Skocz do zawartości




- - - - -

W201 2.5 (190D), 1987r. Nierówna praca po odpaleniu silnika, szarpnięcie po włączeniu


51 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 października 2013 - 19:15

Witam serdecznie wszystkich szczęśliwych posiadaczy gwiazdeczek.


Jestem właścicielem Mercedesa 190D 2.5, przebieg ponad pół miliona km (albo i więcej, możliwe, że ma jakieś 700 000 km).

Borykam się od dość dawna z następującymi kłopotami.

1. Rano na zimnym silniku samochód odpala od strzała, lecz przez 2-3 minuty kopci na szaro, nierówno pracuje, klekocze jak bocian. Po wyłaczeniu się ssania jest ok, choć kopci jeszcze kilka minut, aż się troszke rozgrzeje. Potem na trasie praktycznie nic (nawet jak wyprzedzam)

2. Po początkowych problemach (patrz punkt 1) silnik pracuje dobrze (oczywiście jak na swój wiek). Tzn. praktycznie nie kopci, pracuje równo, nie przerywa ani nie szarpie, nie kołysze się...

2. I tu najciekawsze. Przejadę autem 20-40 km, rozgrzeję silnik i... wystarczy, że zgaszę go na chociaż 5-10 minut. Muszę zakręcić jakieś 2-3 sekundy, żeby załapał. Przy załapaniu charakterystyczne szarpnięcie silnikiem, i auto kopci (kolor szary) i pracuje bardzo nierówno przez jakieś 10-30 sekund.

3. Jak rozgrzane auto wyłacze, i po chwili zapalę, załapuje od strzała i jest ok.

4. Troszkę znika mi płyn chłodniczy. Jednak nie mam w zbiorniczku wyrównawczym żadnych bąbelków, pęcherzyków, plam, zanieczyszczeń, olej silnikowy w normie. Podejrzewam więc wyciek pod auto, choć głowy nie dam. Niewielki, płynu dolewam raz na miesiąc, dwa jakieś pół litra.

5. Auto nie bierze oleju (nie dolewam od wymiany do wymiany)

Tu ważna informacja. W kwietniu wymieniłem końcówki wtrysków na bosch (teraz żałuję). Choć po tym auto ma zdecydowanie większą moc, po początkowych problemach pracuje równo, nie kopci na czarno, etc, to jednak pojawiły się kłopoty jak wyżej.

Sprawdziłem, czy fachowcy ustawili dobre ciśnienie na nich - wyszło, że ok.

Wtrysk numer 3 po dłuższej trasie jest mokry, podejrzewam niedokładne uszczelnienie lub skręcenie go (najbardziej mokry jest na skręceniu). Czy on może być problemem, jeśli jest źle uszczelniony/skręcony?

I nie mam już pomysłów, więc błagam o pomoc, bo nie wiem już jak pomóc mojej gwiazdce:)

Mechanicy... rzecz jasna każdy mówi co innego (pompa, wtryski, świece, kompresja, kąt wtrysku...) i każdy chce rozebrać od razu pół auta:-/

Dziękuję!



#2 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 października 2013 - 19:42

Świece ok? Kontrolka zapala/gaśnie wtedy co trzeba?
Czy po odkręceniu korka od baku - czy pojawia się jakiś syk? U niektórych jest to bez wpływu, u innych daje problemy przy odpale i nie tylko (-> wyszukiwarka: zawór_napowietrzający).
Do filtra paliwa dochodzą wężyki. Jak się je przetrze, to okazuje się, że są półprzezroczyste. Czy w tych wężykach albo w filtrze wstępnym widać bąbelki buzującego powietrza?
Płyn co ucieka... szukaj wycieku, nie ma rady.
Wtryskiwacz nie ma prawa być mokry. Wypucuj do sucha i określ na 100% skąd leci. Jest pięć opcji idąc od góry: źle przykręcony przewód wysokiego ciśnienia, przewody przelewowe do wymiany, źle skręcone połówki wtryskiwacza, niedokręcony wtryskiwacz lub komora wstępna (choć te dwa ostatnie, to by raczej syczały, a nie ciekły itp.).

#3 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 01 października 2013 - 20:04

Ja mam Boscha India i spisują się b. dobrze. Sam robiłem i ustawiałem.

Twoje objawy wskazują na zapowietrzający się układ.

Nie cieknie np. z oringów na sekcjach pompy?

Termostat paliwa też może zapowietrzać.

Użytkownik markslew edytował ten post 01 października 2013 - 20:04


#4 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 października 2013 - 20:36

Nie bardzo rozumiem tego z zapowietrzeniem się układu.

To 190D. Myślałem, że skoro uruchomiłem silnik, to układ jest odpowietrzony(?).

