jazdy - bo na postoju przeważnie zawsze dobrze wchodzą, chyba że cięgna źle ustawione), to będzie trzeba dolać oliwy. Zwykle Castrol TQ albo Mobil ATF 220.
Fajne fotki, ciekawe krajobrazy tam macie :) .

1. Własnie się ostanio pijawił jakiś probłem z biegami. Podczas jazdy przy szybkiej zmianie na czwórkę (czasem też 3) słychać i czuć lekki zgrzyt. Jak przed wrzuceniem biegu pozwolimy na zejście do ok 1000 obr/min wchodzi bez zgrzytu. Możemy prosić o jakiś dokładniejszy opis jak dolać olej do skrzyni?

2. Do tego słychać delikatne bzyczenie tuż spod dźwigni zmiany biegów - tak jakby się jakiś luz zrobił i przy wejściu na określone obroty podczas jazdy pojawia się to właśnie bzyczenie. zdjeliśmy w trakcie jazdy tą osłonę pod lewarkiem, ale źródła nie udało się znaleźć.

3. zepsuł się przycisk świateł awaryjnych, najpierw działał tylko jak był trzymany, teraz wcale.

4. Słychać dziwne dzwięki z prawego,tylniego koła podczas powolnej jazdy, jakieś metaliczne obcieranie jakby? moze klocki ocierają o tarczę lekko? koło się raczej nie grzeje.

Batumi ma już zaliczoną wizytę w Irackim Kurdystanie (ku naszemu lekkiemu zdziwieniu był tam jednym z najstarszych samochodów), a teraz jestesmy w Iranie - na granicy dowiedzielismy się, że w Iranie jest wart ok 10 - 15 tyś. dolarów amerykańskich !!!

pozdrawiamy i z góry dzięki za odpowiedź

#50 Offline   znama


  • Postów: 379
  • Na forum od: 11 kwi 2009
  • Miejscowość: Żagań
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W211 E280 CDI 2006r

Napisano 10 maja 2013 - 09:38

W skrzyni biegów, po prawej stronie (pasażera) jest śruba na klucz imbusowy 14. Po jej odkręceniu palcem można sprawdzić poziom oleju. Jak palec suchy, wypadałoby dolać oleju. Dolewać, aż zacznie wyciekać przez ten otwór. Niestety taka dolewka w polowych warunkach może okazać się niełatwą sztuką ze względu na utrudniony dostęp. Ja u siebie, chcąc wpuścić parę kropel oleju do skrzyni i nie dysponując profesjonalnym sprzętem musiałem radzić sobie przy użyciu wężyka i dość dużej strzykawki :)

PS. W skrzyni na dole jest jeszcze jedna śruba na taki sam klucz, ale tej nie trzeba odkręcać, jeśli nie chcecie całkowicie wymieniać oleju ;)








Podobne tematy Zwiń