Skocz do zawartości




- - - - -

[W124] M111 falujące obroty



6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   podembski2


  • Postów: 27
  • Na forum od: 06 wrz 2013
  • Miejscowość: łódź
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Opel Vectra B

Napisano 19 czerwca 2014 - 19:23

witam,przeszukałem forum i nic podobnego nie znalazłem a mi już kończą się pomysły a mianowicie jak odpalę auto na zimnym silniku obroty maksymalnie spadają nieraz nawet gaśnie, i po chwili podbija do 2.5 tyś albo więcej po czym wyrównuje silnik obroty i po chwili to samo spada itd, jak mu przytrzymam tak z 1500-2000 obrotów aż złapie temperaturę to jest ok, pedał równo trzymam i obroty też się równo utrzymują... po rozgrzaniu też nieraz falowało lekko ale to zostało już chyba naprawione.
Na początku roku wymieniłem całą wiązkę od silnika, świece, kable, przepływomierz i założyłem nową instalację gazową i było wszystko ok cacy... aż do czasu. Od jakiegoś czasu mam problem opisany wyżej, co zrobiłem teraz:
naprawiono wiązkę z przepustnicy tą co wychodzi z niej bo było z nią to samo co z wiązką od silnika, sonda lambda jak silnik pracuje równo to pokazuje poprawną wartość zbliżoną do 1V jak faluje to oczywiście napięcie też się zmienia, podciśnienia sprawdzone, świece też i kable, czujniki temperatury zmieniają swoją oporność wraz ze wzrostem temperatury choć nie wiem jaka powinna być poprawna bo każdy czujnik pokazuje inaczej i który czujnik od czego jest są trzy. przepływomierz też jakoś działa, był kupowany nowy, teraz jak go odepnę to nie odpala więc przepływka raczej sprawna. po naprawie przepustnicy zdiagnozowałem uszkodzony mikro przełącznik w przepustnicy więc go odkręciłem i poluzowałem żeby się nie włączał. Teraz auto przynajmniej normalnie obroty trzyma jak się rozgrzeje. Ale jak rano odpalam to dalej to samo obroty maksymalnie spadają nieraz nawet gaśnie, i po chwili podbija do 2.5 tyś albo więcej po czym wyrównuje silnik obroty i po chwili to samo spada itd, jak mu przytrzymam tak z 1500-2000 obrotów aż złapie temperaturę to jest ok, pedał równo trzymam i obroty też się równo utrzymują wię potencjometr raczej działą... Jakieś pomysły? pomocy...



#2 Offline   podembski2


  • Postów: 27
  • Na forum od: 06 wrz 2013
  • Miejscowość: łódź
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Opel Vectra B

Napisano 26 sierpnia 2014 - 23:12

Więc tak, zmieniłem czujnik temperatury, na końcu niestety przepustnicę, trochę szarpnęło po kieszeni ale zaczęło wszystko działać poprawnie już myślałem że to koniec . po jakiś 2-3 tyg nowa sprawa, jak dojeżdżam do świateł na jałowym biegu to obroty albo wzrastają albo utrzymują się na poziomie 1500 jak się zatrzymam to obroty spadają do 1000, ale nie zawsze nieraz jest ok i od razu trzyma 800. do tego jak auto pracuje na 800 obr jest cichutkie, nieraz jak się zatrzymam to czuć szarpnięcie i obroty wskakują na ok 1000 obr. Na benzynie jak i gazie jest to samo. Nawet nie wiem co robić bo jak wyżej pisałem nieraz jest wszystko ok i obroty utrzymują się poprawnie. Macie jakieś pomysły?
Edit:
Udało mi się okazjonalnie kupić w pełni sprawny silnik, wymieniłem cały osprzęt silnika dla pewności:) zbudowałem sobie "interfejs diagnostyczny" i wymrugałem kody:
4-czujnik temperatury masy powietrza dolotu?
8-przepustnica w trybie awaryjnym?
13-uboga mieszanka?
30-obwód pompy paliwa?
36-zawór elektromagnetyczny filtra z węglem aktywnym lub jego obwód?
za nic nie mogę ich skasować, silnik już prawie ładnie chodzi jeszcze tylko obroty jak dojeżdżam do świateł na luzie nieraz rosną do 1500 jak się zatrzymam spadają. Powiedzcie proszę jak je skasować? Czy to sterownik do wymiany czy może jeszcze jakiś przekaźnik albo cuś?

Użytkownik podembski2 edytował ten post 26 sierpnia 2014 - 23:15


#3 Offline   joni


  • Postów: 31
  • Na forum od: 04 mar 2014
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 28 sierpnia 2014 - 21:21

Z tym odpalaniem na zimym i obrotami:
Sprawdzałeś srebrny przekaźnik za akumulatorem?
Odpowiada za ssanie, wolnie obroty, abs, RPM.
U mnie po wyjęciu go, zmianie bezpiecznika, wyczyszczeniu styków, już była poprawa. Można go rozebrać i sprawdzić styki w środku i przelutować.
Do usunięcia błędów procedura taka sama jak przy odczycie tylko przytrzymujesz styki nie 3-4 s tylko ok. 12-16 s przy każdym błędzie
Dopiero jak usuniesz i pojeździsz to będzie wiadomo jakie błędy w tej chwili są aktualne, bo jak wymieniłeś cały osprzęt a błędy zostały to niewiadomo, które są aktualne- jeśli jeszcze jakieś wogóle są.
Wyczyść wszystkie styki z masą karoserii u mnie przynajmniej po wyczyszczeniu było lepiej, wyglądały dobrze, ale jak się odkręciło śruby to trochu syfu tam się zgromadziło...
przeczyśoć styki bezpieczników, przekaźników za bezpiecznikami, mi wycieraczki czasem wariowały. Roboty na 5 min. a później będziesz miał spokój, chyba że to tylko ja miałem wszystko zaśniedziałe.
Pozdrawiam

