Przełożyłem felgi, a że śruby wyglądały tak: to kupiłem nowe. Zdziwił mnie brak dostępności śrub w tym rozmiarze z długim łbem więc wybór padł na trochę odpustowe(tak mi się wydaje)chromy. A wygląda to tak:
Jako iż tył jest wyżej niż przód(przód już też z racji wieku leży, a czasem nawet dobija) co widać tutaj: tak więc we wtorek jadę na zmianę sprężyn (robię mały eksperyment, napiszę o tym po zmianie). Zrobiłbym to najchętniej sam, ale niestety nie dysponuje ściągaczami talerzowymi ((((
1
[W124] karolf 2.5D '92
Rozpoczęty przez karolf, kwi 21 2016 12:43
96 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 14 maja 2016 - 14:48
#22
Napisano 17 maja 2016 - 17:15
Sytuacja z dzisiaj:
Najchętniej zrobiłbym to sam, ale nie mam ściągaczy więc pojechałem na wymianę kompletu sprężyn na ulicę Łucką w Bydgoszczy (sporo Mercedesów robią, sam notabene korzystałem z ich usług wcześniej), a tam wymienili mi tylko tył. Łatwo talerze wchodziły więc poszło w czterdzieści minut. Przednie jednak były za ciasno ?uzwojone? i wciśnięcie talerza było trudne(ale nie niewykonalne) w miejscu najwyższego zwoju(tak by ścisnąć sprężynę wystarczająco aby ją wyjąć). Gdy talerz założony był o jeden zwój niżej, to ściśnięta całkowicie nadal nie wychodziła, jakby była zbyt długa. W sumie trzeba było odpiąć wahacz i wyciągnąć starą po czym włożyć nową. Byłem w trakcie prac w warsztacie i w pewnym momencie Pan Mechanik uznał, że to by było na tyle. Nie wiem czy nie mieli czasu, czy mieli taki natłok aut czy może po prostu nikt w tym kraju nie chce zarobić, ale wyjechałem z wymienionymi tylnymi sprężynami, a przednie nowe do bagażnika zuruck Pamiętam ten warsztat z profesjonalizmu, dlatego też to było pierwsze miejsce o jakim pomyślałem, ale trudno, poszukam kolejnego.
Jedyne co tak w 100% poszło dzisiaj super to regulacja skrzyni biegów. ASB działała jak działała, klepnięcie w plecy znaczne, a luzów w układzie napędowym brak. Owszem obudowa dyferencjału lekko mokra, ale luzów ani hałasu nie ma. Zawsze, ale to zawsze pierwsze parę km jakimkolwiek autem robię jadąc jak z jajkiem, nigdy pośpiech, zawsze zgodnie z szoferskim savoir-vivre, ale parę dni temu zaskoczył mnie sanepid. Przyjechali po próbkę wody i już czekali pod lokalem, a lokal w najlepsze zamknięty. Wsiadłem więc w Merco i wyjątkowo dynamicznie przejechałem bez czekania na rozgrzanie olejów itp. dystans 5km po czym skrzynia zaczęła chodzić jeszcze gorzej. Nie miałem pomysłów, ale ostatnie o czym pomyślałem to modulator, przekręciłem o dwa ząbki/schodki/zapadki/wgłębienia w lewo i skrzynia chodzi pięknie. "Flara" między biegami jest trochę większa, ale przy kolejnej zmianie oleju w lipcu zmienię sprężynkę K1 i powinno być już naprawdę pięknie.
Tak naprawdę robię nim max 2000km rocznie, a w życiu priorytety się zmieniły i zastanawiam się nad sprzedaniem diesla i kupnem dużej benzyny. Póki co wyjeżdżam i prace nad W124 zostają wstrzymane do lipca.
