W201 2.5 (190D), 1987r. Nierówna praca po odpaleniu silnika, szarpnięcie po włączeniu
#1
Napisano 01 października 2013 - 19:15
Jestem właścicielem Mercedesa 190D 2.5, przebieg ponad pół miliona km (albo i więcej, możliwe, że ma jakieś 700 000 km).
Borykam się od dość dawna z następującymi kłopotami.
1. Rano na zimnym silniku samochód odpala od strzała, lecz przez 2-3 minuty kopci na szaro, nierówno pracuje, klekocze jak bocian. Po wyłaczeniu się ssania jest ok, choć kopci jeszcze kilka minut, aż się troszke rozgrzeje. Potem na trasie praktycznie nic (nawet jak wyprzedzam)
2. Po początkowych problemach (patrz punkt 1) silnik pracuje dobrze (oczywiście jak na swój wiek). Tzn. praktycznie nie kopci, pracuje równo, nie przerywa ani nie szarpie, nie kołysze się...
2. I tu najciekawsze. Przejadę autem 20-40 km, rozgrzeję silnik i... wystarczy, że zgaszę go na chociaż 5-10 minut. Muszę zakręcić jakieś 2-3 sekundy, żeby załapał. Przy załapaniu charakterystyczne szarpnięcie silnikiem, i auto kopci (kolor szary) i pracuje bardzo nierówno przez jakieś 10-30 sekund.
3. Jak rozgrzane auto wyłacze, i po chwili zapalę, załapuje od strzała i jest ok.
4. Troszkę znika mi płyn chłodniczy. Jednak nie mam w zbiorniczku wyrównawczym żadnych bąbelków, pęcherzyków, plam, zanieczyszczeń, olej silnikowy w normie. Podejrzewam więc wyciek pod auto, choć głowy nie dam. Niewielki, płynu dolewam raz na miesiąc, dwa jakieś pół litra.
5. Auto nie bierze oleju (nie dolewam od wymiany do wymiany)
Tu ważna informacja. W kwietniu wymieniłem końcówki wtrysków na bosch (teraz żałuję). Choć po tym auto ma zdecydowanie większą moc, po początkowych problemach pracuje równo, nie kopci na czarno, etc, to jednak pojawiły się kłopoty jak wyżej.
Sprawdziłem, czy fachowcy ustawili dobre ciśnienie na nich - wyszło, że ok.
Wtrysk numer 3 po dłuższej trasie jest mokry, podejrzewam niedokładne uszczelnienie lub skręcenie go (najbardziej mokry jest na skręceniu). Czy on może być problemem, jeśli jest źle uszczelniony/skręcony?
I nie mam już pomysłów, więc błagam o pomoc, bo nie wiem już jak pomóc mojej gwiazdce:)
Mechanicy... rzecz jasna każdy mówi co innego (pompa, wtryski, świece, kompresja, kąt wtrysku...) i każdy chce rozebrać od razu pół auta:-/
Dziękuję!
#2
Napisano 01 października 2013 - 19:42
Czy po odkręceniu korka od baku - czy pojawia się jakiś syk? U niektórych jest to bez wpływu, u innych daje problemy przy odpale i nie tylko (-> wyszukiwarka: zawór_napowietrzający).
Do filtra paliwa dochodzą wężyki. Jak się je przetrze, to okazuje się, że są półprzezroczyste. Czy w tych wężykach albo w filtrze wstępnym widać bąbelki buzującego powietrza?
Płyn co ucieka... szukaj wycieku, nie ma rady.
Wtryskiwacz nie ma prawa być mokry. Wypucuj do sucha i określ na 100% skąd leci. Jest pięć opcji idąc od góry: źle przykręcony przewód wysokiego ciśnienia, przewody przelewowe do wymiany, źle skręcone połówki wtryskiwacza, niedokręcony wtryskiwacz lub komora wstępna (choć te dwa ostatnie, to by raczej syczały, a nie ciekły itp.).
#3
Napisano 01 października 2013 - 20:04
Twoje objawy wskazują na zapowietrzający się układ.
Nie cieknie np. z oringów na sekcjach pompy?
Termostat paliwa też może zapowietrzać.
Użytkownik markslew edytował ten post 01 października 2013 - 20:04
#4
Napisano 01 października 2013 - 20:36
To 190D. Myślałem, że skoro uruchomiłem silnik, to układ jest odpowietrzony(?).
