Skocz do zawartości




* * * * * 1 głosy

Czyszczenie silnika z EGR receptą na "mulenie" i szarpanie?



241 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   wojtekw77


  • Postów: 133
  • Na forum od: 05 sty 2010
  • Miejscowość: Ruda Śląska
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 czerwca 2010 - 21:20

Witam
Ostatnio silnik mojego mercedesa (2.0 D) zaczął szarpać przy przyspieszaniu i był "zamulony".
Pojechałem do mechanika (polecanego zresztą na tym forum) i usłyszałem następująca diagnozę:
Silnik jest z EGR. To powoduje jak wiadomo wprowadzanie spalin do kolektora dolotowego i silnika.
Efektem jest zasyfienie kolektora i silnika co powoduje spadek mocy itd.
Zdaniem mechanika trzeba po prostu wyczyścić wszystko.
Wszystko - to znaczy kolektor dolotowy, głowicę, zawory - co skutkuje koniecznością zdejmowania głowicy.
Moje pytanie - czy ktoś już robił takie czyszczenie silnika i z jakim efektem ?
Jakie jest prawdopodobieństwo, że czyszczenie samego kolektora dolotowego nie wystarczy ?
Czy faktycznie gniazda zaworów mogą być tak zawalone nagarem żeby trzeba było demontować głowicę i zawory i wszystko czyścić ??
Proszę o wasze opinie....



#2 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 02 czerwca 2010 - 21:37

Ktoś tu chce Cię wyrzeźbić...Na próbę możesz wypiąć EGR, odpowiadający faktycznie za ponowne dopalenie niektórych związków poprzez ich ponowne wepchnięcie silnikowi w gardło...Taki połyk własnej...eee...no wiadomo czego :?
Odizolowanie układu EGR(postrzeganego często jako część struktury oszczędzania katalizatora) od współpracy z silnikiem było już na forum opisywane. Kilka(naście?) osób stwierdziło poprawę po wywaleniu tego zjadacza...no wiadomo czego :)
Oczywistym jest, że radość silnika nie jest radością planety(czy jak tam zieloni by napisali). Silnik lubi świeże, czyste powietrze, a nie jakieś opary z wydechu, czy z odmy...a biedroneczki, paprotki, puszcza i chmurki chcą niestety tego samego -więc coś się musi wydarzyć, aby wyziewy silnika ich tak szybko nie wymordowały. Stąd zmierzch gaźnika(oprócz mojego hehe), EGR-y, katalizatory i inne wynalazki.
A jak praca wtryskiwaczy? Czy silnik przykopca ostatnio bardziej/mniej? Dźwięk mu się zmienił? Co lejesz weń -zmieniałeś mu rodzaj paliwa na jakieś np. rolnicze? Co z np. filtrami? Czy w ON nie ma wody(spuścić z filtra raz, czy kilka i postawić w przezroczystym do odstania).
Szarpanie i mulenie silnika diesla to dość szerokie zagadnienie -raczej bym się nie pchał w dziwne teorie typu "EGR go zapchał".
Katalizator jak jest -ten to się zatkać potrafi, zwłaszcza, że paliwa w Polsce ciągle....każdy wie co i jak.

#3 Offline   wojtekw77


  • Postów: 133
  • Na forum od: 05 sty 2010
  • Miejscowość: Ruda Śląska
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 czerwca 2010 - 22:18

Przed napisaniem tego posta poczytałem forum odnośnie zmulania i szarpania silnika.
Filtry paliwa wymienione - wstępny i główny. Silnik nie kopci. Od ostatniej wymiany oleju przejechałem jakieś 4 tys. km - ubytków oleju nie stwierdziłem.
W "dźwięku" silnika nie zauważyłem żadnych zmian . Po prostu zaczęło nim od jakiegoś czasu szarpać.
Machanik u którego byłem stwierdził, że jeździł wieloma mercedesami, ale w takim mułowatym już dawno nie siedział.
Co do katalizatora - zdaniem mechanika jest również do wywalenia bo będzie zatkany brudem.

