Ahoj! W przypływie odwagi wzmocnionej zimnym piwem przedstawiam Wam mojego sztrucla/padło/gruzina. Samochód kupiłem pod wpływem chwili, kompletnie bez przemyślenia - kierując się wyłącznie sercem. Teoretycznie i praktycznie najgorsza opcja powiecie. Pewnie tak, jednak znając typowe bolączki W124 obszedłem go dwa razy dookoła, zajrzałem pod maskę i nawet to nie potrafiło mnie powstrzymać . Reasumując serce zabiło, rozum przeliczył na szybko szekle na koncie i pewny swego kupiłem typową allegrową "bazę". Dlaczego? Fajny VIN, jakiś tam potencjał i co najważniejsze - ten egzemplarz może stać i zbierać kurz zestreczowany czekając na piękne czasy dobrobytu, które kiedyś muszą nadejść . Był wstęp, czas na fakty:
VIN: WDB1240261B720417
a po naszemu:
Engine 103940 10 037966 Gearbox 717433 06 077917
040 - black - czarny
211 - dyferencjał o ograniczonym poślizgu (ASD)
221 - lewy przedni fotel regulowany elektrycznie
222 - prawy przedni fotel regulowany elektrycznie
240 - wskaźnik temperatury zewnętrznej
261A - czarne skóry
281 - sportowa kierownica i drążek zmiany biegów obszyte skórą
291 - airbag dla pasażera z przodu
300 - schowek z przodu
412 - elektryczny szyberdach odsuwany i odchylany
430 - tylne zagłówki
524 - zabezpieczenie lakieru
531 - elektryczna (automatyczna) antena
540 - elektryczna roleta tylnej szyby
543 - daszki przeciwsłoneczne z lusterkami podświetlanymi
570 - przedni podłokietnik ze schowkiem
584 - cztery elektryczne szyby
591 - wszystkie szyby atermiczne, tylna ogrzewana, szkło bezpieczne jednowarstwowe
600 - wycieraczki reflektorów
611 - lampki kurtynowe (podświetlanie parkingu przy wysiadaniu w drzwiach)
620 - kontrola spalin
653 - sportowa karoseria z alufelgami 8-ramiennymi
731 - drewniane wykończenia: dymiony korzeń orzecha włoskiego
752 - radio Mexico 2000 RDS
814 - system aktywnego subwoofera
873 - podgrzewane przednie fotele
poza VINem: instalacja gazowa
Były fakty, czas na slajdy:
silnik po otworzeniu maski:
(po demontażu akumulatora plus dolotu powietrza z rury od odkurzacza i usunięciu paromilimetrowej izolacji składającej się z pyłu i piasku)
takie tam z zaskoczenia :
inspekcja w trakcie. wyleci tunel, reszta wygłuszenia. trzeba zrobić porządek po poprzednim właścicielu "audiofilu":
cewka, oops!
Jakie plany? Dzielnie latałem przy nim dwa dni notując wszystko co trzeba z nim zrobić. Powiem szczerze, że jestem mile zaskoczony. Blacharsko naprawdę ok, mechanicznie średnio, wizualnie słabo. Pracując przy nim weekendowo powinienem ogarnąć go w jakiś rok - dwa. Celem jest auto weekendowe, wycieczkowe, cieszące uszy i oczy.
Tak, gaz wylatuje jako pierwsza naprawa.
0
[W124] maciejbenz 2.6E 1993
Rozpoczęty przez maciejbenz, maj 29 2016 23:04
55 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 29 maja 2016 - 23:04
#2
Napisano 30 maja 2016 - 11:05
Nie podoba mi się 2.6 w 124. Niepotrzebna opcja,za dużo pali w stosunku do 2.3 a za słabo jeździ w stosunku do 3.0. Ale manual lubieeeję
Kierunkowie złego barwa posiadają- pierwszy!
Kierunkowie złego barwa posiadają- pierwszy!
Użytkownik Sawyer edytował ten post 30 maja 2016 - 11:06
#3
Napisano 30 maja 2016 - 11:33
Prawda, to pierwszy mercedes w którym bardziej podoba mi sie manual od ASB .
No tak, zapomniałem o kierunkach . W założeniu ma być fabryka nie licząc czekających w garażu 16" 8-loch.
No tak, zapomniałem o kierunkach . W założeniu ma być fabryka nie licząc czekających w garażu 16" 8-loch.
#4
Napisano 30 maja 2016 - 18:05
Użytkownik maciejbenz dnia 29 maja 2016 - 23:04 napisał
wyleci tunel, reszta wygłuszenia. trzeba zrobić porządek po poprzednim właścicielu "audiofilu":
+1 do marchewkowych kierunków.
+1 do wyciepania instalacji elpidżi w kosmos.
+1 do samozaparcia
Fajny VIN. Dodaję do śledzonych galerii
#5
Napisano 31 maja 2016 - 12:56
Użytkownik maciejd dnia 30 maja 2016 - 18:05 napisał
+1 do samozaparcia
Z kronikarskiego obowiązku - dzisiaj pojazd został przerejestrowany na mnie. Nie wiem czemu, ale zawsze się stresuje, że będzie brakowało jakiegoś świstka i miła pani w okienku przestanie być miła... Na szczęście to już za mną, MB trafił na emeryturę do wujka Maćka .
Żeby nie zanudzać:
Roleta nie chodzi, gdzieś coś jest przyblokowane na ślizgach i sobie zgrzyta po wduszeniu guzika. W sumie pikuś, ważne, że "prund" dochodzi.