#4 Offline   podembski2


  • Postów: 27
  • Na forum od: 06 wrz 2013
  • Miejscowość: łódź
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Opel Vectra B

Napisano 29 sierpnia 2014 - 08:19

Wielkie dzieki za pomoc. Po kasowaniu i jezdzie probnej zostalo mi tylko:
30 Pompa paliwa lub jej obwod ale to wiem od czego
8 zawor regulacyjny predkosci obrotowej biegu jałowego... gdzie to sie znajduje???

#5 Offline   joni


  • Postów: 31
  • Na forum od: 04 mar 2014
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 sierpnia 2014 - 16:52

Cytat z innego forum:
"
Błąd 8 pojawia się gdy:
- do układu dolotowego dostaje się lewe powietrze - należy sprawdzić szczelność układu dolotowego od przepływomierza do przepustnicy,
- przepustnica jest na wykończeniu - występuję cykliczne falowanie obrotów - wytarty potencjometr = przepustnica do wymiany,
- niezaadoptowana przepustnica - kąt nastawnika jest mniejszy niż 0.4*, razem z tym błędem występować może błąd nr 13 - chociaż w tym przypadku dokładny odczyt z LIVE DATA. Występuje niemalże agresywne falowanie obrotów szczególnie podczas porannego odpalenia. Silnik odpali dobrze, następnie po chwili obroty spadną, zacznie rzucać silnikiem, nagle obroty wzrosną i będzie pracował dobrze, tak jak na tym filmie:



Jeśli chodzi o przepływomierz, jeżeli był uszkodzony to ECU przyjął awaryjne wartości i pomija przepływomierz, dlatego możliwe, że nie ma błędu. Musiałbyś usunąć adaptację i wtedy przekonasz się jak będzie pracował silnik.
Adaptację usuwasz w taki sposób:
1. Usuń aktualne błędy z ECU.
2. Kiedy wystąpi jedno mrugnięcie diody oznaczające brak błędów, ponownie rozpocznij procedurę kasowania błędów z tym, że przytrzymaj przez około 8s.
3. Po tym czasie, wyłącz zapłon i odczekaj co najmniej 2 sekundy.
4. Po tym czasie włącz zapłon, odczekaj minimum 10 sekund, a następnie uruchom silnik.
"

źródło: http://www.w201w124....ic.php?p=290761

#6 Offline   bo8ek


  • Postów: 23
  • Na forum od: 05 mar 2015
  • Miejscowość: Gdynia
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 30 stycznia 2016 - 17:44

Panowie, mam problem. Odpalam auto - silnik wskakuje na obroty ok 1100, po chwili spadają na ok 1000, po kolejnej chwili spadają na ok 800-900 obrotów i wtedy zaczyna się falowanie obrotów.

Obroty falują + pojawiają się drgania, które przenoszą się na karoserię. Wygląda to tak: https://youtu.be/2ZhHsEryvFw
Na rozgrzanym silniku sytuacja się nie powtarza.

Co było robione w związku z ew przyczynami:
1. Wiązka silnika regenerowana ok, 3,5 roku temu
2. Przepustnica przeczyszczona i uszczelniona kilka miesięcy temu

Pojechałem na diagnostykę, wyrzuciło błąd przepływomierza i sondy lambda. Sytuacja pojawiła się po wymianie wtrysków gazu, więc diagnosta kazał sprawdzić, czy przypadkiem w jakiś sposób gaz nie dostaje się do cylindrów razem z benzyną (zanim przełączy na gaz), przez co przepływomierz dostaje nieprawidłowe odczyty.

Wyłączyłem gaz elektronicznie, zakręciłem butlę z gazem i niestety problem nadal występuje.

Czy któraś z opcji: przepływomierz/sonda lambda pasuje do moich objawów?

#7 Offline   Rafal23


  • Postów: 11
  • Na forum od: 15 sie 2017
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S 350 Turbodiesel 1995
  • Trzeci Mercedes:W210 E 300 Turbodiesel 1999

Napisano 26 stycznia 2018 - 20:32

Witam, mam problem w W124 200E M111. Auto odpala od strzała, nawet w mróz. Jak jest zimny obroty utrzymują sie na stałe na 1000. Natomiast jak już się nagrzeje i wrzucę na P, to obroty nie są stabilne, tj. na filmiku. Silnik wizualnie drży. Na Drivie też występuje taka niestabilność obrotów, ale prawie niezauważalna na obrotomierzu, natomiast czuje się drgania auta.
Są nowe świece i nowe kable.
Czy to może być objaw starej wiązki silnika? Czy może przeciek powietrza albo wtryskiwacze? Macie jakieś pomysły co zrobić?

https://www.youtube....h?v=QiY1eQtRrGs








Podobne tematy Zwiń