2
Temat jest zamknięty
Z względu na zamianę mojej pociechy na 4 kółkach zdecydowałem się na rejestracje na tym forum. Trochę historii o mnie albo raczej o motoryzacji która ze mną kroczyła. Wszystkie rzeczy przy samochodzie robię sam bądź z pomocą 2 dobrych znajomych i mimo że jestem dość młody to żaden mój samochód nie widział ani mechanika ani elektronika. Mój pierwszy samochód to renault clio I 92 rok. Auto używałem przez rok w sposób ekstremalny. Nie zepsuło się w nim nic prócz wycieraczek ale ze względów chęci zmiany na ciut większe sprzedałem i tak zakupiłem kolejnego francuza czyli r19. Był to samochód, który trochę zmienił się pod moją ręką. Nie wizualnie gdyż moją drogą jest zawsze moc pod maską, bezpieczeństwo a nie wodotryski na zewnątrz. Auto ma być a miarę seryjne optycznie z jakimiś fabrycznymi dodatkami ale żadnych pakietów allegro, zadbany lakier i nisko z dobrą felgą. W r19 nie udało się ładnie doprowadzić nadwozia ale trochę zmieniłem pod maską. Pierwszy silnik to 1.4 który zniszczyłem po 3 dniach. Później po 2.5 roku zepsułem skrzynie. skrzynia okazała się czasochłonna w wymianie a że miałem DUŻO szczęścia to dostałem całe volvo 1.7turbo w którym silnik jest konstrukcja francuską renault. Przymierzałem się półtora roku do tej zmiany ale nie mogłem trafić okazji. w ten sposób uruchomiłem r19 z 1.7 benzynowym silnikiem turbo o mocy 120KM. Masa poniżej tony i czasy 0-100 w okolicach 8-8.5. Jeździłem tak prawie rok, założyłem hamulce od scenica 280mm, oryginalne felgi od sportowej wersji i wyglądała ładnie. Później silnik uruchomiłem na komputerze stand alone megasquirt i tak osiągnąłem około 160-170KM. Od 0-100 ciężko było zmierzyć ale dla porównania kolegi e30 które z 2.5 litrowym swapowanym silnikiem robi czasy 6-7 sekund jechałem równo w przedziale 20-130km/h. Jest to dobry wynik i myślę że mogę powiedzieć że w czasie w którym miałem to wszystko odpalone miałem najszybsze r19 w polsce. A z tym silnikiem w budzie r19 i na tym komputerze nie mam informacji żeby ktoś to kiedykolwiek odpalił. Do rzeczy. Nie sprawdziłem wtrysków, jeden lał moc była spora i w ten sposób przepaliłem tłok. rozebrałem wszystko i naprawa okazała się nie opłacalna. Moim celem na 100% po r19 miał być tylni napęd. BMW jest ok ale jest nie w moim stylu, o mercedesie nie myślałem a inne nie kusiły mnie ceną albo możliwością rozwoju. Tak o to przypadek zrządził że kupiłem właśnie mercedesa. Nie zdawałem sobie sprawy jak mi się ten samochód spodoba z każdą minutą jazdy. Seryjnie było 2.0 118KM, 4 biegi. Jeżeli chodzi o moc i latanie bokiem to na mokre wystarczyło. Tak się jednak złożyło że sprawdziłem wadę fabryczną czyli słaby rozrząd w tych silnikach. Zerwałem go po tygodniu swojego stylu jazdy. I dobrze bo palił 20 litrów benzyny.