Skóry w bdb stanie, jestem pod wrażeniem. Siedzisko kierowcy bez przetarć i przebarwień. Umyć, zakonserwować. Myjka parowa czy chemia?
#6
Napisano 31 maja 2016 - 16:40
Zestaw colorlouck plus wosk od nich na fotele
#7
Napisano 31 maja 2016 - 17:51
Fajny wypas. Co z tym LPG, wywalasz czy zostaje? Dużo szkód poczynił?
Z dupereli - gałkę zmieniłbym
Z dupereli - gałkę zmieniłbym
#8
Napisano 31 maja 2016 - 21:39
Użytkownik inutile dnia 31 maja 2016 - 17:51 napisał
Fajny wypas. Co z tym LPG, wywalasz czy zostaje? Dużo szkód poczynił?
Z dupereli - gałkę zmieniłbym
Z dupereli - gałkę zmieniłbym
Identyczną gałkę znalazłem na alledrogo, tak samo jak mieszek, który wyrzuciłem jeszcze przed fotką. 15zł plus wysyłka, a muszę przyznać, że sprawia (gałka) naprawdę dobre wrażenie. Jestem skłonny ją zostawić, poważnie.
#9
Napisano 31 maja 2016 - 23:20
Wybacz, nie doczytałem w 1 poście.
Normalnie - pstryczek załączasz lagą w odległości 1,5 metra od auta i czekasz na dalszy rozwój wydarzeń Nie żartuję! W E30 miałem taką fantastyczną instalacje, że wężyk od gazu szedł po kolektorze wydechowym kable do jednostki sterującej były całe w izolacji, zaś listwę wtrysków mogłem wyjąć palcami. Też nie odważyłem się tego zestawu odpalać, cała rzeźba została wypruta i zutylizowana w dniu zakupu
Normalnie - pstryczek załączasz lagą w odległości 1,5 metra od auta i czekasz na dalszy rozwój wydarzeń Nie żartuję! W E30 miałem taką fantastyczną instalacje, że wężyk od gazu szedł po kolektorze wydechowym kable do jednostki sterującej były całe w izolacji, zaś listwę wtrysków mogłem wyjąć palcami. Też nie odważyłem się tego zestawu odpalać, cała rzeźba została wypruta i zutylizowana w dniu zakupu
#10
Napisano 27 czerwca 2016 - 19:36
Z racji ciągłego braku czasu w ostatnich tygodniach dopiero teraz miałem okazję ubrudzić sobie łapki.
Było czym, dzisiejszy odcinek sponsoruje Karcher . Każdy powód jest dobry do kupna zabawki dla dużych chłopców .
Niestety czasu miałem tylko na jedną rundę. Spłynęło jakieś 90% syfu, trzeba będzie powtórzyć.
Gaz spod maski wywalony, została jeszcze butla w bagażniku i przewody pod podłogą. Tu jednak pojawia się pierwsze pytanie. Rozumiem, że gaz/parownik nagrzewany jest płynem chłodniczym. U mnie gazownik podpiął się między pompkę wody a powrót z nagrzewnicy do bloku (?). Zastosował dwa trójniki jak na foto poniżej. Rozumiem, że usuwam trójniki, łączę rury ze sobą i wszystko gra. Dobrze kombinuję, czy pominę w ten sposób jakiś obieg?
Trójniki w kółeczkach, poprowadzone z nich przewody wędrowały do parownika.
Ogólnie lista zakupów potrzebnych do zrobienia silnika i osprzętu przy jednym podejściu rośnie, ale nie ma dramatu. W zasadzie na już muszę kupić tylko cewkę i amortyzator napinacza. Reszta typu gumowe wężyki, plastiki, pompa wody, kopułka, termostat to zwykła prewencja i ochota na wrzucenie nowych gratów do tego kociołka.
Było czym, dzisiejszy odcinek sponsoruje Karcher . Każdy powód jest dobry do kupna zabawki dla dużych chłopców .
Niestety czasu miałem tylko na jedną rundę. Spłynęło jakieś 90% syfu, trzeba będzie powtórzyć.
Gaz spod maski wywalony, została jeszcze butla w bagażniku i przewody pod podłogą. Tu jednak pojawia się pierwsze pytanie. Rozumiem, że gaz/parownik nagrzewany jest płynem chłodniczym. U mnie gazownik podpiął się między pompkę wody a powrót z nagrzewnicy do bloku (?). Zastosował dwa trójniki jak na foto poniżej. Rozumiem, że usuwam trójniki, łączę rury ze sobą i wszystko gra. Dobrze kombinuję, czy pominę w ten sposób jakiś obieg?
Trójniki w kółeczkach, poprowadzone z nich przewody wędrowały do parownika.
Ogólnie lista zakupów potrzebnych do zrobienia silnika i osprzętu przy jednym podejściu rośnie, ale nie ma dramatu. W zasadzie na już muszę kupić tylko cewkę i amortyzator napinacza. Reszta typu gumowe wężyki, plastiki, pompa wody, kopułka, termostat to zwykła prewencja i ochota na wrzucenie nowych gratów do tego kociołka.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[w124 E200 1993] kolizja rozrządu ? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | krakerss |
|
||
[W124] Czarownica 2.2E 1993 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Czarownica |
|
||
[W124]MarcinDB 220E 1993 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | MarcinDB |
|
||
[W124] Kolber E280 1993 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Kolber |
|
||
[W124] Filip02052000 2.2E 1993 "Krokodyl" |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | Filip02052000 |
|