#4 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 02 czerwca 2010 - 22:27

A to szarpanie, mulenie zaczęło się nagle, czy po prostu ktoś powiedział -ale on zamulony, a Ty nie poczułeś tego, gdyż proces był powolny? Katalizator...wszem -są z nimi problemy ale nie zatyka się raczej w chwilę. Jeżeli go wytniecie, wstawicie atrapę to koniecznie weź stary -ich się nie wyrzuca :wink: . Możesz spróbować ocenić, czy silnik ma zdrowy wypierd z rury wydechowej. To taki organoleptyczny, wymagający doświadczenia sposób i niezbyt obiektywny. Jak jednak przegazowany ledwo dycha z wydechu to katalizator może być rzeczywiście mało "przejrzysty". Ale jak wali aż trawa fruwa i chrabąszcze mdleją to możesz nie trafić w cel.

#5 Offline   mbaszyns


  • Postów: 310
  • Na forum od: 27 gru 2007
  • Miejscowość: był Wrocław, Kraków, teraz okolice Wieliczki..
  • Mercedes:W124 2.5D >93r. - OM605
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Kia Sorento 3.3 V6 2007

Napisano 02 czerwca 2010 - 22:29

A próbowałeś zatankować Vervę/Ultimate i przegonić go co najmniej kilkadziesiąt kilometrów po autostradzie nie schodząc poniżej 3000obr/minute?

#6 Offline   wojtekw77


  • Postów: 133
  • Na forum od: 05 sty 2010
  • Miejscowość: Ruda Śląska
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 czerwca 2010 - 22:36

mbaszyns napisał:

A próbowałeś zatankować Vervę/Ultimate i przegonić go co najmniej kilkadziesiąt kilometrów po autostradzie nie schodząc poniżej 3000obr/minute?

Takiego eksperymentu nie próbowałem :)
Co do pojawienia się szarpania - jestem posiadaczem tego auta od pół roku.
Problem pojawił się o dziwo po zmianie opon na letnie (szersze niż zimówki) jakieś dwa miesiące temu. Ale to raczej nie ma związku (tak mi się wydaje).
Paliwo tankuję zawsze na tej samej stacji i jakoś nie było do tej pory problemów (jedna ze stacji typu samoobsługa).
Co do wydechu - raczej dmucha dosyć żwawo - to znaczy spaliny "wychodzą" raczej w sposób zdecydowany, że się tak wyrażę :)

#7 Offline   wojtekw77


  • Postów: 133
  • Na forum od: 05 sty 2010
  • Miejscowość: Ruda Śląska
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 czerwca 2010 - 21:53

według licznika auto ma 200 tys. - na ile prawdziwe - trudno powiedzieć, ale wydaje mi się, że przy liczniku nie było grzebane.
Plan mam taki - wyczyszczę kolektor dolotowy i zaślepię przewód którym spaliny wracają do silnika. Zobaczymy jaki będzie efekt....

#8 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 czerwca 2010 - 22:49

roxa, to jak to jest wkońcu z tym EGR-em? Jak się zaślepi podciśnienie to auto może mulić? Dlaczego? Ja u siebie zaślepiłem rurę łączącą kolektory i przewód podcisnienia do siłownika. Róznica w dynamice silnika jest znikoma ale zauważalna. Spalanie spadło mi może o 0,5l

#9 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 09 czerwca 2010 - 14:37

Hmmm, wydaje mi się, że zapominacie Panowie o jednej ważnej sprawie. Otóż chodzi mi o dopływ powietrza do silnika. Jeśli zaślepimy/odłączymy EGR, a nie odłączymy "przepustnicy", to ona nadal się będzie zamykać w pewnych zakresach obrotów (wtedy, kiedy by się otwierał EGR). Skoro jednocześnie spaliny doprowadzane nie będą (zaślepienie/odłączenie EGR lub też uszkodzenie jego instalacji podciśnieniowej albo elektrycznej), to w momencie zamknięcia przepustnicy silnik nie będzie miał dostępu powietrza i będzie się mulić :hmm: Być może właśnie do takiej awarii układu EGR doszło u Ciebie (przepustnica pracuje, a EGR nie) :hmm:

#10 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 09 czerwca 2010 - 14:40

Dennis, ale ja mam diesla :hmm: chyba że nie do mnie to napisałeś :hmm:








Podobne tematy Zwiń