0
Temat jest zamknięty
Całość przeprowadzamy od dołu (kanał lub podnośnik)
Wykręcamy śrubę mocującą tarcze sprzęgłową sprężarki. Klucz nasadowy rozmiar 10. Nie jest mocno dokręcona, wystarczy złapać sprzęgło np przez szmatę ręką i odkręcać. Jak mamy za mało pary w łapkach, za to trochę pojęcia o elektryce, uruchamiamy sprzęgło sprężarki i wtedy na pewno pójdzie.
Delikatnie podważając, zsuwamy tarcze sprzęgłową z osi. UWAGA na podkładki - służą one do ustawienia szczeliny między sprzęgłem a kołem.
Zdejmujemy pasek PK z koła sprężarki
Za pomocą szczypiec demontujemy pierścień segera blokujący koło. Pierścień ma dość zmyślny kształt, przez co ciężko znaleźć, gdzie jest nacięty. Pierścień zewnętrzny - to znaczy - demontujemy poprzez jego rozszerzenie
Delikatnie podważając, demontujemy koło. Ostrożnie, bo zaraz za nim jest cewka elektromagnetyczna sprzęgła. Nie ruszamy jej podczas całej operacji.
Na prasie wyciskamy łożysko. W moim przypadku, do sprężarki o numerze A0002300611 potrzebne łożysko ma symbol DAC3052-3RR9D i wymiary 30x52x22. Koszt ok 60 zł. Podczas "prasowania" zwracamy uwagę na to, gdzie podpieramy koło - trzeba przyjrzeć się jego budowie, żeby zrozumieć, że podpieranie na krawędziach to średnio dobry pomysł. Według WIS, od wewnątrz koła jest jeszcze pierścień zabezpieczający łożysko - u mnie go nie było, za to łożysko było zabezpieczone poprzez punktowe zagniecenie krawędzi koła wzdłuż zewnętrznej części łożyska.
Montujemy koło, zakładamy seger, wkładamy podkładki na oś i nasuwamy tarcze sprzęgłową. Moment dokręcania śruby to 16 Nm. Niedużo, ponieważ śruba zabezpiecza tylko tarcze przed zsunięciem. Wszystkie siły przenosi łożysko. Sprawdzamy odstęp między kołem a sprzęgłem za pomocą szczelinomierza. Ma wynosić 0,5 +/- 0,15 mm. Jeśli wychodzi nam inaczej, regulujemy go za pomocą podkładek. Zakładamy pasek i sprawdzamy poprawność działania sprężarki.
