25 odpowiedzi w tym temacie

[qoompel]

Boss napisał:

atałem sobie szefowej Laguną II z 2003 roku, silnik 2.2 dCi... 150KM

Ja osobiście mam przyjemność śmigać czasem II 2.0 16V 140KM. Przyspiesza dość dobrze, chociaż nie czuć przeciążeń - w końcu to dość komfortowe auto, z zacięciem na klasę średnią wyższą. Plastiki nie trzeszczą, ale kilka elementów się łuszczy i (może to wina zaniedbania, ale fakt faktem) część wyposażenia wewnętrznego się psuje, odpada, rozkleja się itp. Kończy się zawieszenie. Ogólnie rzecz biorąc wiem, że nie kupuje się auta na "F" i Mercedes-Benz rządzi, ale gdyby to nie była np. W203, to brał bym Lagunę II dCi

[Wojtas.bb]

http://www.otomoto.p...how&id=C5608869 to się nazywa zadowolony właściciel

[Radhezz]

Wojtas.bb, już usunęli :-P

[Wojtas.bb]

Radhezz, faktoza. Szkoda bo gość opowiadał jak to kupił używanego fokusa z salonu i ile do niego wpakował $$ żeby normalnie jeździł. Kurde mogłem zrobić fote.

[MISQ]

Wracamy do tematu o ktorym bylo wiele szumu nie ma sensu aclos schowaj nerwki do konserwki i faktycznie nie odgrzewaj kotlecikow

[Arturo86r]

Panowie co do tego tematu to akurat moge cos powiedziec - moim poprzednim autem byla wlasnie renault Laguna 1,8 1995r. i wiecie co niech ja szlak trafi, pojezdzilem nia pół roku i musialem sprzedac. W zawieszeniu po 5 miesiacach jazdy na naszych drogach nie bylo gumy czy tulei ktora az nie porsilaby sie o wymiane, tak samo miala sie sprawa z amorami. Ogolnie auto bardzo miekkie ale czy wygodniejsze od 124-szczerze watpie. Silnik niby jakos tam pracowal ale za to szkrzynia biegow pozostawiala wiele do zyczenia. O ciagłych problemach z cholerna elektryka juz nie wspominam bo na sama mysl sie denerwuje. Te wszystkie rzeczy dzialy sie z samochodem ktory mial przebieg rzedu 155000km i byl autentyczny. I nie byl to problem kupna samochodu po jakims buraku ktory kompletnie nie dbal o smochod- problem w tym ze "Lagunka" jest za miekka na nasz kraj i po polrocznym normalnym uzytkowaniu wymagala duzego wkladu, i wtedy nadszedl czas na postawienie sobie pytania - laduje w to kase czy kupuje cos o czym kazdy moze powiedziec cos dobrego- i tak 4miesiace temu zaczela sie era i wiecie co teraz wiem napewno ze byl to doksonaly wybor