Witam!
Do wczoraj wszystko było w jak najlepszym porządku. Dziś po wymianie opon na letnie i wyruszeniu w trase po pewnym czasie zaczeły dobiegać dziwne odgłosy ze spodu auta (opisze za moment). Po powrocie i kilku godzinach postoju znow przed chwila musialem odpalic i po jakis 5 kilometrach znow dziwny tykanie (tryk tryk tryk ;-) ) slychac je od najmniejszego ruchu auta i na biegu i na luzie. Brak zmian w prowadzeniu, przyśpieszaniu. Na wstecznym odgłos zanika po wbiciu jedynki ruszeniu i pozwoleniu się autku "kulać" na luzie tyrkotanie jest słyszalne jego intensywność wzrasta z prędkością.
Dziś mamy już późną godzinę więc licze na różne wnioski i wasze przeżycia w podobnym temacie, a jutro z rana wjade na kanał i zerkne pod niego chodź nie ukrywam, że nie wiem jak sprawdzić go na chodzie na biegu ponieważ nie posiadam żadnych rolek.
0
[w201] Dziwne odgłosy z układu napędu lub zawieszenia
Rozpoczęty przez goodluk, mar 08 2008 21:50
19 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 08 marca 2008 - 21:50
#2
Napisano 09 marca 2008 - 00:08
goodluk, a zmieniales może śruby do kół. Może zdażyć się tak, że któraś jest dłuższa i obciera o mechanizm hamulca ręcznego z tyłu.
#3
Napisano 09 marca 2008 - 00:52
goodluk, nawet nie wiemy jaki masz samochód...
Też obstawiam za długie śruby, chociaż na wstecznym też powinny tyrkotać. Poza tym po założeniu kół i przejechaniu kilku kilometrów warto sprawdzić jak śruby są dokręcone i jak koło się ułożyło.
Też obstawiam za długie śruby, chociaż na wstecznym też powinny tyrkotać. Poza tym po założeniu kół i przejechaniu kilku kilometrów warto sprawdzić jak śruby są dokręcone i jak koło się ułożyło.
#4
Napisano 09 marca 2008 - 09:06
Wiec tak. Autko MB w201 2.0 benzyna rok 88.
Śruby były juz w poprzednim sezonie razem z felgami czyli po zimie wszystko wrocilo na swoje miejsce.
Co do waszych propozycji to jezeli bylyby to sruby to powinno sie to dziac odrazu po ruszeniu prawda?
A to wystapilo po kilku kilometrach.
Moze to cos z poloskami lub mechanizmem roznicowym?
Prosze o dalsze konkluzje.
Śruby były juz w poprzednim sezonie razem z felgami czyli po zimie wszystko wrocilo na swoje miejsce.
Co do waszych propozycji to jezeli bylyby to sruby to powinno sie to dziac odrazu po ruszeniu prawda?
A to wystapilo po kilku kilometrach.
Moze to cos z poloskami lub mechanizmem roznicowym?
Prosze o dalsze konkluzje.
#5
Napisano 09 marca 2008 - 09:20
goodluk, proszę uzupełnić profil o informację o twoim samochodzie. Przyda się to również na przyszłość, by nie trzeba było cię za każdym razem pytać o samochód.
Musisz określić, czy te odgłosy dobiegają z przodu, z tyłu czy po środku auta. Poza tym nie widzę innego wyjścia jak wejście pod samochód i obejrzenie wszystkich elementów związanych z napędem. Wydaje mi się też, że zmiana kół na letnie nie miała na te "tyrkotanie" żadnego wpływu. Czysty zbieg okoliczności.
Musisz określić, czy te odgłosy dobiegają z przodu, z tyłu czy po środku auta. Poza tym nie widzę innego wyjścia jak wejście pod samochód i obejrzenie wszystkich elementów związanych z napędem. Wydaje mi się też, że zmiana kół na letnie nie miała na te "tyrkotanie" żadnego wpływu. Czysty zbieg okoliczności.
#6
Napisano 09 marca 2008 - 10:05
Chłopaki zastosowalem się do waszej rady i wlasnie przed chwilą skończyłem.
Zmieniłem śruby (w zestawie 20 śrub mam 10 krótkich i 10 długich) zmieniłem krótkie na tył długie na przód (miałem pomieszane). Po wykonaniu jazdy próbnej cisza, czyli tak jak podejrzewaliście śruby i ręczny (prawe tylne koło dosłownie może jeden zwój).
