89 odpowiedzi w tym temacie

[JuR]

skoro gaz jest taki uciążliwy to go zdemontuj w p!zdu i wsadz monterowi w d*pe i chciej zwrotu kosztów.
nie chce mi się ciągnąć tego tematu..

młody się wystraszył kosztów że nic nie mówi ?

[Wesii]

Nic nie mówi bo pracował .
Nie boję się gazu bo na podjeździe mam 2 samochody na LPG z czego jeden robi ok 30-40 tys. rocznie (zero problemów) i drugi robi ok. 10-15 tys. rocznie (zero problemów).
Co do rodziców to już jestem dogadany, że samochód będzie na nich czy będzie miał silnik 1.1 czy 3.2.
Co do zakupu samochodu to nie mam zamiaru kupować nic poniżej 10k, zakładam, że zakup wyniesie mnie ok. 15k. Na dzień dzisiejszy wiem że do osiemnastki na 100% będę miał już 10k + to co dorobię w czasie roku szkolnego i wakacji.
Co do skrzyni biegów to wiadomo 3.2 automat a jakby było 2.2 to manual.
Co do opłacalności to jakoś lepiej tankować za 100 liczmy na lekko ponad 2 tygodnie niż na tydzień. Także nie ma tego bólu przy dystrybutorze.
Co do innego samochodu to miałem na oku astrę 2 (tak jak pisałem wcześniej) w wersji cabrio.
Większość pieniędzy które będę zarabiał będą pakowane w samochód (nie jestem typem który musi co tydzień w weekend budzić się z kacem).
"Przyszpanować" - każdy ma inne wyobrażenie. Dla mnie szpanem jest dostojne przejechanie przez miasto przy okazji przepuszczając ludzi na pasach i zatrzymanie się w centrum, po czym udać się w miejsce w którym spotykam się ze znajomymi.
Także dlatego piszę na tymże forum, żebyście przedstawili mi wszystkie aspekty posiadania Mercedesa na podjeździe.
Z tego co widzę to mój szalony pomysł zostanie w głowie i poczeka jeszcze kilka ładnych lat (minus taki że w tym momencie w124 zaczynają drożeć).
Przyjmuję wszelką krytykę idącą w kierunku mojego pomysłu i chciałbym aby Wasze wypowiedzi były prawdziwe.
Pozdrawiam i życzę szerokości.

[szymtro]

W takim razie może popatrz za lexusem ls 400. Auta teraz są w miarę tanie a do prestiżu nadają się lepiej niż c124.
Szczególnie jak ogarniesz lakier i naprawdę będzie się błyszczał.
Można takie auto z niemcowni przywieść za 9kpln - tylko do tego dojdzie akcyza.
v8 tam wcale nie spala tak dużo a lpg znosi dobrze.

I na poważnie zastanów się nad małym kit-car'em. Sprawi Ci więcej radości niż cokolwiek innego. A po bułki też można pojechać.

[JuR]

Cytat

Co do opłacalności to jakoś lepiej tankować za 100 liczmy na lekko ponad 2 tygodnie niż na tydzień. Także nie ma tego bólu przy dystrybutorze.
Większość pieniędzy które będę zarabiał będą pakowane w samochód

heh jeszcze niedawno temu lałem za 100 na 3-4 dni bravke 1.6 lpg

szczerze mówiąc chłopaku, to nie kieruj się tymi kategoriami.. kup se fure, ok. ogarnij pod siebie i tyle.. kase lepiej pakować w coś innego.. zbieraj na mieszkanie, czy coś tam.. no chyba że jesteś jednym z tych którzy z rodzicami będą do ich ostatnich dni, a w spadku dostaniesz chate i pole, to co innego

ja qp kupiłem w zasadzie jako baze za damski ch*j i serii mało w niej będzie .. chociaż cały czas jeszcze się zastanawiam - żółte blachy czy modyfikacje

[Lord Zekanda]

Użytkownik JuR dnia 22 czerwca 2014 - 08:25 napisał

no chyba że jesteś jednym z tych którzy z rodzicami będą do ich ostatnich dni, a w spadku dostaniesz chate i pole, to co innego

ej ej nie jeździć mi tu po dziedziczeniu

[Wesii]

Czyli jednym słowem Waszym zdaniem qp na pierwszy samochód się nie nadaje.

Cytat

I na poważnie zastanów się nad małym kit-car'em. Sprawi Ci więcej radości niż cokolwiek innego. A po bułki też można pojechać.

Co dokładnie masz na myśli?
Co do alternatywy jaką biorę pod uwagę (astra 2 cabrio) to tam spalanie będzie wynosić 8-10 (silnik 1.8). Wiem bo mam samochód z takim silnikiem na podjeździe.
Co do odkładania na mieszkanie to jestem ciekaw kto w wieku 17-20 lat już odkłada na mieszkanie bo ja nie znam takich.
Co do lexusa to nie podoba mi się a auto ma mi się podobać czyli odpada.
Jakieś może propozycje aut w miarę tanich i jednocześnie wyróżniających się z tłumu golfów itp.

[JuR]

Cytat

Co do odkładania na mieszkanie to jestem ciekaw kto w wieku 17-20 lat już odkłada na mieszkanie bo ja nie znam takich.

no np. hmmm Ja

coupe się nadaje, ale trzeba mieć troche w portfelu.

mb190
bmw e30 coupe
fiat 125p

audi 100 c4
bmw e34
honda prelude

Pierwsze trzy będą w miare tanie bez specjalnych pakietów ..
Ładnie zrobione będą się wyróżniać.
Chyba że bmw e36 albo golf 2/3 i do tego dziurawy tłumik, jakiś spoiler, nakjlejki z napisami typu "lubie zapierda.." "pokaż cycki"
i alum felgi w jakimś pedalskim kolorze. Respekt u dresów +15, Podryw blachar +25, Umiejętności rajdowe +45 - chyba warto nie ?

Cytat

ej ej nie jeździć mi tu po dziedziczeniu

[Dargut]

Przepraszam Wesii ,moze nie doczytałem ,ile chcesz przeznaczyć kasy na zakup samochodu?

[Wesii]

Myślę, że zdołam ogarnąć między 10 a 15 tysięcy. 190-tka ładnie odrobiona też zwraca na siebie uwagę.
Powiem tak. Pierwsze na co będą przeznaczone pieniądze po zakupie:
-wszystko co się eksploatuje (płyny filtry),
-zakup ogumienia zimowego (chyba że dostane razem z samochodem),
-polerka całego samochodu,
-ładna felga.
To myślę zrobić w pierwszym roku posiadania własnego samochodu. Ja lubię być inny niż wszyscy. Wszystko co kupuje to jest z limitowanych edycji bądź takich jakich jest mało, dlatego też chcę samochód wyróżniający się z tłumu.
BMW odpada z racji tego, że jakbym miał w przyszłości kupić to tylko i wyłącznie do amatorskiego driftowania na obiektach zamkniętych.
No i na pewno odpada na pierwsze tico itp. Nie chce trumny na kółkach.

[Dargut]

Napisz do mnie na PW i podaj mi swój telefon , może będę miał coś dla Ciebie takiego ze Ci kopara opadnie i nie będziesz musiał po zakupie złotówki włożyć w naprawy i serwis. Znam kogoś kto ma prawdziwe cudo na sprzedaż ,tylko chce oddać w bardzo dobre ręce. Jest trochę droższy od Twojego limitu ,ale WARTO. My z Wielkopolski musimy się trzymać razem