16 odpowiedzi w tym temacie

[adasko28]

Jak jest:
Obecnie mam fabrycznie , brak automatycznego załączania. Brzeczyk przypomina mi po wyjeciu kluczyka abym przestawil swiatla na zero bo inaczej beda sie swieciły caly czas mijania.

Jak chciałbym:
Chciałbym aby pozostawiac wlacznik na pozycji ze swiatłami mijania ale zeby po wyciagnieciu ze stacyki kluczyka one tez gasły. Dodatkowo właczały by sie po ok 2 sek po odpaleniu silnika. Pozostałe tryby właczniku działaly tak jak do tej pory czyli zero to brak oswietlenia , pozycja to pozycja

Zalety:
nie trzeba pamietac o włączeniu swiateł
przełacznik swiatel kilka razy dziennie zaoszczedzi na swojej pracy

Rozwiazanie :
Albo zakup włącznika automatycznego- nie wiem czy rozwiaze pozostale funkcje wlacznika czyli zero to zero , pozycja to pozycja
albo zmiana pinow w lacznikow lub w stacyjce+ przekaznik do opoznienia zalczania swiatła.

Prosze o pomoc

[wojtek81]

Po to, żebyś się idiotycznie pytał, tdejv.
Jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia w temacie to nie nabijaj sobie postów.

adasko28, gotowe tego typu rozwiązania znajdziesz na Alledrogo; gotowe moduły do wpięcia pomiędzy włącznik świateł i światła kosztują tyle co flaszka.
Szkoda czasu na wymyślanie od podstaw urządzenia, które masz już na talerzu dwa kliknięcia stąd.
Przy czym moduł taki załącza światła zawsze po odpaleniu silnika - nie ważne, czy na włączniku będzie "0" czy światła. Innymi słowy - nie pojeździsz bez świateł, bo w końcu po to taki moduł jest, byś bez świateł nie jeździł.

Jeśli chciałbyś zrobić taką funkcję z pominięciem brzęczyka, to musiałbyś zrobić przed włącznikiem przekaźnik "odcinający" prąd na włącznik bez kluczyka w stacyjce. Też do zrobienia.

[Sawyer]

Ale po co Ci to? Wojtek powiedział najważniejsze- nie wyłączysz świateł wcale. Miałem u siebie, czy to czekając na kogoś minutę z włączonym silnikiem (naprzeciw innego samochodu), czy to przed odjazdem w nocy od kumpla (stojąc u niego pod oknem sypialni) dawało światłami niepotrzebnie. Szybko mnie to zaczęło działać na nerwy, Tobie też zacznie, też nie lubisz poczucia braku kontroli nad czymś w samochodzie, nawet tiktak w kasecie Ci przeszkadzał No i prundu szkoda

[wojtek81]

Wystarczy włączyć postojowe przecież... układ w miarę sensownie zaprojektowany powinien mieć żyłę podłączaną do postojowych, w celu rozłączenia świateł.

Można też pójść inną drogą, którą sam bym poszedł.
Można zakupić/zrobić moduł, który po odpaleniu będzie odpalał przednia światła ( i tylko przednie światła ) na 30% mocy - coś a'la światła do jazdy dziennej.
Ma to tą zaletę, że odbłyśniki się nie zużywają ( niższa temp. żarzenia ), a i niepotrzebnie nie świecisz w dzień wszystkim ( postój, ośw. tablicy, ośw. wnętrza ).
Szedłbym w tą stronę.

[Gerri]

Użytkownik wojtek81 dnia 24 sierpnia 2016 - 20:21 napisał

Ma to tą zaletę, że odbłyśniki się nie zużywają ( niższa temp. żarzenia )

Tu by się można spierać - bo większość energii jest przy obniżonym napięciu zasilania przetwarzana właśnie w promieniowanie podczerwone - czyli ciepło. Dopiero podniesienie napięcia do prawidłowej wartości zwiększa sprawność żarówki.
Odnośnie tematu: kiedyś wymyśliłem i opublikowałem na forum prosty załącznik świateł dziennych do W-124 oparty na jednym przekaźniku (zwykła "kostka"). Światła mijania + pozycyjne zapalały się właśnie po uruchomieniu silnika.

[biszkopt]

Użytkownik Sawyer dnia 24 sierpnia 2016 - 19:41 napisał

Ale po co Ci to? Wojtek powiedział najważniejsze- nie wyłączysz świateł wcale. Miałem u siebie, czy to czekając na kogoś minutę z włączonym silnikiem (naprzeciw innego samochodu), czy to przed odjazdem w nocy od kumpla (stojąc u niego pod oknem sypialni) dawało światłami niepotrzebnie. Szybko mnie to zaczęło działać na nerwy, Tobie też zacznie, też nie lubisz poczucia braku kontroli nad czymś w samochodzie, nawet tiktak w kasecie Ci przeszkadzał No i prundu szkoda

Można dodatkowy układ zabudować za wyłącznikiem świateł, pozostawiając jego funkcjonalność i w razie konieczności światła manualnie wyłączyć.

[adasko28]

Użytkownik biszkopt dnia 25 sierpnia 2016 - 11:10 napisał

Można dodatkowy układ zabudować za wyłącznikiem świateł, pozostawiając jego funkcjonalność i w razie konieczności światła manualnie wyłączyć.

i Własnie o taki układ mi chodzi. Wszystkie jakie widziałem dostępne automatyczne włączniki świateł maja nawet dodatkowy przycisk do jego rozłączania. Czyli wszystko działa jak przed montażem. Ale jednak te włącznik gdzieś trzeba umieścić..mi się to do końca nie podoba. Byłem przekonany ze wystarczy na włączniku odciąć lub zamienić piny aby światła mijania gasły wraz z wyłączeniem stacyjki i zamontować jakiś przekaźnik aby załączały się z opóźnieniem po odpaleniu silnika

[biszkopt]

Pisząc za wyłącznikiem, mam na myśli połączenie elektryczne, a nie dodatkowy wyłącznik Wtedy włącznik świateł na pozycji włączonej, byłby tak naprawdę w trybie auto. Wyłączasz światła przełączając na zero. Jak ww współczesnych autach.
Proste coś do zrobienia.

[adasko28]

Jeśli proste to powiedz jak? Moze sporo osób skorzystać bo rozwiązanie idealne

[biszkopt]

W porządku.
W weekend postaram się wrzucić tu moją propozycję układu.