27 odpowiedzi w tym temacie

[kataklysm]

Witam, jak w temacie zkaupiłem Mercedesa z gazem, jest to auto na gaźniku jednak gaz nie działa. przełącznik pokazuje ilość gazu ( mam już pełną butlę ) ale po przełączeniu na gaz auto nie jedzie. raczej wszystkie elementy instalacji są na miejscu jednak zastanawia mnie, że do parownika jest doprowadzona rura z wodą ( miejsce na dole parownika ) ale jej ujście lub wejście ( miejsce na wąż na górze parownika ) jest puste tzn żaden wąż nie jest tam podłączony a tak chyba być nie powinno ? Od czego zacząć szukać ? czy może odpuścić temat i pojechać do gazownika ? Jak myślicie ?

[JuR]

1. myślę że do reduktora powinno być wejście i wyjście wody potrzebne do cyrkulacji. myślę też że to twoje pierwsze auto gaźnik i gaz,
hmm na 100% masz CENTRALKE do lpg która ma jeden przełącznik o trzech pozycjach i myślę że zapięta jest tak
1- benzyna
0- nic
2 -lpg

no to jedziesz autem, tem pracy minimum 40 st (książkowe w teori, w praktyce będziesz odpalał na gazie bo jest lato xd) centralke ustawiasz na 0
i sobie jeździsz, aż auto zacznie szarpac i wkrótce po tym jadąć na biegu z pedałem gazu wciśnietym w podłoge, auto zacznie zwalniać.
w tym momencie odpuszczasz pedał gazu, auto toczy się na biegu, a ty przełączasz na lpg, po upływie 5-10 sekund jak naciśniesz pedał gazu auto wyrwie jak rakieta na podtlenku LpG.

2. teraz zakładająć że miałeś auto gaźnik + lpg i znasz tą procedure, trzeba sprawdzać techniczny aspekt, czyli :
po ustawieniu centralki na lpg i włączeniu zapłonu powinno być CYK - czyli otwarcie elektrozaworów lpg powinienneś z łatwoscią usłyszeć w kabinie.
połączenie od reduktora do registra (pokrętła na przewodzie) i od registra do miksera (palnik na gaźniku) czy takowe występuje - jeżeli jest to OK.
podłączenia miedzianego przewodu idącego od butli (dołem pojazu) do reduktora (czy takowe istnieje)
jeżeli to wszystko jest, na miejscu, a auto dalej nie reaguje na gazie, można się spodziewać totalnie niepalnej mieszanki lub uszkodzenie membrany w reduktorze.

wracając do założenia numer 1. czyli auto udało się uruchomić na gazie, trzeba będzie zrobić dojście wody, aby wydłużyć życie membrany. założenie numer 2. membrana pękła właśnie z braku przepływu wody i trzeba obejżeć reduktor i takowe dojście w przyszłości doprowadzić.

troche chaotycznie, ale myślę że się połapiesz.

[kataklysm]

Super to opisałeś, dzięki wielki teraz wiem od czego zacząć a jest to moje pierwsze auto na gaźniku z instalacją

[Lord Zekanda]

kataklysm, otwórz maskę i zrób kilka fotek (wrzuć zgodnie z zasadami zamieszczania zdjęć )
zobaczymy co tam siedzi w ogóle.

[kataklysm]

A więc tak, auto ewidentnie nie działa na gazie, dziękuję koledze JuR za fajny opis: nie pomyliłeś się i mam przełącznik na 3 pozycję, pierwsza wskazuje benzynę później jest kolejna po środku i ostatnia mająca napis BRC czyli gaz. Na tej ostatniej zapala się zielona dioda na przełączniku i pewnie wtedy ma jeździć na gazie ale niestety tego nie robi. butla jest podłączona - ogólnie chyba wszystkie elementy gazu są pod maską. Cyknięcia zaworu nie słychać a przy tym (jeśli jest on na parowniku - taki w plastikowej obudowie i z dwoma przewodami elektrycznymi) to jest on niedokręcony i sobie lata Jutro dorzucę zdjęcia całej instalacji i może razem uda nam się to dziadostwo uruchomić. Moje pytanie na dziś to czy mam robić fotki także numerów części od gazu, czy to w czymś pomoże ?

[Lord Zekanda]

Użytkownik kataklysm dnia 24 sierpnia 2014 - 02:14 napisał

czy mam robić fotki także numerów części od gazu, czy to w czymś pomoże ?

nie pomoże.

[JuR]

ten elektrozawór jest w plastikowej obudowie i dochodzą do niego przewody + i -, od góry przykręcony jest jedną śrubką i może obracać się w koło, ale nie może sobie latać. niektóre się nie obracają inny tak, ale ogólnie ciągnąc go w góre nie powinno być luzu.

mam nadzieję że zgodnie z procedurą wypaliłeś benzyne z gaźnika na pozycji "0" zanim włączyłeś gaz?
benzyna + lpg tworzy mieszankę nie palną. także nie może jej być w gaźniku.

[kataklysm]

Użytkownik JuR dnia 24 sierpnia 2014 - 15:28 napisał

ten elektrozawór jest w plastikowej obudowie i dochodzą do niego przewody + i -, od góry przykręcony jest jedną śrubką i może obracać się w koło, ale nie może sobie latać. niektóre się nie obracają inny tak, ale ogólnie ciągnąc go w góre nie powinno być luzu.

mam nadzieję że zgodnie z procedurą wypaliłeś benzyne z gaźnika na pozycji "0" zanim włączyłeś gaz?
benzyna + lpg tworzy mieszankę nie palną. także nie może jej być w gaźniku.

No właśnie on się obraca myślałem, że to źle. Ale ta centralna śrubka która go trzyma chyba też jest dość lekko przykręcona moim zdaniem lepiej ją dokręcę.

Ale do rzeczy, po przełączeniu na gaz dzwięk elektrozaworu występuje i świeci się zielona kontrolka ale auto na gazie nie jedzie - wykonałem taka procedurę jak napisałeś czyli pozycja 0 wypalenie całego paliwa i próba odpalenia na LPG niestety zero efektu ale dodaję dzisiaj zdjęcia instalacji proszę zwrócić szczególnie uwagę na parownik który na górze ma wolny krócieć bez żadnej rury na nim (a coś mi mówi, że z tej rury leci gaz...) Dodatkowo jak włącze gaz to go czuć więc ten elektrozawór na pewno działa.

Użytkownik kataklysm edytował ten post 24 sierpnia 2014 - 22:39

[Lord Zekanda]

Użytkownik kataklysm dnia 24 sierpnia 2014 - 22:39 napisał

a coś mi mówi, że z tej rury leci gaz...

Słusznie Ci się wydaje że z tej rury leci gaz,
mógłbyś jeszcze dać fotkę panoramy tego co pod maską bo jakoś to co widzę mi nie pasi do gaźnika

[kataklysm]

Użytkownik Lord Zekanda dnia 24 sierpnia 2014 - 23:18 napisał

Słusznie Ci się wydaje że z tej rury leci gaz,
mógłbyś jeszcze dać fotkę panoramy tego co pod maską bo jakoś to co widzę mi nie pasi do gaźnika

Nie mam niestety zrobię jutro bo i tak wymieniam świece. Znalazłem zdjęcie takiego jak mój i chyba jednak to jest wtrysk... Czyli sprzedawca mnie ładnie wyrolował, słyszałem, że te auta na gazie nie chcą jeździć



Tak to wygląda u mnie (nie moje zdjęcie)

Użytkownik kataklysm edytował ten post 24 sierpnia 2014 - 23:50