Najchętniej zrobiłbym to sam, ale nie mam ściągaczy więc pojechałem na wymianę kompletu sprężyn na ulicę Łucką w Bydgoszczy (sporo Mercedesów robią, sam notabene korzystałem z ich usług wcześniej), a tam wymienili mi tylko tył. Łatwo talerze wchodziły więc poszło w czterdzieści minut. Przednie jednak były za ciasno ?uzwojone? i wciśnięcie talerza było trudne(ale nie niewykonalne) w miejscu najwyższego zwoju(tak by ścisnąć sprężynę wystarczająco aby ją wyjąć). Gdy talerz założony był o jeden zwój niżej, to ściśnięta całkowicie nadal nie wychodziła, jakby była zbyt długa. W sumie trzeba było odpiąć wahacz i wyciągnąć starą po czym włożyć nową. Byłem w trakcie prac w warsztacie i w pewnym momencie Pan Mechanik uznał, że to by było na tyle. Nie wiem czy nie mieli czasu, czy mieli taki natłok aut czy może po prostu nikt w tym kraju nie chce zarobić, ale wyjechałem z wymienionymi tylnymi sprężynami, a przednie nowe do bagażnika zuruck Pamiętam ten warsztat z profesjonalizmu, dlatego też to było pierwsze miejsce o jakim pomyślałem, ale trudno, poszukam kolejnego.
Jedyne co tak w 100% poszło dzisiaj super to regulacja skrzyni biegów. ASB działała jak działała, klepnięcie w plecy znaczne, a luzów w układzie napędowym brak. Owszem obudowa dyferencjału lekko mokra, ale luzów ani hałasu nie ma. Zawsze, ale to zawsze pierwsze parę km jakimkolwiek autem robię jadąc jak z jajkiem, nigdy pośpiech, zawsze zgodnie z szoferskim savoir-vivre, ale parę dni temu zaskoczył mnie sanepid. Przyjechali po próbkę wody i już czekali pod lokalem, a lokal w najlepsze zamknięty. Wsiadłem więc w Merco i wyjątkowo dynamicznie przejechałem bez czekania na rozgrzanie olejów itp. dystans 5km po czym skrzynia zaczęła chodzić jeszcze gorzej. Nie miałem pomysłów, ale ostatnie o czym pomyślałem to modulator, przekręciłem o dwa ząbki/schodki/zapadki/wgłębienia w lewo i skrzynia chodzi pięknie. "Flara" między biegami jest trochę większa, ale przy kolejnej zmianie oleju w lipcu zmienię sprężynkę K1 i powinno być już naprawdę pięknie.
Tak naprawdę robię nim max 2000km rocznie, a w życiu priorytety się zmieniły i zastanawiam się nad sprzedaniem diesla i kupnem dużej benzyny. Póki co wyjeżdżam i prace nad W124 zostają wstrzymane do lipca.
#24
Napisano 17 lipca 2016 - 08:30
Bardzo ładny samochód. Co prawda najbardziej podoba mi się krata, ale niebieskie wnętrze też wpada w oko i fajnie wygląda. No i to drewno odnowione Będziesz instalował radio? A jak wygląda sprawa z tylnym wózkiem i otworami na lewarek?
#25
Napisano 17 lipca 2016 - 15:36
Radio będzie, ale jeszcze nie podjąłem decyzji jakie, a nie mam czasu ostatnio na czytanie szukanie itp. Wózek wygląda ok, ale i tak zrobię go od nowa gdy tylko znajdę czas(gdy doba będzie trwała 30h, a tydzień 10dni) bo lubię mieć zrobione wszystko na 101%.
Domyślam się że pytania będą mocno laickie, ale muszę zapytać, bo stanąłem w miejscu. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie:
Becker czyli coś związane z radiem. Przy nogach pasażera o ile dobrze pamiętam, co to?
Została mi taka uszczelka. Gdzie powinna być jeśli nie w stosie innych klamotow?
Co to i dlaczego nie jest tam gdzie powinno?
Będzie śmiech, ale: dlaczego to nie pasuje(tak, wiem, różne średnice, ale w czym leży problem?)
