Skocz do zawartości




- - - - -

[W124] Lakierowanie/malowanie całego samochodu.


16 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   ZADYMEK


  • Postów: 7
  • Na forum od: 15 maj 2011
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 listopada 2013 - 21:30

Witam,
Mam zamiar pomalować miecia . Jest kilka poprawek blacharskich typu zabespieczenie korozji, jakiś wgniot też chyba się znajdzie.
Aktualny kolor - " taxi " , plan jest taki - ażeby pomalować na najczarniejszy czarny :D Wg mnie pasuje najlepiej do W124 ...

Do rzeczy - zna ktoś dobrego lakiernika w Opolu lub okolicy? Najlepiej żeby udzielił powiedzmy rocznej gwarancji na lakier :)

Z góry dziękuję za odpowiedź ! Pozdrower ;)



#2 Offline   Dawid-SS


  • Postów: 160
  • Na forum od: 26 cze 2013
  • Miejscowość: ZST
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 listopada 2013 - 10:27

 Użytkownik ZADYMEK dnia 12 listopada 2013 - 21:30 napisał

rocznej gwarancji
Rok to i wytrzyma Ci moje malowanie w szopie, u mnie po 2 latach pojawiły się odpryski i pęknięcia szpachli po takim jednym druciarzu z okolic Stargardu.

Wszystko zależy ile będzie szpachlowania (o ile w ogóle coś będzie), ile podkładu i jak dobrze jest to wszystko odtłuszczone i położone.

Jedynie co mogę Ci polecić to nie oszczędzać na tym kasy, teraz i ja to wiem, bo mogłem dać do normalnego zakładu a wcale mniej by nie wyszło malowanie elementów niż borykać się z problemami teraz że farby na elementach jest położone jak na lekarstwo. Kto to widział żeby po 2 latach na NOWYM! błotniku wyszły już parchy rdzy! Więc kolego wybierz zakład najlepiej taki w którym restaurują stare autka i mają oni dobrą opinie. Jak nie to przyprowadź do mnie do Stargardu jest taki lakiernik i renowator, sam jeździ 190tką - jego jest śliczna!

#3 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 13 listopada 2013 - 11:01

 Użytkownik Dawid-SS dnia 13 listopada 2013 - 10:27 napisał

Kto to widział żeby po 2 latach na NOWYM! błotniku wyszły już parchy rdzy!
podobno na podróbkach może wyjść już po roku :/

 Użytkownik ZADYMEK dnia 12 listopada 2013 - 21:30 napisał

Jest kilka poprawek blacharskich typu zabespieczenie korozji
zabezpieczenia przed rdzą naj lepiej zrób sam, bo nikt tak się do tego nie przyłoży jak właściciel auta ;)

#4 Offline   Dawid-SS


  • Postów: 160
  • Na forum od: 26 cze 2013
  • Miejscowość: ZST
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 listopada 2013 - 15:10

 Użytkownik melfio1 dnia 13 listopada 2013 - 11:01 napisał

podobno na podróbkach może wyjść już po roku
No dobrze niech będzie że ta blacha jest bibułą i że niema jakiś tam powłok na korozjo bo niema. Ale jakby dobrze była zabezpieczona to by nie wyszło nic. A tak się nie stało i teraz mam efekty. Dlatego polecam jednak dać w dobre ręce auto a potem egzekwować te niedoróbki bo płaci się za to grube pieniądze!

P.S. Podróbki błotników mają w innych miejscach otwory na śrubki, są przesunięte do drzwi o 0.7cm i o 0.5cm za krótkie. Ale lepiej wypośrodkować niż tak jak u mnie założyć na pałę a potem koła obcierają. Ech dużo pracy jeszcze w tym dresie mnie czeka :P

#5 Offline   ZADYMEK


  • Postów: 7
  • Na forum od: 15 maj 2011
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 listopada 2013 - 18:25

 Użytkownik Dawid-SS dnia 13 listopada 2013 - 10:27 napisał

Jedynie co mogę Ci polecić to nie oszczędzać na tym kasy, teraz i ja to wiem, bo mogłem dać do normalnego zakładu a wcale mniej by nie wyszło malowanie elementów niż borykać się z problemami teraz że farby na elementach jest położone jak na lekarstwo.
nie mam zamiaru oszczędzać na malowaniu - gwiazda ma śmigać jeszcze co najmniej 10 lat ;) nie wiem ile warstw powinno się położyć farby i lakieru, ale na pewno więcej niż jedną .

