194 odpowiedzi w tym temacie

[Ukaniu]

Stukowego to bym się spodziewał tylko w górnym położeniu tłoka. Ten na dole to moim zdaniem plomba - wykorzystali istniejący nadlew na bloku.
W długich silnikach daje się dwa co by słuchały i przodu i tyłu a w MB jest jakoś dziwnie.
Zresztą dopiero teraz sobie uświadomiłem, że - na tym drugim nadlewie jest przykręcony wspornik od tempomatu, idę jeszcze sprawdzę ale to tak mi wygląda.
MB podaje 30 Nm dla tych czujników.

[Ukaniu]

Sprawdziłem, na tym drugim nadlewie na odlewie ;-) nie ma nic, wspornik tempomatu jest gdzie indziej.
Połechtałeś mnie i już prawie miałem wiercić jednak zrezygnowałem. Nie wiem co jest z drugiej strony, ten górny wychodzi na płaszcz wodny a ten dolny chyba w skrzynie, jakoś blisko magistrali olejowej. W mojej sytuacji mógł bym sobie narobić jakiegoś bigosu opiłkami.

[oress]

Jutro wykręcę ta szpilkę, zmierzę jak głęboko bez stresu można wiercić i napisze jak głęboki jest otwór, wątpię aby to było na przelot.
I tak chcę wywalić te szpilki i dać śruby, bo tak powinno być oryginalnie. W m104 3.0 na KE-J te szpilki nie wiem do czego służyły, ale na pewno nie do czujników stuku bo ich nie było, a 2,8 czy 3,2 każdy ma czujniki śrubkami mocowane.

[Ukaniu]

W tym górnym mocowaniu mięsa jest tyci tyci, swobodnie przewierciłem się do wody. W tym bloku od 104 ten cycek jest jeszcze trochę niższy.
Nie wykręcaj tych szpilek, ja jutro zerknę na rozebranym kadłubie jak to wygląda. Szpilka to jest dobre rozwiązanie, ja bym zostawił. Moim zdaniem śruba jest tylko aby zmniejszyć ilość potrzebnych do mocowania części. Bo czy się ściśnie szpilką czy śrubą to bez znaczenia o ile obie mają podobną wytrzymałość.

[mirasmerc]

Użytkownik oress dnia 26 lutego 2016 - 17:43 napisał

W m104 3.0 na KE-J te szpilki nie wiem do czego służyły, ale na pewno nie do czujników stuku bo ich nie było

Nie pamietam dokładnie co jest przykrecone, dzis w dzien sprawdze. Ale niestety m104 3.0 na KE-J miało stukowe nie mylmy z m103

[mirasmerc]

No i do tych szpilek sa przykrecone czujniki stuku

[Ukaniu]

No i też są przelotowo, jedna idzie w płaszcz wodny druga komorę korbową. Lepiej tych szpilek nie wykręcać.

[oress]

Sprawdzone, oba otwory są na przelot, ale żeby w bloku m103 wywiercić ten drugi to nie ma problemu z obawą o opiłki gdy ma się miskę zrzuconą, wtedy tłok 5go cylindra ustawić w GMP i wiercić, odległość jest spora, patrz fotki - włazi cały śrubokręt.
Mocowanie na szpilki o tyle jest nie dobre, że przy czujniku stuku jest więcej żelastwa a śrubki mogą być, krótsze, lżejsze co ma wpływ na odbieraną częstotliwość przez czujnik, bo każde wprowadzenie metalu w układy drgające (częstotliwościowe) obcina pasmo generowanych/odbieranych częstotliwości - tyle w teorii, jak w praktyce nie wiem.

m104 3,0 - były szpilki



m104 3,2 - czujniki stuku oryginalnie mocowane na śrubach

[Ukaniu]

Sprzężenie czujnika/piezoelektryka z silnikiem jest przez stopkę czujnika. Główna częstotliwość stuków jest zależna od miejsca powstawania tj zwykle od średnicy cylindra/tłoka. Moim zdaniem to czym przykręcone, byle solidnie dociśnięte (dobre sprzężenie), będzie bez wpływu na sygnał.
Można by dywagować o odbiciu od końca śruby/szpilki ale w porównaniu do "twardego" źródła (blok silnika) to będzie znikoma sprawa.
Masa śruby jest w zasadzie niejako obok interesującego sprzężenia czujnik-blok. Nie robił bym z tego sobie kłopotów, bo jak wymienić czujnik nie spuszczając płynu?
No ale wszyscy robimy jak uważamy a prawdę i tak jeden znał Żyszkowski ;-)

Użytkownik Ukaniu edytował ten post 27 lutego 2016 - 23:44

[oress]

Użytkownik Ukaniu dnia 27 lutego 2016 - 23:42 napisał

bo jak wymienić czujnik nie spuszczając płynu?

To jest zasadniczy argument za szpilkami.