Skocz do zawartości




Z wizytą w Mercedes-Benz Museum


10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 16 sierpnia 2014 - 21:39

Witajcie!

W te wakacje dane mi było odwiedzić miejsce, o pobycie w którym myśli czasem każdy zapaleniec marki.
Pokrótce, z użyciem kilku słów i kilku fotek pokażę Wam co ciekawego znalazłem w środku.

Muzeum znajduje się przy "Mercedesstrasse" 100.
Dojazd samochodem bardzo fajny, pod warunkiem, że ma się stalowe nerwy.
Stuttgart jest rozkopany tak bardzo, że w połowie drogi Hołek zagrzmiał z nawigacji: "A mam to w d....!", ale szczęśliwie udało się dotrzeć na miejsce.
Parkingów jest wiele, kilka na otwartym powietrzu i cztery pod dachem, kilkupoziomowe.

Dołączona grafika

Budynek... dokładnie taki, jak na pocztówkach.
To musi być to!

Wnętrze dość nowoczesne i bardzo miłe dla oka.

Dołączona grafika

W budynku jest osiem pięter, zwiedzanie rozpoczynamy od samej góry - wjeżdżamy windą i powoli schodzimy w dół zwiedzając kolejne ekspozycje. Całość ułożona jest chronologicznie - im niżej, tym bliżej do współczesności. Rozpoczynamy "salą odkrywców", gdzie pokazane są pierwsze "silnikowe" urządzenia: automobile, rowery, łodzie czy sterowce ( bez balonów, niestety ).

Dołączona grafika

Umieszczona jest także pełna historia firmy, a także dość obszerna historia świata i jego dziejów, które miały wpływ na wytwórców spod znaku gwiazdy.

Kolejne etapy, to kolejne lata produkcji samochodów:

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Cztero-drzwiowy kabriolet:

Dołączona grafika Dołączona grafika

300 SL, czyli "Gullwing":

Dołączona grafika Dołączona grafika

300 SLR:

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

No i coś dla koneserów klasy S:

Dołączona grafika Dołączona grafika

Wszystkie eksponaty ( to w końcu muzeum ) są idealnie utrzymane. Można stać i stać i stać i patrzeć na te błyszczące chromy, których ilość może zawstydzić niejednego Amerykańskiego Cadillaka, na tą jakość wykonania - pamiętając, że w większości była to ręczna robota sensu stricte - łącznie z wyklepaniem blach. Bajka.

W międzyczasie polecam odwiedzić bufecik, wypić pyszne cappucino i zjeść placek lub muffinkę.

Opuściwszy enklawę dostojności, szyku i przepychu zbliżamy się do aut, w których na co dzień wozimy swoje tyłki.
Poniżej piękny majonezowy.... heh... no w każdym razie Baby-Benz jakim go Pan Bóg stworzył:

Dołączona grafika

Tak, drodzy specjaliści z Zakupu Kontrolowanego wyglądają szczeliny w Mercedesie.
Na pewno bity.

Tutaj, trochę na uboczu to, co pomieszkujące tu tygryski lubią najbardziej:

Dołączona grafika Dołączona grafika

Tu trochę smutno.
Bo nie są to dziewicze egzemplarze. Białe kombi ma nakulane 168k km, obszytą okrutnie kierownice i dwie wgniotki na drzwiach kierowcy, a bordowe W201 coś około 60k km. Nie zostawili sobie żadnego na pamiątkę. Szkoda.
Ale - nie zmienia to faktu, że i tak ładne. Takie równiutkie i nie wymęczone dziurami.

Teraz coś dla wszystkich zakompleksionych użytkowników W201, czujących się gorzej od tych, co dupska wożą W124: Baby-Benz był dla Mercedesa czymś w rodzaju przełomu, a już na pewno projektem szalenie ważnym. Ważnym dlatego, że był to pierwszy mały Mercedes dla mas. To własnie ten model pozwolił Mercedesowi zejść na taką półkę, by móc skutecznie konkurować z rozdmuchaną konkurencją innych koncernów. Taka A-Klasse dawnych lat.

Dołączona grafika

Laweta Marzeń dla niejednego:

Dołączona grafika

Dział wyścigowy.
Niepokonane Srebrne Strzały:

Dołączona grafika

...oraz rajdowe W201:

Dołączona grafika

Twin-Spark w Mercedesie? A jak!

Dołączona grafika

Poniżej samochód koncepcyjny z 1980 roku. Nigdy nie wszedł do produkcji.

Dołączona grafika Dołączona grafika

W muzeum jest także co-nie-co o przyszłości.
Jeśli to co można było znaleźć i o czym się dowiedzieć będzie spełnione, to czeka nas nowa klasa: F-Klasse.
W tym aucie będzie już więcej prądu niż benzyny, ale wyglądać może zacnie:

Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Przyznam szczerze, że ta futurystyczna felga z trzeciego foto wymiata. Po prostu - chyba nie ma innej w tym świecie, która mogłaby ją przebić. Czyste science-fiction, jak w TRON.

Na koniec słówko o dieslu.
To był bardzo, bardzo, bardzo ważny etap w działalności Mercedesa.
Jak ważny? Bardzo ważny, wystarczający, aby stworzyć taki oto grill:

Dołączona grafika

Oni już wtedy wiedzieli.
Diesel to jest to!


To tak po krótce.
Kilka słów i kilka fotek, ale w muzeum spędzić można wiele godzin. Eksponatów jest ponad 1300, do tego wystawy związane z każdą epoką: elementy samochodów, narzędzi, strojów, zdjęć.... zatrzęsienie. Nie sposób opisać, warto zobaczyć.