Wiem dokładnie, gdzie cieknie na wtrysku. Cieknie z miejsca skręcenia korpusu. Podejrzewam, że uszczelnienie nie trzyma.

Kontrolka świec żarowych zapala się i gaśnie jak trzeba (potem już nie zapala się). Podejrzewałem świece, ale kiepski rozruch jest również na zupełnie rozgrzanym silniku. Sugerując się kontrolką wygląda, że świece ok, jednak nie były sprawdzane. Jednak czy świece dotyczą rozgrzanych silników?

Dodam jeszcze, że z okolic filtra paliwa słychać syczenie (filtr wymieniony razem z końcówkami wtrysków).

Syk z baku sprawdzę rano. Czy chodzi o "syk" przy odkręcaniu? Pytasz o podcośnienie/nadciśnienie? Jeśli o to, to tak, pojawia się "syk". Tak jakby w baku było podciśnienie.

Generalnie wygląda to tak, jakby jeden cylinder nie palił i włączał się do pracy dopiero po chwili. Pytanie tylko, dlaczego? Problem jest również na gorącym silniku, wystarczy, że wyłaczę auto nawet na kilka minut.

Myślałęm jeszcze o uszczelce pod głowicą (ten znikający płyn chłodniczy). Ale jeżdżę już tak od kwietnia i chyba już wylazłyby jakieś ślady w zbiorniczku wyrównawczym czy w oleju silnikowym... A tam nic, czyściutko.

Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 01 października 2013 - 20:51


#5 Gość_arek92_


  • Na forum od: --

Napisano 01 października 2013 - 20:59

Wyświetl postUżytkownik jaszek7777 dnia 01 października 2013 - 20:36 napisał

Generalnie wygląda to tak, jakby jeden cylinder nie palił i włączał się do pracy dopiero po chwili. Pytanie tylko, dlaczego? Problem jest również na gorącym silniku, wystarczy, że wyłaczę auto nawet na kilka minut.

objaw padniętej świecy, w starym układzie sterownik kontroluje tylko pierwszą świecę

Użytkownik arek92 edytował ten post 01 października 2013 - 21:03


#6 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 01 października 2013 - 21:23

Wyświetl postUżytkownik jaszek7777 dnia 01 października 2013 - 20:36 napisał

Wiem dokładnie, gdzie cieknie na wtrysku. Cieknie z miejsca skręcenia korpusu

Jak wtryskiwacz skręcasz tam nie ma uszczelnienia. Ktoś źle skręcił gdy wymieniał końcówki. Powinien skręcić ok. 70 Nm.

A co do świec... mój odpala na gorącym silniku od strzała nawet bez grzania świec - miałem wyłączoną wtyczkę prądową świec i sprawdzałem.

Ale racja, w tych silnikach świece grzeją przez chwilę nawet na gorącym silniku. Sprawdź te świece i będziesz wiedział.

#7 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 października 2013 - 07:24

Ok, sprawdzę świece. Możliwe, że któraś nie działa. Ogólnie chyba muszę zrobić porządek z całą instalacją, przewodami. Są już stare i wyeksploatowane.

Co do wtrysku, ten cieknie odrobinkę. Trzeba przejechać jakieś 20-40 km, żeby było znacząco widać. W żadnym wypadku nic nie kapie pod auto.

Nie wiedziałem, że świece biorą udział nawet przy rozruchu gorącego silnika.

Dam znać, jak już ustalę przyczynę lub sprawdzę świece.

Pozdrawiam,

Jacek

#8 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 02 października 2013 - 14:03

Wyświetl postUżytkownik jaszek7777 dnia 02 października 2013 - 07:24 napisał

Nie wiedziałem, że świece biorą udział nawet przy rozruchu gorącego silnika.

W tych silnikach są potrzebne, ale mi odpali bez świec na gorąco. Ale już np. w silnikach o wtrysku bezpośrednim świece grzeją ale tylko około zera i poniżej.

Użytkownik markslew edytował ten post 02 października 2013 - 14:12


#9 Offline   jaszek7777


  • Postów: 885
  • Na forum od: 01 paź 2013
  • Miejscowość: Ostróda
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 października 2013 - 16:46

@ markslew

A do jakiem temp musisz rozgrzać silnik,żeby odpalił bez udziału świec? U mnie to chyba niemożliwe teraz, gdyż dużych tras nie robię, a na zewnątrz zimno.

Sprawdzę więc świece, no i przede wszystkim przewody.

#10 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 02 października 2013 - 18:43

Mi odpali po przejechaniu ok. 5 km. na mieście, jak jest dobrze rozgrzany ciśnienie oleju lekko spadnie do ok. 2 Bar albo 1,5 Bar po ostrym przegonieniu. Po tym możesz poznać.








Podobne tematy Zwiń