Dziś wieczorem jade po żonke do pracy więc będzie dłuższa trasa do pokonania (tak jak wczoraj gdzie po wyjeździe z ronda zaczeło tyrkotać).
No i napewno się odezwe czy jest wszystko w porządku czy należy szukać czegoś dalej.
A i przed zmiana kół wjechałem na kanał i spr. luzy "na ręke" i stwierdzam, że od lata żadnych zmian, ale to już na 100% w przyszłym tygodniu oceni mój mechanik. Mam nadzieje że nie trzeba będzie mu tłumaczyć tyrkotania ;-)
No i zaraz uzupełniam profil.
Serdeczne dzięki za pomoc już poraz drugo oszczędziliście mi stresów.
Zmieniłem śruby (w zestawie 20 śrub mam 10 krótkich i 10 długich) zmieniłem krótkie na tył długie na przód (miałem pomieszane). Po wykonaniu jazdy próbnej cisza, czyli tak jak podejrzewaliście śruby i ręczny (prawe tylne koło dosłownie może jeden zwój).
Dziś wieczorem jade po żonke do pracy więc będzie dłuższa trasa do pokonania (tak jak wczoraj gdzie po wyjeździe z ronda zaczeło tyrkotać).
No i napewno się odezwe czy jest wszystko w porządku czy należy szukać czegoś dalej.
A i przed zmiana kół wjechałem na kanał i spr. luzy "na ręke" i stwierdzam, że od lata żadnych zmian, ale to już na 100% w przyszłym tygodniu oceni mój mechanik. Mam nadzieje że nie trzeba będzie mu tłumaczyć tyrkotania ;-)
No i zaraz uzupełniam profil.
Serdeczne dzięki za pomoc już poraz drugo oszczędziliście mi stresów.
#7
Napisano 09 marca 2008 - 10:24
goodluk, skoro przyczyną były za długie śruby, to musisz wymienić sprężynki od ręcznego. W tym momencie są wszystkie pościnane przez te dłuższe śruby.
#8
Napisano 09 marca 2008 - 11:16
goodluk napisał:
Co do waszych propozycji to jezeli bylyby to sruby to powinno sie to dziac odrazu po ruszeniu prawda?
A nie mówiłem, że to śruby
Sprawdź jeszcze to co EssiRS pisze.
#9
Napisano 09 marca 2008 - 12:47
Mam nadzieje, że to tylko przez śruby. Ale jak pisałem poważniejsza trasa dopiero wieczorem i wtedy dam znać.
Ręczny łapie od 3 kliknięcia tak jak ma być. O jakich sprężynkach mowa i jak je sprawdzić?
Scalono posty
Tak więc nie mogłem się powstrzymać i wyruszyłem w dłuższą trase i mamy chyba problem tych sprężynek bo dziwne dźwięki powróciły ale w innej formie.
Po powrocie postawiłem autko na lekkim pochyleniu i pchnąłem z zewnątrz nasłuchiwałem odgłosów. Auto tocząc się na luzie zaczeło wydawać z tylnego prawego koła dźwięk jakby mielone druciki. Pchnąłem w tył i to samo podczas jazdy dzwięki te pojawiały się i znikały losowo. Dopiero oględziny z zewnątrz pozwoliły zaobserwować dokładne miejsce.
I teraz jak dostać się do hamulca ręcznego i jak się za to zabrać?
Ręczny łapie od 3 kliknięcia tak jak ma być. O jakich sprężynkach mowa i jak je sprawdzić?
Scalono posty
Tak więc nie mogłem się powstrzymać i wyruszyłem w dłuższą trase i mamy chyba problem tych sprężynek bo dziwne dźwięki powróciły ale w innej formie.
Po powrocie postawiłem autko na lekkim pochyleniu i pchnąłem z zewnątrz nasłuchiwałem odgłosów. Auto tocząc się na luzie zaczeło wydawać z tylnego prawego koła dźwięk jakby mielone druciki. Pchnąłem w tył i to samo podczas jazdy dzwięki te pojawiały się i znikały losowo. Dopiero oględziny z zewnątrz pozwoliły zaobserwować dokładne miejsce.
I teraz jak dostać się do hamulca ręcznego i jak się za to zabrać?
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Katalog części do W124 w wersji papierowej lub elektronicznej (PDF) |
HydePark | deredas |
|
||
[om602] ARA, proszę o dokładny opis działania układu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | markslew |
|
||
[w124] wielki problem z odpowietrzeniem układu paliwoego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
[w201/w124] Dobór sprężyn zawieszenia. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | polek |
|
||
[W201] Dziwne dźwięki przy równej jeździe |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|