Z racji, że jest to mój pierwszy temat chciałbym wszystkich serdecznie powitać. Żeby dokładnie opisać mój problem zacznę tak. Jakiś czas temu niespodziewanie stałem się posiadaczem sędziwego mercedesa 190D '88 z poczciwą dwulitrową jednostką, przez wiele lat jego właścicielem był mój dziadek, który dbał oniego w miare swoich możliwości, bynajmniej tak mogło mi się wydawać. Z racji, że stan techniczny samochodu jest w bardzo dobrym stanie, samochód jest sam w sobie klasą i do tego wszystkiego mało pali postanowiłem go zobie zostawić. Wygląda tak:
Pierwsze co to trzeba go doprowadzić do porządku więc poleciał na kanał i wyleciało wszystko ze środka i wtedy dopiero ukazał się straszny widok.
tak wygląda podłoga obok progu przy tylnych drzwiach, pod tylną częscią przednich foteli i w bagażniku w lewym kącie, jakby tego było mało progi są zjedzone doszczętnie. Jak widać blacharkajest w opłakanym stanie i tu nasuwa się moje pytanie do fachowców i ludzi, którzy mieli kontakt z czymś podobnym. Czy jest to do odratowania ? czy są to olbrzymie koszta w które nie warto się pakować ? Proszę o rady, opinie i sugestie, pozdrawiam.
2
103 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 24 kwietnia 2009 - 22:44
#2
Napisano 24 kwietnia 2009 - 22:57
88 rok i taka rdza wygląda na rzeźbę blacharską po jakimś dzwonku albo brak zaślepek gumowych w podłodze.
Po kształcie blachy pod siedzeniem można stwierdzić, że coś tam bardzo mocno było naciagne po solidnym puknięciu.
Moim zdaniem naprawa jest nieopłacalna bo to nie jest zabytek warty ratowania :-(
Po kształcie blachy pod siedzeniem można stwierdzić, że coś tam bardzo mocno było naciagne po solidnym puknięciu.
Moim zdaniem naprawa jest nieopłacalna bo to nie jest zabytek warty ratowania :-(
#3
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:01
samochód wydaje się być prosty a rdza jest dosłownie wszedzie, na całej podłodze, może i racja z tymi zaślepkami. Nie mogłem go nawet na lewarku podnieść bo wpadał do środka. Nie mam bladego pojecia o blacharce ale trzeźwo spojrzeć to każdy dojdzie do wniosku, że nic z tego nie będzie, opinia na tym forum raczej zadecyduje o jego dalszych losach.
#4
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:06
Tak jak pisałem tam widac na 2 zdjęciu od góry w prawym górnym rogu zmięty fragment wzmocnienia - tam to powinno być ładne proste. Ja nie widziałem aż tak zjedzonej 190 jeśłi nie bita. Sam mam rok młodszą i 0 rdzy w tamtym rejonie.
#5
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:09
Wg mnie gdybyś to robił sam w domowym garażu to może i by się opłacało, ale dawać do fachowca jak dla mnie bez sensu. Idealnie już nie zrobi, a pięniedzy wywalisz co nie miara, w porównaniu do wartości auta, Ja osobiście bym go postawił pod drzewkiem i niech biodegraduje dalej jeśli masz do niego sentyment, albo po prostu sprzedać. . . :-|
#6
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:13
z pewnych względów ze sprzedażą będzie problem, jedynie na części. Co do sentymentu to raczej drugi samochód nim darze. Chciałem co nieco podszkolić się w lakierowaniu itp, potraktować ten samochód jako osobisty projekt ale na to wygląda, żę na zamiarach się zakończy
#7
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:15
KasQ, jeśli masz zaplecze to zawsze mozesz poćwiczyc skoro i tak ma isc na czesci, bo jezdzic takim to az troche strach...
#8
Napisano 24 kwietnia 2009 - 23:22
właśnie nie do końca mam, na użytek by się znalazło ale jeżeli mam wstawić tam samochód, pomalować a nastepnie odstawić pod blok to troche mija się z celem. No trudno, nikt nie mówił, że będzie łatwo czas pokaże co będze dalej. Dzięki serdeczne za wszelką pomoc.
#9
Napisano 25 kwietnia 2009 - 06:57
Przepraszam, że tak przywalę na dzień dobry ale gdybyś go jednak pozostawił biodegradacji, a masz w nim sprawna dmuchawę to chętnie kupię.
#10
Napisano 25 kwietnia 2009 - 08:13
A ja tak powiem,kup za 300-400 zł używany migomat,arkusz blachy 0.8 mm.Łatanie takich dziur nie jest trudne,niech Ci tylko ktoś pokaże jak zacząć.Wyrobisz się w 2 tygodnie na spokojnie.Pucha bitexu do pokrycia tego wszystkiego i po robocie.tak będzie najprościej i najtaniej,i jeszcze się czegoś nauczysz.Blacharstwo to w sumie taka zamaskowana rzeżba.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Tylna belka-korozja |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | mhabm |
|
|
|
[w124] Nadwozie - korozja |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | adam 70 |
|