Antena to hirschmann 6000el:
Tempomat był zdekompletowany, mam już chyba wszystko, ale już się poddaje: czego brakuje żeby to poskręcać? Może ten koszyk w którym ma się trzymać jest z innej wersji? Chodzi o samo montowanie serva/silniczka etc.
Kabel stanowczo zakończony po Januszowemu, tylko od czego? Miejsce pod deską przy nogach pasażera.
Plus: przeszukałem epc, ale nie doszedłem do numeru tej części: wpinki do których montowana jest uszczelka/tapicerka.
oraz potrzebuje numer tej części żeby jechać i zamówić część/wężyk na prędce(element prowadzący od zbiornika paliwa po prawej stronie auta):
Z góry dzięki za pomoc i mam nadzieje, że gdy skończę pracę nad autem to na jakimś Spocie będę miał możliwość zrewanżować się
Domyślam się że pytania będą mocno laickie, ale muszę zapytać, bo stanąłem w miejscu. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie:
Becker czyli coś związane z radiem. Przy nogach pasażera o ile dobrze pamiętam, co to?
Została mi taka uszczelka. Gdzie powinna być jeśli nie w stosie innych klamotow?
Co to i dlaczego nie jest tam gdzie powinno?
Będzie śmiech, ale: dlaczego to nie pasuje(tak, wiem, różne średnice, ale w czym leży problem?)
Antena to hirschmann 6000el:
Tempomat był zdekompletowany, mam już chyba wszystko, ale już się poddaje: czego brakuje żeby to poskręcać? Może ten koszyk w którym ma się trzymać jest z innej wersji? Chodzi o samo montowanie serva/silniczka etc.
Kabel stanowczo zakończony po Januszowemu, tylko od czego? Miejsce pod deską przy nogach pasażera.
Plus: przeszukałem epc, ale nie doszedłem do numeru tej części: wpinki do których montowana jest uszczelka/tapicerka.
oraz potrzebuje numer tej części żeby jechać i zamówić część/wężyk na prędce(element prowadzący od zbiornika paliwa po prawej stronie auta):
Z góry dzięki za pomoc i mam nadzieje, że gdy skończę pracę nad autem to na jakimś Spocie będę miał możliwość zrewanżować się
Użytkownik karolf edytował ten post 17 lipca 2016 - 15:40
#26
Napisano 17 lipca 2016 - 18:26
Musisz serwo tempomatu połączyć z cięgłem gazu - tak samo jak masz połączone cięgło z linką skrzyni biegów.
Zdjęcie jest dramatycznej jakości, ale chyba przy cięgle gazu nie masz "kulki" do wpięcia cięgła do serwa.
Zdjęcie jest dramatycznej jakości, ale chyba przy cięgle gazu nie masz "kulki" do wpięcia cięgła do serwa.
#27
Napisano 18 lipca 2016 - 07:54
Fajowa sztuka
#28
Napisano 21 lipca 2016 - 14:51
Hmm podpowie ktoś w sprawie pytań, które zadałem na górze? Zakład że dla większości z was to jest banał, a mi pomogłoby ruszyć dalej ze składaniem
#29
Napisano 28 lipca 2016 - 11:08
Fantastyczne wozidło, zazdroszczę!
#30
Napisano 21 września 2016 - 07:21
Mały update: przednie kierunki:
Przed:
Obecnie:
To już drugi komplet pomarańczy, pierwszy zgubiłem zanim założyłem na auto ;/
Nowe wygłuszenie maski:
Kilka fotek zrobionych w przypływie dobrego humoru; samochód po polerce/zabezpieczeniu lakieru oraz woskowaniu.
Widać tutaj, że tył stoi za wysoko a przód za nisko mimo nowych sprężyn więc dzisiaj zamówiłem nowe podkładki, może uda się poregulować jak trzeba.
