27 odpowiedzi w tym temacie

[m00n]

Bmki fajne auta, kiedys sobie kupie e32

[michal93]

A kto powiedział, że nie panowałem nad nią? Wczesniej takie rzeczy się się odstawiało, że głowa mała. Rondo bokiem robiłeś? Brałeś zakręt bokiem przy 60-70km/h? Ja to wszystko potrafiłem ogarnąć. Któregoś czasu na drodze żwirowej przy prędkości 50km/h postawiłem ją bokiem i trochę za mocno. Po prostu wystąpiły okoliczności, które uniemożliwiły mi wyjście z tego poślizgu. Nie mogę tu o tym pisać. powiem tylko, że normalnie to śmiał bym się z takiego boka ale cóż stało się. Teraz mam te marne 1.8 i już nie da się robić takich rzeczy jak TDS-em. Ale zawsze bokiem się stawia tyle, że z prędkości o wiele mniejszych. Z większych po prostu tego motora się nie da.

Porównanie M51 do M50 nie ma wg sensu. Po pierwsze różni je to jakim paliwem są napędzane. Wiadomo, że diesel od benzyny różni się znacznie. TDS szedł podobnie do 2.0 w benzynie. Aczkolwiek wydaje mi się, że benzyniak był by lekko z tyłu. 2.5 to już inna liga. Jeżeli to jest dla ciebie za mało to widzę tylko dwie opcje; Albo masz coś zje*&e, ewentualnie masz trupa, albo jest nie wyżyty .
325i to przecinak. Tego się nie da opisać. Ścigałem się z takim TDS-em. TDS do 100km/h zostaje za M50 o 3 długości samochodu.

Obiecane fotki..

[Kimi01]

trupa z przebiegiem 106 000km? Ktory był serwisowany tylko w aso? I nie w naszym kraju? Nie sadze. Wpadłes kolego moze na pomysl ze jezdze autami od 400KM +? Dlatego to nie robi na mnie wrazenia? Odnosnie wypadku to nie wiem czy znasz takie słowa: ”jesli wszystko jest pod kontrola, jedziesz za wolno”. Sir Stirling Moss.

[m00n]

michal93, Przeciez tu nic sie wielkiego nie stało do ogarniecia chyba ze foty nie okazuja wszystkiego

[michal93]

Jedyne czego nie okazują to pogięty fartuch. Poza tym nic więcej. Ale wsadz w to 1000zł, bo to minimum to biorac pod uwage ze dwie felgi do prostowania i jeden wahacz do wymiany nie opłacało mi sie...

[wojtek81]

Spoko Michał, tą marną 318 też rozpieprzysz podczas jakiegoś w pełni kontrolowanego poślizgu "że głowa mała" - kwestia czasu.
Proste.

[michal93]

Sie okaże...Nigdy nie mówię nigdy. Ale akurat ty w tej kwestii wcale lepszy nie jesteś. Komu to 2.5D wypadł z pod kontroli w "poślizgu kontrolowanym" i zamieszkał w przystanku??

Użytkownik michal93 edytował ten post 17 grudnia 2013 - 10:51

[wojtek81]

Użytkownik michal93 dnia 17 grudnia 2013 - 10:50 napisał

Ale akurat ty w tej kwestii wcale lepszy nie jesteś. Komu to 2.5D wypadł z pod kontroli w "poślizgu kontrolowanym" i zamieszkał w przystanku??

Nie przypominam sobie, żebym cokolwiek skasował Czarnuchem.
Mało tego, nie przypominam sobie nim 10 sekund driftu nawet.
Chyba Ci się osoby pomyliły.
Ale dzięki.