Wiem dokładnie, gdzie cieknie na wtrysku. Cieknie z miejsca skręcenia korpusu. Podejrzewam, że uszczelnienie nie trzyma.
Kontrolka świec żarowych zapala się i gaśnie jak trzeba (potem już nie zapala się). Podejrzewałem świece, ale kiepski rozruch jest również na zupełnie rozgrzanym silniku. Sugerując się kontrolką wygląda, że świece ok, jednak nie były sprawdzane. Jednak czy świece dotyczą rozgrzanych silników?
Dodam jeszcze, że z okolic filtra paliwa słychać syczenie (filtr wymieniony razem z końcówkami wtrysków).
Syk z baku sprawdzę rano. Czy chodzi o "syk" przy odkręcaniu? Pytasz o podcośnienie/nadciśnienie? Jeśli o to, to tak, pojawia się "syk". Tak jakby w baku było podciśnienie.
Generalnie wygląda to tak, jakby jeden cylinder nie palił i włączał się do pracy dopiero po chwili. Pytanie tylko, dlaczego? Problem jest również na gorącym silniku, wystarczy, że wyłaczę auto nawet na kilka minut.
Myślałęm jeszcze o uszczelce pod głowicą (ten znikający płyn chłodniczy). Ale jeżdżę już tak od kwietnia i chyba już wylazłyby jakieś ślady w zbiorniczku wyrównawczym czy w oleju silnikowym... A tam nic, czyściutko.
Użytkownik jaszek7777 edytował ten post 01 października 2013 - 20:51
#5 Gość_arek92_
Napisano 01 października 2013 - 20:59
Użytkownik jaszek7777 dnia 01 października 2013 - 20:36 napisał
objaw padniętej świecy, w starym układzie sterownik kontroluje tylko pierwszą świecę
Użytkownik arek92 edytował ten post 01 października 2013 - 21:03
#6
Napisano 01 października 2013 - 21:23
Użytkownik jaszek7777 dnia 01 października 2013 - 20:36 napisał
Jak wtryskiwacz skręcasz tam nie ma uszczelnienia. Ktoś źle skręcił gdy wymieniał końcówki. Powinien skręcić ok. 70 Nm.
A co do świec... mój odpala na gorącym silniku od strzała nawet bez grzania świec - miałem wyłączoną wtyczkę prądową świec i sprawdzałem.
Ale racja, w tych silnikach świece grzeją przez chwilę nawet na gorącym silniku. Sprawdź te świece i będziesz wiedział.
#7
Napisano 02 października 2013 - 07:24
Co do wtrysku, ten cieknie odrobinkę. Trzeba przejechać jakieś 20-40 km, żeby było znacząco widać. W żadnym wypadku nic nie kapie pod auto.
Nie wiedziałem, że świece biorą udział nawet przy rozruchu gorącego silnika.
Dam znać, jak już ustalę przyczynę lub sprawdzę świece.
Pozdrawiam,
Jacek
#8
Napisano 02 października 2013 - 14:03
Użytkownik jaszek7777 dnia 02 października 2013 - 07:24 napisał
W tych silnikach są potrzebne, ale mi odpali bez świec na gorąco. Ale już np. w silnikach o wtrysku bezpośrednim świece grzeją ale tylko około zera i poniżej.
Użytkownik markslew edytował ten post 02 października 2013 - 14:12
#9
Napisano 02 października 2013 - 16:46
A do jakiem temp musisz rozgrzać silnik,żeby odpalił bez udziału świec? U mnie to chyba niemożliwe teraz, gdyż dużych tras nie robię, a na zewnątrz zimno.
Sprawdzę więc świece, no i przede wszystkim przewody.
#10
Napisano 02 października 2013 - 18:43
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[w201/w124] Olej do silnika benzynowego - jaki? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kataklysm |
|
||
[w124] Schemat sterownika silnika m103 2.6 oraz m104 3.0 24v |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Salwi |
|
|
|
Wyciągnięcie Silnika OM601 2.0 Diesel |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Lownois |
|
||
W124 3.2 drgania silnika |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | rodrigez2206 |
|
||
[W124] brak prądu w gnieździe zapalniczki po włączeniu świateł |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|