Nagrodą za wycieczkę może być obiad w restauracji.
Dobry Sznycelek nie jest zły: cena przystępna, a porcja bardzo uczciwa. Nie pokonałem, ale może to przez muffinkę? ;)

Sklep z pamiątkami, również obowiązkowy przystanek. Trochę rozczarowanie: ceny abstrakcyjne za badziewie, ale i tak dużo taniej niż za to samo badziewie w polskich salonach. A propos salonów - przy muzeum znajduje się również salon sprzedaży, który jest.... okrutnie ogromny. Ilość wystawionych w nim ( a także przed nim ) samochodów sprawia, że przez chwilę można pomyśleć, że to kolejny parking dla klientów. Ale nie, jest to pokaźny zbiór całkiem nowych "Mercedesów" najróżniejszej maści.

Polecam wizytę każdemu z Was.
Bardzo fajne miejsce.

Pozdrawiam!



#2 Offline   seweryn24


  • Postów: 406
  • Na forum od: 10 sie 2014
  • Miejscowość: Północ
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL 320 R129 1995r.

Napisano 16 sierpnia 2014 - 21:49

Zazdroszczę takiego wypadu ;) Może też w tym roku uda mi się tam wybrać...

#3 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 17 sierpnia 2014 - 11:32

wojtek81 byłeś swoim Mercedesem ?

#4 Offline   maryusz123456


  • Postów: 2 048
  • Na forum od: 26 cze 2011
  • Miejscowość: WWL
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W126 260SE '86
  • Inne auto:W140 S350 - OM603 TURBO

Napisano 17 sierpnia 2014 - 11:39

Nie wiem ile już takich relacji z wyjazdu do muzeum MB czytałem/oglądałem ale za każdym razem jestem pod wrażeniem tego co tam można zobaczyć. Musi być ciekawa przygoda, tyle wspaniałych obiektów do obejrzenia... siedziałbym tam z tydzień.



Wyświetl postUżytkownik wojtek81 dnia 16 sierpnia 2014 - 21:39 napisał

Diesel to jest to!
:pub:

#5 Offline   maraz80


  • Postów: 257
  • Na forum od: 10 sie 2012
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:W124 2.5D turbo - OM602
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 17 sierpnia 2014 - 11:57

Dołączona grafika

Użytkownik maraz80 edytował ten post 17 sierpnia 2014 - 11:57


#6 Offline   OldPiernik


  • Postów: 138
  • Na forum od: 03 sie 2011
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:W201 2.3E - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 17 sierpnia 2014 - 12:36

Bardzo dziękuję za relację. Coraz bardziej mam ochotę na wyjazd do muzeum tylko jak przekonać szanowną małżonkę :hmm: Może trzeba jakoś nad nią przez rok popracować :)
P.s. Ile kosztował bilet?

#7 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 17 sierpnia 2014 - 18:52

Wyświetl postUżytkownik OldPiernik dnia 17 sierpnia 2014 - 12:36 napisał

Ile kosztował bilet?
8 Euro na głowę.
Kupiłem przez net na dany dzień.
Dodatkowo bilet on-line daje 3% zniżki w sklepie z pamiątkami.

Wyświetl postUżytkownik melfio1 dnia 17 sierpnia 2014 - 11:32 napisał

byłeś swoim Mercedesem ?
Nie.
Najpierw Niemiaszki wyprzedali nam swoje stare graty, a później skręcili takie normy ekologiczne, że nie mogą one ( graty, nie normy ekologiczne ) teraz nigdzie wjechać.
Byliśmy Skodą narzeczonej, bo ona ma ( Skoda, nie narzeczona ) zieloną "umweltzonę".

#8 Offline   melfio1


  • Postów: 3 639
  • Na forum od: 02 lis 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Opel Agila

Napisano 18 sierpnia 2014 - 08:22

Cytat

Coraz bardziej mam ochotę na wyjazd do muzeum tylko jak przekonać szanowną małżonkę :hmm: Może trzeba jakoś nad nią przez rok popracować :)
naj lepiej w nocy ;)

#9 Offline   piotrasta


  • Postów: 167
  • Na forum od: 06 lut 2013
  • Mercedes:W124 3.0E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 kwietnia 2015 - 14:48

Pytanie do tych co byli w muzeum na wikipedii i w kilku innych miejssscach widziałem info

Cytat

Przed wjazdem samochodem do centrum miasta wykupić należy specjalną plakietkę (Umweltzone).
wiem jak to wygląda znak i za znak nie masz prawa wjazdu.

Czy muzeum leży na obrzerzach czy w centrum gdzie muszę spełniać odpowiednią normę?
Według mapki na stronie http://www.feinstaub...tuttgart_gr.png (przepraszam że tak przy próbie wrzucenia na serwer wyskoczyło że plik za duży) muzeum leży właśnie w Umweltzone

#10 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 12 kwietnia 2015 - 18:18

Tak, jeśli chcesz wjechać w "umweltzone" o danym numerze/kolorze, Twoje auto musi spełniać eko-wymogi i posiadać naklejkę o odpowiednim numerze/kolorze.
Jeśli policja Cię złapie w "zonie" bez naklejki możesz spodziewać się mandatu w wysokości 40E i/lub odholowania pojazdu.

Muzeum leży w strefie 4/zielonej.








Podobne tematy Zwiń