Antena ori ciągle w bagażniku
Plus samochód dostał nowe ori spryskiwacze, tuleje przód, sworznie, mimośrody, podkładki itp, zbieżność (mój boże jaka różnica na plus). Czekam na podkładki nad sprężyny i kilka innych pierdół z Mercedesa. Poza tym samochód dostał nowy napinacz paska, amortyzator napinacza, sprężynę, pasek. Wszystko ori poza rolką, która jest firmy INNA. Podobno lepsza niż ori to zaryzykowałem.
Oczywiście nadal nie uporałem się z problemami sprzed paru postów więc jakby ktoś poświęcił kilka minut i powrócił do postów wyżej to byłbym wdzięczny.
Plus nowy problem, drewna boczków drzwi zrobione, a więc i tapicerki mógłbym zakładać, ale chciałbym założyć je raz na zawsze dlatego planuje jakoś dobrze zrobić boczki drzwi, mianowicie: kieszenie w przednich drzwiach trzymają się na haczykach, które wchodzą w drzwi, ALE poza tym trzymają się do tapicerki na "nity" plastikowe, które w kilku miejscach u mnie już nie mają łbów i są poprostu luźne, dlatego zastanawiam się jak to można zrobić, czy nakleić poxipolu czy innego kleju na gorąco z pistoletu czy jest jakiś profesjonalny sposób typu wgrzać z powrotem? Zastanawiają mnie też otwory w tych miejscach; wydaje się, że powinny się znajdować tam jakieś elementy łączące podłokietnik w drzwiach a kieszenią, dlatego może też są luźne, co sądzicie?
Jakby brakowało klina jakiegoś?
Plus mam problem z tą częścią; mój diler nie znalazł tego niestety:
To jest z drzwi pasażera, brakuje dla kierowcy.
Przed:
Obecnie:
To już drugi komplet pomarańczy, pierwszy zgubiłem zanim założyłem na auto ;/
Nowe wygłuszenie maski:
Kilka fotek zrobionych w przypływie dobrego humoru; samochód po polerce/zabezpieczeniu lakieru oraz woskowaniu.
Widać tutaj, że tył stoi za wysoko a przód za nisko mimo nowych sprężyn więc dzisiaj zamówiłem nowe podkładki, może uda się poregulować jak trzeba.
Antena ori ciągle w bagażniku
Plus samochód dostał nowe ori spryskiwacze, tuleje przód, sworznie, mimośrody, podkładki itp, zbieżność (mój boże jaka różnica na plus). Czekam na podkładki nad sprężyny i kilka innych pierdół z Mercedesa. Poza tym samochód dostał nowy napinacz paska, amortyzator napinacza, sprężynę, pasek. Wszystko ori poza rolką, która jest firmy INNA. Podobno lepsza niż ori to zaryzykowałem.
Oczywiście nadal nie uporałem się z problemami sprzed paru postów więc jakby ktoś poświęcił kilka minut i powrócił do postów wyżej to byłbym wdzięczny.
Plus nowy problem, drewna boczków drzwi zrobione, a więc i tapicerki mógłbym zakładać, ale chciałbym założyć je raz na zawsze dlatego planuje jakoś dobrze zrobić boczki drzwi, mianowicie: kieszenie w przednich drzwiach trzymają się na haczykach, które wchodzą w drzwi, ALE poza tym trzymają się do tapicerki na "nity" plastikowe, które w kilku miejscach u mnie już nie mają łbów i są poprostu luźne, dlatego zastanawiam się jak to można zrobić, czy nakleić poxipolu czy innego kleju na gorąco z pistoletu czy jest jakiś profesjonalny sposób typu wgrzać z powrotem? Zastanawiają mnie też otwory w tych miejscach; wydaje się, że powinny się znajdować tam jakieś elementy łączące podłokietnik w drzwiach a kieszenią, dlatego może też są luźne, co sądzicie?
Jakby brakowało klina jakiegoś?
Plus mam problem z tą częścią; mój diler nie znalazł tego niestety:
To jest z drzwi pasażera, brakuje dla kierowcy.