79 odpowiedzi w tym temacie

[EssiRS]

RobE124 napisał:

NIE POPRAWIA SIĘ FABRYKI

A tam opowiadasz Jak juz cos zmieniac to na duzo lepsze, wiec tez bym zrobil tak jak kolegaspider

[Rob]

EssiRS napisał:

Jak juz cos zmieniac to na duzo lepsze, wiec tez bym zrobil tak jak kolegaspider

To załóż alternator od diesla z full wypasem, rozrusznik od czołgu, sprężyny od ciężarówki, amortyzatory od pojazdu 5 razy cięższego... Takie modyfikacje są zbędne - ba nawet zbyt wiele mocy zabierają na poprawne działanie a energia wyprodukowana i tak idzie w eter
Essi w tym kierunku to chyba pobłądzimy?

[EssiRS]

RobE124, a ty jak zawsze w skrajnosci wpadasz ;-)

Ja bym zalozyl wiekszy alternator a kolejnym krokiem byloby zalozenie wiekszego akumulatora. Zapytasz po co (juz troche cie zdazylem poznac ;-) ) po to lepiej spac w nocy ;-)

[Rob]

EssiRS napisał:

po to lepiej spac w nocy ;-)

Wiem, wiem - ale według mnie im pojazd w gorszym stanie ( czyt bliżej umarcia) to potrzebuje więcej energii do rozruchu jeżeli w tym kierunku prowadzimy dyskusję. Np u mnie w Boćku jest aku Bosch 74Ah 680 i jak widać nie jest przesadnie mocy tylko taki jak che producent. Idąc dalej tym tropem użytkuje go już 3 lata (odkąd mam auto) a nie wiem kiedy Niemiec go zainstalował. Reasumując jeżeli auto odpala jak należy ( sprawny uklad zasilania, rozrusznik, brak lewego poboru, prawidłowe ładowanie itd) nie ma powodu zapodawać większe aku czy alternator. Jak wiadomo z wiekiem auta prądy ulatują a kolejne odbiorniki stają się mnie sprawne - wtedy ratujemy się większą baterią, doładowywaniem itd. Kończąc - jeżeli wszelkie parametry/sprawność podzespołów są zachowane, nie ma potrzeby przedobrzać.

[EssiRS]

RobE124, ja tez mam ten sam akumulator caly czas co jezdzil na nim szwajcar i to co mowisz jest dobrym podejsciem
Ja pewnie tak do tego podchodze bo juz mam sporo dodatkowej elektroniki w samochodzie ktora jednak obciaza akumulator. Wszystko jest ok, ale jakbym mogl cos ulepszyc to pewnie bym to uczynil. Po drugie jakbym mogl za ta sama cene kupic cos lepszego, albo gorszego to oczywiscie wybiore lepsze mimo nawet ze jest sporo na wyrost, tylko dlatego zebym nigdy nie musial sobie pluc w brode ze moglem kupic lepsze

[Rob]

EssiRS napisał:

RobE124, ja tez mam ten sam akumulator caly czas co jezdzil na nim szwajcar i to co mowisz jest dobrym podejsciem
Ja pewnie tak do tego podchodze bo juz mam sporo dodatkowej elektroniki w samochodzie ktora jednak obciaza akumulator.

Zwracam honor, jeżeli masz dość mocne nagłośnienie (lub inne dodatkowe odbiorniki), posiadanie wydajniejszego układu zasilania/ładowania jest jak najbardziej pożądane

[Biały]

o pany... to u mnie w 200D akumulator 90ah... kombajn by tym pewnie odpalił
stary kiedys nie mogl odpalic (3 swiece żarowe poszły do nieba) to na rozruszniku z garażu wyjechał... i sie rozrusznik skonczył

naszczescie potem bylo z górki ;-)

[jjanicki]

RobE124 napisał:

wracam honor, jeżeli masz dość mocne nagłośnienie (lub inne dodatkowe odbiorniki), posiadanie wydajniejszego układu zasilania/ładowania jest jak najbardziej pożądane

No nareszcie - a teraz wróć na druga stronę wątku i poczytaj co kolega spider ma w aucie

[spider]

No i jak wsadziłem ten alternator koszowy 120A zamiast 70A (czyli zamiast takiego jaki był wcześniej), tak zapomniałem o problemie. Bryka hula od 10 miesięcy bez żadnych "ale".

Dzięki za pomoc.

[markusso77]

Panowie wiecie może jakiej mocy był montowany alternator w 124, 200D? Bo mój powoli umiera i udało mi się kupić w super stanie używkę z 200D i po numerach jakie na nim są wychodzi że ma 55A :mad: Na moim starym nie ma żadnych oznaczeń bo naklejka się wytarła :? Teraz zastanawiam się czy ten 55A nie będzie za mały...