 Użytkownik melfio1 dnia 13 listopada 2013 - 11:01 napisał

zabezpieczenia przed rdzą naj lepiej zrób sam, bo nikt tak się do tego nie przyłoży jak właściciel auta ;)
Nie znam się na tym i nie mam zamiaru w to się bawić. Gdybym zaczął kombinować - doszło by do tego że sam bym malował ;) Od tego są fachowcy . Swój wolny czas wolę poświęcić na hobby lub rodzinie .

 Użytkownik Dawid-SS dnia 13 listopada 2013 - 15:10 napisał

Dlatego polecam jednak dać w dobre ręce auto a potem egzekwować te niedoróbki bo płaci się za to grube pieniądze!
Dokładnie. Myślę że i tak się spisuję umowę? Bo to nie są groszowe sprawy .

Jeszcze kilka spostzreżeń . Jak myślicie, czy zakład lakierniczy jest w stanie ocenić jaki będzie koszt całej pracy na podstawie zdjęć auta i miejsc wymagających naprawy typu rdza itd . Rozsyłając zapytania mailem bym zaoszczędził na paliwie ;)

#6 Offline   jerzyk


  • Postów: 9
  • Na forum od: 30 kwi 2009
  • Miejscowość: Toruń
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 14 listopada 2013 - 20:32

Cześć .W sprawie lakieru to zobacz ten wątek na innym forum http://124coupe.pl/f...hp?id=6648&p=30

#7 Offline   Dawid-SS


  • Postów: 160
  • Na forum od: 26 cze 2013
  • Miejscowość: ZST
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 22 listopada 2013 - 21:39

 Użytkownik ZADYMEK dnia 13 listopada 2013 - 18:25 napisał

czy zakład lakierniczy jest w stanie ocenić jaki będzie koszt całej pracy na podstawie zdjęć auta i miejsc wymagających naprawy typu rdza itd
Nie, gdyż czasem jest tak że z wierzchu wygląda to fatalnie, ale pod spodem jest jeszcze gorzej... Więc przejedź się lepiej.

#8 Offline   ZADYMEK


  • Postów: 7
  • Na forum od: 15 maj 2011
  • Miejscowość: Opole
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 11 grudnia 2013 - 17:45

Mam pierwszą ofertę :
1. Rozebranie samochodu ( szyby,listwy,i td)
2. Przygotowanie do malowania , w tym spawanie ,wstawki np. w tylnym zderzaku.
3. Malowani 3 warstwy czerni plus bezbarwny
8000 PLN :/ Chyba dużo?

#9 Offline   Goku


  • Postów: 990
  • Na forum od: 26 mar 2009
  • Miejscowość:
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:CLS
  • Trzeci Mercedes:SLS
  • Inne auto:A 45 AMG

Napisano 11 grudnia 2013 - 18:20

Ja uważam, że 8tyś to nie jest dużo jak na malowanie całego auta i ewentualne poprawki blacharskie, wręcz nawet tanio. Ja bym sprawdził i dokładnie dopytał czym malują itp. Polecam forum lakiernicze: http://lakiernik.info.pl/

#10 Offline   RolandV


  • Postów: 469
  • Na forum od: 18 mar 2011
  • Miejscowość: Toruń
  • Mercedes:W124 4.2E - M119
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:bmw 520

Napisano 11 grudnia 2013 - 18:35

Ja płaciłem 2 tyś za całość malowania w201 ale 3 lata temu, nie wyszło super ale nie ma też tragedii. Po 3 latach nic nie wychodzi ale ja sam rozbierałem go do malowania i składałem oraz sam zabezpieczałem antykorozyjnie po malowaniu dlatego nic nie wychodzi :)








Podobne tematy Zwiń