Auto ogólnie blacharsko nie jest złe. Są naloty rdzy na lakierze ale to wszystko wygląda lepiej niż w moim poprzednim aucie. ogólnie wygląda tak:
no i ciekawy oryginalny zderzak AMG
(sprawdziłem, niestety ma 2 pęknięcia ale nie ma co robić z "igły widły")
Jako że mam dojście a po zdobyciu trochę informacji zacząłem szukać silnika na SWAP. Oczywiście można by było iść na łatiznę i szukać 2.8 albo 3.2 (ma to jeździć w gazie a 3.0 jest po prostu smokiem na paliwo. Boje sie pomyśleć ile to by paliło jak z tej samej rodziny silnik litr mniejszy palił wspomniane 20l na 100km. No ale to z rozsądku a z pasji po prostu taki swap byłby nudny, szybki i standardowy a nie o to chodzi. (nawiasem mówiąc o silnikach bmw już trochę wiem a co najważniejsze wiem ile wytrzymują ile palą jak można je modyfikować itd. o mercedesie nie wiem za dużo więc tak po prostu wyszło że: ) narodziła się myśl i okazja że po trzech tygodniach zakupiłem taki silnik ze skrzynią, całym osprzętem :
Jest to silnik bmw m52b28 czyli 2.8l 193KM 285Nm na pojedynczym vanosie (zmienna faza rozrządu). Pewnie niektórzy stwierdzą że jest to profanacja mercedesa albo bmw ale cóż, trudno. Nie wszystkim się dogodzi z resztą mnie to ma sprawiać frajde. Warto to potraktować z dystansem jako niestandardowy ale ciekawy projekt bo z tego mercedesa auta na cult style raczej nie zrobie
Jak silnik był auto czekało na transport to na holu zaczęliśmy je ciągnąć do garażu.
Tutaj chciałbym podziękować Patrykowi bez którego ten swap prawdopodobnie by się nie rozpoczął. Korzystam z jego wiedzy, umiejętności, narzędzi a co najważniejsze to czasu i chęci pomocy więc mam wrażenie że możemy dużo zrobić
Blacha na zewnątrz to jedno a co z podłogą?cóż tylne górne mocowanie sprężyn nie istniało. spawane z 3-5 razy i zrobione to kiepsko więc od tego zaczeliśmy:
zrzuciliśmy tylne sanki/ belke no nie ważne zawieszenie z dyfrem
mocowania wyglądały tak:
a po wycięciu tak:
Cóż trudno. poza tymi mocowaniami i jedną niewielką dziurą w bagażniku cała ale to dosłownie cała podłoga jest zdrowa, nie ma dziur nic się nie urywa więc jest bajka. Ma być sztywno, bezpiecznie i to jest celem. Estetyka jest dużo później. W wyniku takiego podejścia wszedł profil 50/30 przez całą szerokość auta. Tak powstało to:
żeby było sztywniej to coś takiego takiego :
i jest to przyspawane jeszcze w bagażniku w płaszczyźnie pionowej
wszystko zabezpieczone brunoxem. dla estetyki jeszcze obspawamy to blachami i jeszcze 2 warstwy brunox-a, masa uszczelniająca na pędzel i baranek. będzie sztywno w miarę estetycznie i co NAJWAŻNIEJSZE bezpiecznie
Temat do dokończenia więc wzięliśmy się za silnik
zdjęcie z serii " gdzie jest Wally"
silnik wyjęty
więc komora wyglądała tak:
a auto stało na kołach tak nisko
Coż wiadomo że r6 do 190-ki wejdzie, ponieważ już powstał jeden projekt z bmw w mercedesie ale tam był silnik 2.5 który ma mniej momentu ale jako blok jest taki sam. różnica jeszcze jest w materiale bo 2.8 jest cały aluminiowy. będzie lżejszy niż 2.0 które dzis oddałem na złom. (z kolektorami, skrzynią i osprzętem 210kg :O ) Można było kupić inne łapy silnika i spawać według projektu gościa o którym mówie ale my robimy to inaczej. Silnik został podwieszony w komorze (zdjęcia robione wodą z kolana, sorry):
Decyzja zapadła że lepiej będzie zrobić samemu łapy silnika. Studiuję mechanikę i budowę maszyn i z kumplem narysujemy w inwentorze łapy przy czym trzeba było zrobić wzornik aby dokładnie mieć odwzorowanie płaszczyzn mocowania do silnika i płaszczyzny poduszki która ma być w miejscu oryginalnego mocowania silnika.
Aktualnie na tym prace się zatrzymały gdyż jesteśmy na etapie rysowania. Łapy będą stalowe z blachy 6mm. Temat będę w miarę na bieżąco aktualizował. Życzcie powodzenia a ja postaram się udzielać więcej na forum i jak będę umiał to pomogę
Tutaj chciałbym podziękować Patrykowi bez którego ten swap prawdopodobnie by się nie rozpoczął z takim silnikiem. Korzystam z jego wiedzy, umiejętności, narzędzi a co najważniejsze to czasu i chęci pomocy więc mam wrażenie że możemy dużo zrobić
